nasze szkraby 05/2012

108
05/2012 BEZPIECZNA ZABAWA W PIASKOWNICY zestawienie nosidełek SEXI MAMA WYWIAD - MASIUKI

Upload: nasze-szkraby

Post on 30-Mar-2016

229 views

Category:

Documents


2 download

DESCRIPTION

Darmowe czasopismo dla rodziców i dzieci

TRANSCRIPT

Page 1: Nasze Szkraby 05/2012

05/2012

bezpieczna zabawaw piaskownicy

zestawienie nosidełeksexi MaMa

wywiad - Masiuki

Page 2: Nasze Szkraby 05/2012

SPIS TREŚCIfo

t.: K

arol

ina

Kobu

s

05/2012

bezpieczna zabawaw piaskownicy

zestawienie nosidełeksexi MaMa

wywiad - Masiuki

201205

06 Z serii pierwszy rok życia - 3 miesiącWywiad - MasiukiOd wanienki do morza i oceanuDziecio-Design’iskoZestaw z (designerskiej) półkiCiasto - Pomidorowe

Kanapka - rożkiBliźniakiOchrona kobiet w ciążyPrzepisami prawa pracyGaleria tortówJuż czas... ...krótka relacja z poroduNawyki żywieniowe u dzieci

101620

2628323438

4246

52

26 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 27

Ciasto...

SKŁADNIKI

Sezon pomidorowy możemy uznać za rozpoczęty. Pomidory są zdrowe,

więc chętnie je kupujemy i podajemy naszym pociechą. Ale co zrobić gdy

maluchy kręcą nosem na czerwone bomby witaminowe? Oczywiście od-

powiedź już znacie! Należy upiec kochanym urwisom ciasto pomidoro-

we. Pomidory wzmacniają odporność i przyspieszają gojenie się ran dzięki

zawartości witaminy C. W pomidorach znajdziemy takie witaminy jak

te z grupy B (działają korzystnie na układ nerwowy), w tym witamina PP

(wpływa na metabolizm cukru i cholesterolu we krwi), a także witamina

K (ma właściwości przeciwkrzepliwe).

Marta Gierszewska

Przyrządzanie: Pomidory sparzyć. Gdy przestygną obrać

ze skórki i pokroić w drobną kosteczkę. Po-

krojone wrzucić do szklanki . Po chwili odlać

z nich sok (zbyt duża ilość soku może rozmo-

czyć ciasto). Jabłk0 obrać ze skórki i pokroić

w drobną kostkę.W misce wymieszaj wszystkie suche składni-

ki, następnie dorzuć do nich mokre składniki

i dokładnie wymieszaj.

Ciasto przełóż do małej tortownicy (dół tor-

townicy wyłóż pergaminem). Ciasto piecze-

my w temperaturze 190 st. C przez 25-30 mi-

nut.

Smacznego

Suche składniki1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1,5 łyżeczki cynamonu¾ szklanki białego lub brązowego

cukruMokre składniki1 szklanka posiekanych pomido-

rów0,5 szklanki jabłek0,5 szklanki oliwy

Pomidory to:Bogactwo mikro- i makroelementów. Potas

zawarty w tym czerwonym warzywie obni-

ża ciśnienie krwi. Pomidory są również bo-

gate w wapń, magnez i żelazo. Znajdziemy

w nich też rzadko spotykane w produktach

spożywczych mangan, miedź czy kobalt. Jed-

nak pomidory słyną przede wszystkim z du-

żej zawartości likopenu. Jest to najsilniejszy

antyutleniacz z całej grupy pochodnych ka-

rotenu. Nasz organizm sam nie wytwarza li-

kopenu, a to właśnie on pozwala zapobiegać

zawałom serca i rozwojowi miażdżycy.

Pamiętajmy jednak że pomidory mogą uczu-

lać. Matki karmiące piersią powinny jeść je

ostrożnie i obserwować czy dziecko nie ma

żadnych reakcji alergicznych. Do diety dziec-

ka należy wprowadzać je bardzo ostrożnie.

...Pomidorowe

Z serii pierwszy rok życia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli 

wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to czas, w którym dziecko rozwija się najszyb-

ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etapach swojego życia, tydzień po 

tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: Anna Rydzewska

16 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 17

masiuki Masiuki to stworzenia czteronożne, skrzydlate, takie,

które z założenia można spotkać na polskim, wiej-

skim podwórku. Zdecydowanie prym wiodą tu koniki.

Są rękodziełem, pomysłem całkowicie realizowanym

w rodzinnym gronie. Są spełnieniem naszych pasji

i pozwalają nam wykorzystywać w pełni nasze talenty

i umiejętności. Z chęcią zadomowią się w dziecięcym

pokoju, jak i w każdym innym wnętrzu. Pierwszy konik

powstał dla małych rączek mojej czteroletniej już có-

reczki i do dzisiejszego dnia zajmuje honorowe miejsce

w jej pokoiku.

kartka, igła, nitka, guzik

Aby powstał Konik Masiuki potrzeba 6 rąk. Moje ręce

dały projekt, zaprzyjaźniły się z maszyną do szycia

i przyzwyczaiły się do kłującej igły:) Ręce siostry spe-

cjalizują się w szydełkowaniu, ręce mamy niosą nam

w darze techniczne porady i rozwiązania, które może

znać tylko krawcowa z mistrzowskim tytułem. Przepis

na jednego Masiuka jest następujący: na bazie wypraco-

wanej formy, trzeba w nim zawrzeć maksimum koloru,

radości i pasji.

folklor Dzięki bogactwu tkanin i dodatków krawieckich, mogę

dać upust swojej fantazji. To bardzo dobry czas dla „cra-

ftu”, praca jest bardzo przyjemna. Forma właściwie się

już nie zmienia, ale cały czas można szukać nowych

tkanin i kolorów, których gama jest tak szeroka. Moda

na neofolk pozwoliła wrócić do naszych korzeni. Obser-

wacja natury, snucie baśni i w konsekwencji rękodzieło,

które te wszystkie elementy w sobie zawiera. Magiczny

koń, zasługuje na przepych w dodatkach, przy jednocze-

snej prostocie formy.

WyWiad z anną

Masiuk-krawiec

i Edytą Gruchacz

10 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 11

20 Nasze Szkraby

Podobno przyjemność z jedzenia czerpiemy też patrząc na nie.

Tak przynajmniej tłumaczę sobie dość drastyczne w wyrazie

stwierdzenie „jem oczami”.

Zastawa z (designerskiej) półki

fot.: Karolina Kobus

fot.: Karolina Kobus

Nasze Szkraby 21

do morza i oceanu

Od wanienkiSkoro już wiemy, jak ogromne korzyści daje dziecku

kontakt z wodą, zachęcamy, by jak najwcześniej oswajać

malucha z tym środowiskiem w warunkach domow-

ych. We wcześniejszym artykule pisaliśmy o I-szym

etapie oswajania dzieci ze środowiskiem wodnym oraz

o umiejętnościach, jakie dziecko powinno nabyć dzięki

wspólnym zabawom z rodzicami na pływalni. By nauka

ta przebiegała jeszcze sprawniej i w jeszcze bardziej

komfortowych warunkach i z jeszcze mniejszym stre-

sem dla dziecka, warto pomyśleć o wprowadzeniu

ćwiczeń przygotowawczych w domu. Wszystkie zdrowe

i prawidłowo rozwijające się malce można swobodnie

kąpać, czy to w wanience czy w dużej wannie. Jeśli mamy

możliwość, najprzyjemniej jest kąpać się razem. Możemy

w takiej sytuacji wykonywać ćwiczenia, będąc w bliskim

kontakcie z dzieckiem (ciało przy ciele) tak samo,

jak i będziemy to robić później na pływalni.

Postarajmy się stworzyć w domu imitację

warunków jakie możemy zastać na pływalni.

Proponuję puszczać wodę prysznicem, by

szumiała ze zmiennym natężeniem i dziecko

mogło przyzwyczaić się do tego dźwięku,

wprowadzić „lekkie” przeciągi, by malec

przyzwyczaił się do zmiennej temperatury

otoczenia oraz puszczać muzykę, by symu-

lować głosy innych ludzi. Dzieci, które podczas domowych kąpieli zo-

stały przyzwyczajone do zanurzania główki,

oblewania twarzy wodą i pluskania, nie będą

miały problemów z wykonywaniem większo-

ści zadań na pływalni. Nurkowanie, skoki

do wody i ćwiczenia, dzieci zaakceptują

znacznie szybciej, znacznie łatwiej i bez

lęku nauczą się nowych elementów. Rodzi-

ce mogą samodzielnie ćwiczyć ze swoimi

pociechami w domu, już od pierwszych dni

życia dziecka.Cenne jest włączanie do zabawy w domu

takich elementów, które w przyszłości mogą

być pomocne w nauce pływania.Musimy pamiętać, że każde dziecko, które

znajdzie się w nowej sytuacji potrzebuje

06 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 07

02 Nasze Szkraby

Dieta mamy karmiącej

Page 3: Nasze Szkraby 05/2012

Wychowanie w styluEKO

Świat dzieckawidziany oczami Babci

Bezpieczna zabawa w piaskownicy

Stary... starusieńki

Nasze Szkraby......na wesoło

LogopediaSeplenienie

Nowości i ciekawostki

Sexi mama

Butelkowe motyle

Ochrona skóry przed słońcem

Jak się nosić z dzieckiem

RecenzjaOczami maluszka

Dzień Matki

Nauka - najlepiej z rodzicami

Rozstrzygnięcie Konkursu z Facebook’a

68

60

73

86

94

64

78

88

96

80

100

59

77

84

10726 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 27

Ciasto...

SKŁADNIKI

Sezon pomidorowy możemy uznać za rozpoczęty. Pomidory są zdrowe,

więc chętnie je kupujemy i podajemy naszym pociechą. Ale co zrobić gdy

maluchy kręcą nosem na czerwone bomby witaminowe? Oczywiście od-

powiedź już znacie! Należy upiec kochanym urwisom ciasto pomidoro-

we. Pomidory wzmacniają odporność i przyspieszają gojenie się ran dzięki

zawartości witaminy C. W pomidorach znajdziemy takie witaminy jak

te z grupy B (działają korzystnie na układ nerwowy), w tym witamina PP

(wpływa na metabolizm cukru i cholesterolu we krwi), a także witamina

K (ma właściwości przeciwkrzepliwe).

Marta Gierszewska

Przyrządzanie: Pomidory sparzyć. Gdy przestygną obrać

ze skórki i pokroić w drobną kosteczkę. Po-

krojone wrzucić do szklanki . Po chwili odlać

z nich sok (zbyt duża ilość soku może rozmo-

czyć ciasto). Jabłk0 obrać ze skórki i pokroić

w drobną kostkę.W misce wymieszaj wszystkie suche składni-

ki, następnie dorzuć do nich mokre składniki

i dokładnie wymieszaj.

Ciasto przełóż do małej tortownicy (dół tor-

townicy wyłóż pergaminem). Ciasto piecze-

my w temperaturze 190 st. C przez 25-30 mi-

nut.

Smacznego

Suche składniki1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1,5 łyżeczki cynamonu¾ szklanki białego lub brązowego

cukruMokre składniki1 szklanka posiekanych pomido-

rów0,5 szklanki jabłek0,5 szklanki oliwy

Pomidory to:Bogactwo mikro- i makroelementów. Potas

zawarty w tym czerwonym warzywie obni-

ża ciśnienie krwi. Pomidory są również bo-

gate w wapń, magnez i żelazo. Znajdziemy

w nich też rzadko spotykane w produktach

spożywczych mangan, miedź czy kobalt. Jed-

nak pomidory słyną przede wszystkim z du-

żej zawartości likopenu. Jest to najsilniejszy

antyutleniacz z całej grupy pochodnych ka-

rotenu. Nasz organizm sam nie wytwarza li-

kopenu, a to właśnie on pozwala zapobiegać

zawałom serca i rozwojowi miażdżycy.

Pamiętajmy jednak że pomidory mogą uczu-

lać. Matki karmiące piersią powinny jeść je

ostrożnie i obserwować czy dziecko nie ma

żadnych reakcji alergicznych. Do diety dziec-

ka należy wprowadzać je bardzo ostrożnie.

...Pomidorowe

Z serii pierwszy rok życia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli 

wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to czas, w którym dziecko rozwija się najszyb-

ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etapach swojego życia, tydzień po 

tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: Anna Rydzewska

16 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 17

masiuki Masiuki to stworzenia czteronożne, skrzydlate, takie,

które z założenia można spotkać na polskim, wiej-

skim podwórku. Zdecydowanie prym wiodą tu koniki.

Są rękodziełem, pomysłem całkowicie realizowanym

w rodzinnym gronie. Są spełnieniem naszych pasji

i pozwalają nam wykorzystywać w pełni nasze talenty

i umiejętności. Z chęcią zadomowią się w dziecięcym

pokoju, jak i w każdym innym wnętrzu. Pierwszy konik

powstał dla małych rączek mojej czteroletniej już có-

reczki i do dzisiejszego dnia zajmuje honorowe miejsce

w jej pokoiku.

kartka, igła, nitka, guzik

Aby powstał Konik Masiuki potrzeba 6 rąk. Moje ręce

dały projekt, zaprzyjaźniły się z maszyną do szycia

i przyzwyczaiły się do kłującej igły:) Ręce siostry spe-

cjalizują się w szydełkowaniu, ręce mamy niosą nam

w darze techniczne porady i rozwiązania, które może

znać tylko krawcowa z mistrzowskim tytułem. Przepis

na jednego Masiuka jest następujący: na bazie wypraco-

wanej formy, trzeba w nim zawrzeć maksimum koloru,

radości i pasji.

folklor Dzięki bogactwu tkanin i dodatków krawieckich, mogę

dać upust swojej fantazji. To bardzo dobry czas dla „cra-

ftu”, praca jest bardzo przyjemna. Forma właściwie się

już nie zmienia, ale cały czas można szukać nowych

tkanin i kolorów, których gama jest tak szeroka. Moda

na neofolk pozwoliła wrócić do naszych korzeni. Obser-

wacja natury, snucie baśni i w konsekwencji rękodzieło,

które te wszystkie elementy w sobie zawiera. Magiczny

koń, zasługuje na przepych w dodatkach, przy jednocze-

snej prostocie formy.

WyWiad z anną

Masiuk-krawiec

i Edytą Gruchacz

10 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 11

20 Nasze Szkraby

Podobno przyjemność z jedzenia czerpiemy też patrząc na nie.

Tak przynajmniej tłumaczę sobie dość drastyczne w wyrazie

stwierdzenie „jem oczami”.

Zastawa z (designerskiej) półki

fot.: Karolina Kobus

fot.: Karolina Kobus

Nasze Szkraby 21

Wiadomo,

że urodzenie bliźniąt to dodatkowe obowiązki. Nie-

oceniona okazuje się rola tatusia…. O ile na początku

można sobie poradzić z samodzielnym karmieniem, prze-

wijaniem, czy noszeniem, to obecność męża przy kąpieli

dzieci była niezbędna. Pewnie można wykąpać dwójkę no-

worodków samemu, ale jeśli nie ma takiej potrzeby, to le-

piej nie narażać dzieci na stres i płacz.

Blizniaki-

34 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 35

Mówi się potocznie, że ciąża to nie choroba (nie wiem kto jako

pierwszy użył tych słów, ale wydaje mi się, że mężczyzna) jed-

nakże kobieta w ciąży powinna w ciągu 9 miesięcy jej trwania

pozostawać pod szczególną ochroną by w żaden sposób nie na-

rażać życia dziecka i swojego.

Niniejszy artykuł postanowiłam poświęcić pewnego rodza-

ju ochronie kobiet w ciąży w związku z wykonywaną przez

nie pracą która to została ujęta w dziale VIII kodeksu pracy

„Uprawnienia pracowników związane z rodzicielstwem” albo-

wiem dział ten zawiera pewne istotne kwestie które często są

pomijane zarówno przez pracodawców jak i czasem przez same

pracownice.

Często kobiety w ciąży tak bardzo koncen-

trują się na tym jak i kiedy powiedzieć pra-

codawcy o ciąży, że w momencie gdy „spada”

z nich ciężar poinformowania pracodawcy

o stanie błogosławionym w którym się znaj-

dują nie zastanawiają się nad tym, że powin-

ny niejako dostosować warunki swojej pracy

a także czas pracy do stanu w którym się aktu-

alnie znajdują. Dlatego w tym artykule chcia-

łabym poświęcić uwagę pracom które są wzbro-nione dla kobiet w ciąży, a także za-kazowi zatrudnia-nia kobiet w ciąży w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej.

W mojej ocenie zagadnienia te są na tyle istot-

ne zarówno dla zdrowia matki jak i dziecka, że

ciągle należy o nich przypominać społeczeń-

stwu. O tym, że nie wolno zatrudniać kobiet

przy pracach szczególnie uciążliwych bądź

szkodliwych dla zdrowia stanowi art. 176 KP. Tak sformułowany przepis będący krótkim

i zwięzłym w swej treści jest o tyle jasny dla

osoby czytającej, iż nie wymaga szczegółow-

szego opracowania czy też wyjaśniania, jed-

nakże jedynym a zarazem zasadniczym pyta-

niem które nasuwa się w pierwszej kolejności

po jego przeczytaniu jest Skąd mamy wie-

dzieć, że praca którą wykonujemy należy do

kategorii szczególnie uciążliwych bądź szko-

dliwych dla zdrowia? Odpowiedź na to pyta-

nie ustawodawca zawarł również w przedmio-

towym artykule odsyłając do rozporządzenia Rady Ministrów zawierającego wy-kaz tychże prac (Rozporządzenie Rady Ministrów z 10.09.1996 roku w sprawie wyka-

zu prac szczególnie uciążliwych lub szko-

dliwych dla zdrowia kobiet). Nie będę w tej

chwili przytaczała treści rozporządzenia ani

listy prac wzbronionych kobietom w ciąży

ponieważ mija się to z celem, ale polecam dla

zainteresowanych i mających wątpliwości co

do swojej pracy kobiet aby zajrzały do treści

tegoż rozporządzenia, nie jest ono napisane

w sposób zawiły i z pewnością jest czytelne.

(Na marginesie dodam iż wyszukanie go jest

bardzo proste wystarczy że wpiszecie tytuł

ochrona kobietw ciążyprzepisami prawa pracy

fot.:

ded

Maz

ay ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

Nie wolno zatrudniać kobiet przy

pracach szczególnie uciążliwych

lub szkodliwych dla zdrowia.

Rada Ministrów określi, w drodze

rozporządzenia, wykaz tych prac.

38 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 39

46 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 47

Kiedy zobaczę swoje maleństwo?

Gdy zaczął się 38 tydzień i ciąża była już dono-

szona, pytanie to pojawiało się w mojej głowie,

co kilka minut. Przed ostatnią wizytą u lekarza

byłam podekscytowana, może już zaczęło się

coś dziać? Jednak z gabinetu wyszłam nieusa-

tysfakcjonowana, wszystko „zamknięte”.Mijały dni, mieszkanie wysprzątane, okna umyte, kącik dla Ma-

luszka przygotowany, cała wyprawka czeka, obiady dla męża po-

mrożone, a tu dalej nic.Na tydzień przed terminem zaczęły się telefony od rodziny i zna-

jomych i pytania, jak się czuje i czy przypadkiem już nie rodzę.

Mąż bardzo chciał, aby Karol urodził się 13-tego i choć wypadał

to wtorek, w tym dniu doszukiwałam się oznak porodu, niestety

jeszcze nic. 14-tego września urodzić nie chciałam, bo to urodziny

szwagra – niech każdy ma swój dzień, pomyślałam. Karol mnie

posłuchał. Na sobotę, kiedy był wyznaczony termin porodu zapla-

nowana była właśnie urodzinowa impreza szwagra, jednak czu-

łam, że mnie na niej nie będzie. Miałam przeczucie, że w piątek

powitamy naszego szkraba.Czwartek wieczór, siedziałam przed telewizorem i nagle w głowie

pojawiła się myśl - dlaczego ja tu tak siedzę, przecież jutro rodzę,

trzeba się przygotować. Więc poszłam wziąć prysznic, umyć wło-

sy, zrobiłam hennę na brwi. Wpadłam na pomysł, aby zjeść coś

czekoladowego, bo przecież po porodzie przez dłuższy czas o cze-

koladzie mogę zapomnieć. Mimo, iż to nie było zbyt rozsądne po-

chłonęłam całą paczkę delicji. Położyłam się spać.

W nocy zaczęły się pobolewania, nie wiedziałam czy to już „to”,

czy jeszcze nie. Wszyscy mówili mi, że będę wiedziała, że to już

poród. Jak dla mnie, to on się jeszcze nie zaczynał, więc spałam

dalej.

Mąż wyszedł do pracy, ja leżałam w łóżku, czekałam na skurcze,

ale nic niestety się nie działo. Po niecałych dwóch godzinach za-

częły się delikatne pobolewania, zaczęłam mierzyć i okazało się, że

są, co 5-6 min. Przeraziłam się trochę, ale dziwiło mnie to, że

Już czas…krótka relacja z porodu

13.09.2011

15.09.2011

16.09.201106:50

do morza i oceanu

Od wanienkiSkoro już wiemy, jak ogromne korzyści daje dziecku

kontakt z wodą, zachęcamy, by jak najwcześniej oswajać

malucha z tym środowiskiem w warunkach domow-

ych. We wcześniejszym artykule pisaliśmy o I-szym

etapie oswajania dzieci ze środowiskiem wodnym oraz

o umiejętnościach, jakie dziecko powinno nabyć dzięki

wspólnym zabawom z rodzicami na pływalni. By nauka

ta przebiegała jeszcze sprawniej i w jeszcze bardziej

komfortowych warunkach i z jeszcze mniejszym stre-

sem dla dziecka, warto pomyśleć o wprowadzeniu

ćwiczeń przygotowawczych w domu. Wszystkie zdrowe

i prawidłowo rozwijające się malce można swobodnie

kąpać, czy to w wanience czy w dużej wannie. Jeśli mamy

możliwość, najprzyjemniej jest kąpać się razem. Możemy

w takiej sytuacji wykonywać ćwiczenia, będąc w bliskim

kontakcie z dzieckiem (ciało przy ciele) tak samo,

jak i będziemy to robić później na pływalni.

Postarajmy się stworzyć w domu imitację

warunków jakie możemy zastać na pływalni.

Proponuję puszczać wodę prysznicem, by

szumiała ze zmiennym natężeniem i dziecko

mogło przyzwyczaić się do tego dźwięku,

wprowadzić „lekkie” przeciągi, by malec

przyzwyczaił się do zmiennej temperatury

otoczenia oraz puszczać muzykę, by symu-

lować głosy innych ludzi. Dzieci, które podczas domowych kąpieli zo-

stały przyzwyczajone do zanurzania główki,

oblewania twarzy wodą i pluskania, nie będą

miały problemów z wykonywaniem większo-

ści zadań na pływalni. Nurkowanie, skoki

do wody i ćwiczenia, dzieci zaakceptują

znacznie szybciej, znacznie łatwiej i bez

lęku nauczą się nowych elementów. Rodzi-

ce mogą samodzielnie ćwiczyć ze swoimi

pociechami w domu, już od pierwszych dni

życia dziecka.Cenne jest włączanie do zabawy w domu

takich elementów, które w przyszłości mogą

być pomocne w nauce pływania.Musimy pamiętać, że każde dziecko, które

znajdzie się w nowej sytuacji potrzebuje

06 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 07

Nasze Szkraby 29

Nareszcie Nadszedł teN momeNt, twój malu-

szek jest już Na świecie. karmisz piersią i za-

staNawiasz się jak powiNieN wyglądać twój

jadłospis. co możesz jeść, a czego powiNNaś

uNikać? Boisz się, że teraz Nie Będziesz mogła

jeść Nic poza chleBem z masłem. Nic Bardziej

mylNego.

Dieta mamy

karmiącej

Powinnaś zadbać o to, aby dostarczyć

organizmowi wszystkich niezbędnych

składników odżywczych i mineralnych.

Racjonalne odżywianie wpłynie pozytyw-

nie zarówno na zdrowie Twoje jak i Twojego

dziecka.

Musisz zwiększyć ilość spożywanych

kcal o 500 na dobę, w porównaniu

do swojego zapotrzebowania sprzed

ciąży. Jak obliczyć swoje zapotrzebowanie

na energię przedstawiłam w poprzednim nu-

merze „Naszych Szkrabów”.

Po ciąży, na pewno chciałabyś szyb-

ko powrócić do sylwetki, jaką mia-

łaś przed. Spokojnie. Daj sobie tro-

chę czasu. Nie powinnaś się teraz

odchudzać. Odpowiednio zbilan-

sowana dieta pozwoli Ci stopniowo

zrzucić nadprogramowe kilogramy.

Pamiętaj, że nieodpowiednia dieta

może doprowadzić do problemów

z laktacją.

fot.:

© Ir

ina

Belo

usa/

123R

F

Nasze Szkraby 03

52 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 53

Nawyki zywieniowe

u dzieci.

Każdy rodzic wie, że aby jego

dziecko było zdrowe, trze-

ba zadbać o jego prawidło-

wą dietę, bogatą w warzywa

i owoce, pełną witamin i soli

mineralnych. Ale to nie wy-

starczy. Ważne jest też wy-

pracowanie odpowiednich

nawyków żywieniowych na-

szych dzieci, to z pewnością

zaprocentuje w przyszłości.

Preferencje smakowe naszych dzieci kształ-

tują się w bardzo wczesnym dzieciństwie.

Ważne jest więc wpajanie dziecku prawi-

dłowych nawyków żywieniowych, jak tylko

pojawi się ono na świecie.

Nie bez znaczenia jest okres karmienia nie-

mowlęcia piersią. Jeśli decydujecie się na ten

rodzaj karmienia, spokój, opanowanie i Wa-

sza pełnowartościowa dieta zapewni dziecku

odżywczy pokarm, ale też pozwoli uniknąć

przykrych kolek i problemów z brzuszkiem,

przez co posiłki będą sprawiały dziecku

przyjemność.

Rola rodziców w kształtowaniu właściwych

nawyków żywieniowych dzieci jest ogrom-

na, dlatego po odstawieniu maluszka od

piersi nadal dbaj o swoją dietę. Dzieci są

świetnymi obserwatorami i warto im dawać

dobry przykład. Od ok. 6 miesiąca życia

można rozszerzać dietę dziecka. Nawet jeśli

przestrzegasz tabel żywieniowych i dbasz

o to, by Twoje dziecko jadło wszystko to,

co zalecają specjaliści, w pewnym momencie

możesz zetknąć się z buntem Twojego dwu-

fot.: Wojciech Stecko

Dieta mamy karmiącej nie powinna od-

biegać od diety w czasie ciąży, czyli naj-

lepiej wzorować się na piramidzie zdro-

wego odżywiania. Posiłki muszą być łatwostrawne, urozma-

icone i pełnowartościowe, spożywane 5 razy

dziennie. Wska-zane techniki ob-róbki termicz-nej to gotowanie w wodzie i na parze, pieczenie oraz duszenie. W pierwszym okresie karmie-nia, należy uni-kać produktów ciężkostrawnych (warzywa kapust-ne i strączkowe, cebula, grzyby), w z d y m aj ą c y c h (kalafior, fasola, groch, bób, na-poje gazowane), smażonych i aler-gizujących. Zdecydowanie lepsze od ostrych

przypraw i dodatków takich jak ocet, ketchup,

musztarda będą łagodne zioła. Cebula i czo-

snek mogą zmienić smak mleka i zniechęcić

malca do jego picia.Zapomnij o przekąskach typu słodycze,

chipsy, paluszki, ciastka, fast foody.

Produkty te mogą spowodować u naszego po-

tomka bóle brzuszka i kolki. Unikajmy rów-

nież wszelkiego rodzaju konserw i marynat.

Produktami, które mogą uczulać są: owoce

cytrusowe, truskawki, poziomki, pomidory,

seler, produkty zawierające ka-kao, orzechy, jaja, ryby, mleko

krowie. Tak naprawdę reak-cję alergiczną może wywołać

wszystko, dlatego każdy nowy produkt należy

wprowadzać stopniowo i obserwować reakcję

dziecka. Reakcja alergiczna może wystąpić po

kilku godzinach, ale też nawet po 2-3 dniach.

Nie poddawajmy się od razu, jeśli jakiś pro-

dukt nie „podszedł” naszemu dziecku spró-

bujmy za jakiś czas znowu. Kiedy widzimy,

że maluszkowi nic nie jest, możemy zwięk-szać porcje dane-go produktu.Bardzo ważnym elementem są płyny. Spożywajmy od 2 do 3 l dziennie. Przede wszystkim powinna to być woda mineralna, niskozminerali-zowana, herbaty owocowe, świeżo wyciśnięte soki warzywno-owo-cowe. Unikajmy napojów gazowa-nych i dosładza-nych soków. Słaba

herbata i kawa w umiarkowanych ilościach

nie zaszkodzi. Na początku warto jednak

wybrać tą bezkofeinową. Kofeina wypłukuje

z organizmu wapń i żelazo oraz pogarsza ich

wchłanialność, dlatego nie popijajmy napoja-

mi z kofeiną (kawa, herbata, coca-cola) posił-

ków bogatych w te pierwiastki.Należy pamiętać o produktach boga-

tych w białko, szczególnie to pełno-

wartościowe pochodzące z mięsa, dro-

biu, jaj i mleka. Zapotrzebowanie na białko w okresie laktacji

wzrasta do 110 g na dobę.Istotnym czynnikiem diety

mamy karmiącej są tłuszcze.

Zwracajmy uwagę na ich jakość.

Skupmy się na produktach zawierających wie-

lonienasycone niezbędne kwasy tłuszczowe,

czyli oleje roślinne, oliwa z oliwek, ryby. Wpłyną

one pozytywnie na mózg i układ pokarmowy nasze-

go dziecka.Węglowodany, również stanowią ważny element

jadłospisu mamy karmią-cej piersią. Ważne, aby

pochodziły one z pieczy-wa pełnoziarnistego, ma-

karonu z grubego prze-miału oraz kasz takich jak

np. gryczana lub jaglana. Unikajmy cukrów pocho-

dzących ze słodyczy.Oczywiście bezwzględnie zakazany jest alko-

hol, ponieważ przenika on do mleka matki

powodując u malucha objawy głodu alkoho-

lowego, senność, wymioty, pocenie się, a na-

wet zaburzenia wzrostu.

Jak widzisz dieta mamy karmiącej nie jest taka

straszna, a Twoje mleko to dla dziecka najlepszy

pokarm. Jego skład jest optymalny i zmienia się

wraz ze wzrostem Twojej pociechy, dostosowując

się do jego potrzeb. Zawie-ra mnóstwo przeciwciał,

które uodpornią Twoje dziecko. Dzieci karmio-

ne piersią rzadziej mają problemy z nadwagą, czy

alergią. Warto, więc za-dbać o prawidłowe odży-

wianie, które pozytywnie wpłynie na laktację.tekst: mgr Justyna Mgłosiek, dietetyk, technik

farmacji. Mama 6 miesięcznego Karola.

Pij 2 - 3 litrywody dziennie30 Nasze Szkraby

42 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 43

Galeria TorTów

64 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 65

LogopedIA

Szkraby u LogopedySeplenienie

fot.:

Osk

ar S

zym

czyk

Seplenienie (inaczej sygmatyzm) to najczęściej występująca wada wymowy

u dzieci oraz dorosłych. Najogólniej mówiąc sygmatyzm polega na

nieprawidłowej artykulacji spółgłosek dentalizowanych, (czyli szeregu

głosek ciszących, syczących i szumiących) tj. s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, ś, ź, ć,

dź. Zaburzeniu może ulec artykulacja jednej, kilku lub kilkunastu głosek.

Seplenienie powstaje najczęściej w okresie kształtowania się mowy dziecka.

Dzieci naśladują mowę zasłyszaną od otoczenia, dlatego tak ważne jest

dbanie o poprawność wymowy w towarzystwie dziecka i unikanie spieszcza-

nia słów (tzw. języka niań).

Sygmatyzm można podzielić na:1. parasygmatyzm (substytucje głosek),

czyli zastępowanie jednych głosek den-

talizowanych innymi, realizowanymi

prawidłowo.2. mogisygmatyzm (elizje, czyli opuszczenie

dźwięku). Głoski dentalizowane

w ogóle nie są realizowane przez dziecko,

nie istnieją w jego systemie fonetycznym

(przykład: szafa – afa)

Page 4: Nasze Szkraby 05/2012

Za oknami coraz ładniejsza pogoda, wszystkie kobiety coraz chęt-niej zrzucają z siebie ciepłe ciuchy na rzecz, spódnic, sukienek i letnich bluzek. Jeśli masz na plusie kilka kilogramów więcej, a przed sobą nosi pięknie zaokrąglony brzuszek – domek małego człowieczka – nie musisz rezygnować z dopasowanych ciuchów i seksownego wyglądu. Byś w tych wyjątkowych chwilach czuła się pewnie i pięknie pamiętaj również o wygodnej i seksownej bie-liźnie o której przeczytasz w artykule “sexi mama”. Co zrobić gdy maluszek będzie już na świecie i nie będziesz mieć już wolnych rąk? Dobrym rozwiązaniem, zarówno w domu jak i na spacerze są nosidełka i chusty. Kiedy można ich używać i czym się różnią dowiesz się z “jak się nosić z dzieckiem”.Drogi tato, pamiętaj że zbliża się Dzień Matki, przygotuj razem ze swoim dzieckiem laurkę dla mamy. Z pewnością będzie jej nie-zmiernie miło.

Marta Gierszewska iWojciech Stecko

04 Nasze Szkraby

Page 5: Nasze Szkraby 05/2012

KONTAKT:Marta Gierszewskatel. kom.: 509 088 093

Wojciech Steckotel. kom.: 501 167 802

e-mail: [email protected]

Nasze Szkraby 05

I stało się. Nie tylko “Nasze Szkraby” doceniły robótki Nikodema i Kajtusia dzielnie fotografowane i opisywane przez mamę Annę Jazukiewicz. Blog Ani został wyróżniony jako blog tygodnia przez portal urwiskowo. Gratulujemy Ani pomysłów, a chłopcom kreatywności i dobrej zabawy tak dzielnie uwie-cznianej przez mamę.

Numer kwietniowy obejrzano38152 tys razy

Dziękujemy

Page 6: Nasze Szkraby 05/2012

Z serii pierwszy rok życia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to czas, w którym dziecko rozwija się najszyb-ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etapach swojego życia, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu.

6 Nasze Szkraby

Page 7: Nasze Szkraby 05/2012

Z serii pierwszy rok życia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to czas, w którym dziecko rozwija się najszyb-ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etapach swojego życia, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: Anna Rydzewska

Nasze Szkraby 7

Page 8: Nasze Szkraby 05/2012

Przez ostatnie trzy miesiące twoje dziecko roz-wijało się bardzo szybko. Maleństwo ma już całkiem nieźle rozwinięte zdolności poznaw-cze, dzięki czemu codziennie bada otaczający je świat. Jego mózg – zarówno część ciemieniowa, jak i skroniowa – rozwija się teraz bardzo szyb-ko, przyczyniając się do doskonałego rozwinię-cia zmysłu węchu, wzroku, czy też koordynacji ruchowo-wzrokowej.

fot.: Anna Rydzewska

8 Nasze Szkraby

Page 9: Nasze Szkraby 05/2012

W rozwoju ruchowym możesz za-obserwować, że twoje dziecko, le-żąc na plecach jest w stanie unieść głowę w górę i trzymać ją w tej pozycji przez dość długą chwilę. Ruchy nogami i rękoma są już na tyle dobrze opanowane, że ma-luch może machać nimi do woli, a gdy dojrzy w pobliżu interesu-jącą zabawkę z pewnością będzie próbowało po nią sięgnąć. Niektóre mamy odetchną teraz z ulgą, gdyż jest to moment w któ-rym spora część maluchów zaczy-na przesypiać ciągiem około 6h albo i więcej. Niestety zdarzają się i takie szkraby, które nadal wyma-gają karmienia co 2-3 h. Nie zała-muj się. To kiedyś minie. Tymcza-sem, póki jeszcze jesteś na urlopie macierzyńskim odsypiaj nocki w dzień, w porach drzemki swoje-go dziecka. Ukoronowaniem 3 miesięcy będzie fakt iż twoje dziecko świetnie roz-poznaje Cię już nie tylko po zapa-chu czy głosie, ale i po wyglądzie. Maluch jest już w stanie rozróżnić twoją twarz pośród innych. To na twój widok pięknie się uśmiech-nie, lub zacznie wydawać radosne dźwięki. Pamiętaj że jest to idealny moment na rozpoczęcie edukacji dziecka. Czytaj dziecku krótkie bajki mo-dulując swój głos, naśladuj różne zwierzęta, śpiewaj piosenki gdy dziecko ma porę aktywności. Nie wiesz co można robić z takim ma-luszkiem? Zbierz różne materiały, o różnych fakturach (np.: aksamit, polar, futerko) znajdź również inne ciekawe przedmioty jak drewniany klocek, plastikowa miska, czy owo-

ce o różnej fakturze (pomarańcza, jabłko). Zmysł dotyku rozwija się u malucha bardzo intensywnie, warto go dodatkowo stymulować, więc daj dziecko dotknąć, lub po-bawić się chwilę danym przed-miotem. Dodatkowo możesz je nazywać, bowiem dowiedziono naukowo, że inteligencja dziecka kształtuje się w pierwszym roku życia.

Wasze życie To już 3 miesiące od porodu, a wciąż zdaje się jakby to było wczoraj. Rana po cięciu krocza, lub po cięciu cesarskim z dnia na dzień boli coraz mniej, lub już w ogóle nie boli. Jeśli planujesz powrót do figury sprzed ciąży, jest to dobry moment by zwiększyć swoją aktywność fizyczną. Jeśli nie możesz zmobilizować się do ćwi-czeń w domu, możesz zacząć od wydłużenia czasu spacerowania z wózkiem. Szybki marsz pobudzi wszystkie mięśnie do pracy. Ma-luszek ma już w miarę unormowa-ne pory jedzenia. Jeśli dodatkowo przez ostatni czas notowałaś kiedy je, a kiedy śpi, to wiesz już kiedy możesz zostawić najedzone dzie- cko na 2-3 godziny i w raz z partne-rem wyjść wspólnie na randkę. Pa-miętaj że szczęśliwi rodzice wycho-wują szczęśliwe dzieci. Więc mimo zmęczenia, postaraj się zostawić malucha z przyjaciółką lub babcią, a wy wyrwijcie się od obowiązków i idźcie na spacer, lub do restaura-cji. Kilka wspólnie spędzonych go-dzin z pewnością poprawi jakość waszego związku.

Nasze Szkraby 9

Page 10: Nasze Szkraby 05/2012

WyWiad z anną Masiuk-krawiec

i Edytą Gruchacz

10 Nasze Szkraby

Page 11: Nasze Szkraby 05/2012

masiuki Masiuki to stworzenia czteronożne, skrzydlate, takie, które z założenia można spotkać na polskim, wiej-skim podwórku. Zdecydowanie prym wiodą tu koniki. Są rękodziełem, pomysłem całkowicie realizowanym w rodzinnym gronie. Są spełnieniem naszych pasji i pozwalają nam wykorzystywać w pełni nasze talenty i umiejętności. Z chęcią zadomowią się w dziecięcym pokoju, jak i w każdym innym wnętrzu. Pierwszy konik powstał dla małych rączek mojej czteroletniej już có-reczki i do dzisiejszego dnia zajmuje honorowe miejsce w jej pokoiku.

kartka, igła, nitka, guzik Aby powstał Konik Masiuki potrzeba 6 rąk. Moje ręce dały projekt, zaprzyjaźniły się z maszyną do szycia i przyzwyczaiły się do kłującej igły:) Ręce siostry spe-cjalizują się w szydełkowaniu, ręce mamy niosą nam w darze techniczne porady i rozwiązania, które może znać tylko krawcowa z mistrzowskim tytułem. Przepis na jednego Masiuka jest następujący: na bazie wypraco-wanej formy, trzeba w nim zawrzeć maksimum koloru, radości i pasji.

folklor Dzięki bogactwu tkanin i dodatków krawieckich, mogę dać upust swojej fantazji. To bardzo dobry czas dla „cra-ftu”, praca jest bardzo przyjemna. Forma właściwie się już nie zmienia, ale cały czas można szukać nowych tkanin i kolorów, których gama jest tak szeroka. Moda na neofolk pozwoliła wrócić do naszych korzeni. Obser-wacja natury, snucie baśni i w konsekwencji rękodzieło, które te wszystkie elementy w sobie zawiera. Magiczny koń, zasługuje na przepych w dodatkach, przy jednocze-snej prostocie formy.

Nasze Szkraby 11

Page 12: Nasze Szkraby 05/2012
Page 13: Nasze Szkraby 05/2012

skala Nasze koniki mieszczą się w dziecięcych dłoniach, większe Masiuki zadowolą dzieci kilkuletnie (szerokość od głowy do ogonka ok. 25 cm, wysokość od głowy do kopytka ok. 30 cm), mniejsze kucyki mogą złapać już niemowlęta (wysokość od grzywy do kopytka 15,5 cm, szerokość od noska do ogonka 14,5 cm). Określenie Przytulanki do nich pasuje:) Nietypowe zamówienia skupiają się raczej na kolorystyce, mniemam, że ich wzrost przy-padł, więc właścicielom do gustu.

inspirująca natura Niewątpliwie trudno się nie inspirować czymś, co jest „w swej naturze” doskonałe. Bogactwo barw, kształtów, jakie niesie w sobie przyro-da, świat zwierząt i roślin, inspiruje projektan-tów tkanin, z których korzystamy. Zwłaszcza motywy kwiatowe pojawiają się u nas często. Nasze koniki mają w sobie dużo wiosny i lata, chociaż brzuszki wypełnia im ocieplina, mięk-ka i biała jak zimowy śnieg.

Nasze Szkraby 13

Page 14: Nasze Szkraby 05/2012

magiczny koń

W dzieciństwie tyle samo magii, co jednorożec miał dla mnie koń pociągowy mojego dziadka. A może nawet miał jej znacznie więcej. Zwierzę, które w sobie ma tyle samo siły, co pokory. Sylwetka Masiuków nie przypomina, więc rączego rumaka, ale zawiera w sobie dostojność i spokój, silnego, pracującego konia. Moje wspomnienia z dzieciń-stwa, to cudowne wakacje na wsi, podwórko wypeł-nione zwierzętami, zapachy i kolory dojrzałego lata. Nie potrzebowałam, więc uciekać fantazją do nie-rzeczywistego świata latających koni, mogłam twar-do stąpać po ziemi moich dziadków, a w przestwo-rza wznosiła mnie zawieszona na konarze jabłoni sznurowa huśtawka.

Page 15: Nasze Szkraby 05/2012

dziecięce marzenia Chciałabym, aby Masiuki, pomogły dzieciom zbudować piękne i kolorowe wspomnienia, z tak przecież krótkiego okresu, jakim jest dzieciństwo. Myślę, że koniki spełniają przede wszystkim moje marzenia. To jest w tym wszystkim najpiękniejsze, że wkładając w to tyle pracy jeszcze więcej otrzy-muje się w zamian. Radość dzieci i ich rodziców, wyrażona w każdym „dziękuję”, jakie otrzymujemy jest najlepszą motywacją do dalszej pracy.

Page 16: Nasze Szkraby 05/2012
Page 17: Nasze Szkraby 05/2012

do morza i oceanu

Od wanienki

Skoro już wiemy, jak ogromne korzyści daje dziecku kontakt z wodą, zachęcamy, by jak najwcześniej oswajać malucha z tym środowiskiem w warunkach domo-wych. We wcześniejszym artykule pisaliśmy o I-szym etapie oswajania dzieci ze środowiskiem wodnym oraz o umiejętnościach, jakie dziecko powinno nabyć dzięki wspólnym zabawom z rodzicami na pływalni. By nauka ta przebiegała jeszcze sprawniej i w jeszcze bardziej komfortowych warunkach i z jeszcze mniejszym stre-sem dla dziecka, warto pomyśleć o wprowadzeniu ćwiczeń przygotowawczych w domu. Wszystkie zdrowe i prawidłowo rozwijające się malce można swobodnie kąpać, czy to w wanience czy w dużej wannie. Jeśli mamy możliwość, najprzyjemniej jest kąpać się razem. Możemy w takiej sytuacji wykonywać ćwiczenia, będąc w bliskim kontakcie z dzieckiem (ciało przy ciele) tak samo, jak i będziemy to robić później na pływalni.

Postarajmy się stworzyć w domu imitację warunków jakie możemy zastać na pływalni. Proponuję puszczać wodę prysznicem, by szumiała ze zmiennym natężeniem i dziecko mogło przyzwyczaić się do tego dźwięku, wprowadzić „lekkie” przeciągi, by malec przyzwyczaił się do zmiennej temperatury otoczenia oraz puszczać muzykę, by symu-lować głosy innych ludzi.

Dzieci, które podczas domowych kąpieli zo-stały przyzwyczajone do zanurzania główki, oblewania twarzy wodą i pluskania, nie będą miały problemów z wykonywaniem większo-

ści zadań na pływalni. Nurkowanie, skoki do wody i ćwiczenia, dzieci zaakceptują znacznie szybciej, znacznie łatwiej i bez lęku nauczą się nowych elementów. Rodzi-ce mogą samodzielnie ćwiczyć ze swoimi pociechami w domu, już od pierwszych dni życia dziecka.

Cenne jest włączanie do zabawy w domu takich elementów, które w przyszłości mogą być pomocne w nauce pływania.

Musimy pamiętać, że każde dziecko, które znajdzie się w nowej sytuacji potrzebuje

Nasze Szkraby 17

Page 18: Nasze Szkraby 05/2012

czasu na zapoznanie się z nią i jej zaakcepto-wanie. Czas ten może być bardzo różny dla każdego dziecka. Dlatego starajmy się dać maluchowi tyle czasu ile potrzebuje na akli-matyzację, niech robi wszystko we własnym tempie, a rodzic mu tylko towarzyszy i ase-kuruje. Oczywiście nie możemy zapomnieć o nagradzaniu malucha jak osiągnie sukces oraz wspieraniu go w sytuacji „małej poraż-ki”.

Kolejną ważną rzeczą jest fakt, iż możliwości ruchowe dzieci, czy ich tolerancja na zmien-ne bodźce również może być różna. Niektóre maluchy mogą od samego początku czuć się bardzo komfortowo nawet w sytaucji, gdy woda nalewa im się do uszu, a inne nie ak-ceptować już nawet samego zamoczenia stóp.

Dlatego pamiętajmy, że trzeba podążać za możliwościami dziecka i jego preferencjami. Jeśli dziecko czegoś nie lubi np. polewania głowy, wycofajmy się z tego ćwiczenia, za-proponujmy coś innego i wróćmy do tego

zadania ponownie za jakiś czas. Jeśli ma-luch źle reaguje w próbach położenia go na wodzie np. na plecach, pozwólmy mu na kontakt z nami w pionie, ciało do ciała tak długo, jak tego potrzebuje. Zalecane jest wykonywanie wszystkich ćwiczeń w rytmie odpowiadającym dziecku oraz z taką często-tliwością, jaka jest dla dziecka aktywizująca, ale też nie za bardzo obciążająca fizycznie.

Naszym celem jest sprawić dziecku przyjem-ność, wywołać u niego zadowolenie i radość z kąpieli. Maluch ma się poczuć w wodzie swobodnie i pewnie. Nasze podtrzymania mają zapewnić poczucie bezpieczeństwa i nie hamować jego naturalnych ruchów. Za-sada jaka obowiązuje, to przede wszystkim nauczenie dziecka - poczucia jego własnego ciała w wodzie, własciwego ułożenia, nauka obrotów, rotacji w taki sposób, by w przy-szłości malec miał dobrą pływalność oraz pełną swobodę w wodzie podczas wykony-wania złożonych czynności. Do 4-5 roku życia nie mówimy nic o nauce pływania

18 Nasze Szkraby

Page 19: Nasze Szkraby 05/2012

konkretnymi, pełnymi stylami pływackimi. Mówi się o oswajaniu z wodą i wprowa-dzaniu poszczególnych elementów z nauki pływania stylami. Dziecko, jeśli nie toleruje wody np. na swojej twarzy, nie potrafi się za-nurzyć i leżeć na plecach, czy nie wie, gdzie pod wodą ma głowę, a gdzie nogi, gdzie jest góra, a gdzie dół - będzie miało problemy z wykonywaniem złożonych czynności ru-chowych takich jak np. nawrót fikołkowy w wodzie, ale nie tylko. Będzie również mogło mieć problemy w szkole na lekcjach kultury fizycznej, bo nie będzie potrafiło złapać piłki, czy zrobić fikołka. Podobne problemy mogą występować u dzieci z zabu-rzeniami integracji sensorycznej, gdzie dzieci mogą mieć zaburzoną np. koordynację ru-chową, koordynację oko-ręka. Ćwiczenia w wodzie mogą w takich przypadkach wpłynąć na wspomaganie procesu rehabilitacji u tej grupy dzieci.Dzieci w wieku 1 rok – 2 lata w kolejnym II etapie swojej nauki pływania powinny osią-gnąć następujące umiejętności;

Etap II (1 - 2 lata) Dziecko pewne w wodzie• wprowadzamy zasady bezpiecznego

poruszania się przez dziecko na terenie pływalni

• uczymy dziecko samodzielnego prze-mieszczania się w wodzie na plecach, na brzuszku lub w pionie, angażując głównie pracę nóg

• wprowadzamy ćwiczenia umożliwiające dziecku skok do wody z pozycji siedzącej oraz stojącej, z jednoczesnym zanurze-niem głowy pod wodę

• uczymy dzieci różnych piosenek, zabaw. • Dajemy do pokonania zróżnicowane

przeszkody i zadania

W następnym artykule opowiemy o zaję-ciach dla troszkę starszych dzieci.

tekst: Magdalena Dąbrowska- fizjoterapeuta, instru- ktor pływania, autor książki “Mały pływak, kształtowanie prawidłowych postaw od pierwszych chwil życia” www.akademiaruchu.eufot.: Wojciech Surdziel www.wosu.pl

Nasze Szkraby 019

Page 20: Nasze Szkraby 05/2012

20 Nasze Szkraby

Zastawa z (designerskiej) półki

fot.: Karolina Kobus

Page 21: Nasze Szkraby 05/2012

Podobno przyjemność z jedzenia czerpiemy też patrząc na nie. Tak przynajmniej tłumaczę sobie dość drastyczne w wyrazie stwierdzenie „jem oczami”.

Zastawa z (designerskiej) półki

fot.: Karolina Kobus

Nasze Szkraby 21

Page 22: Nasze Szkraby 05/2012

Domowy obiad z dzieciństwa kojarzymy też przez pryzmat otoczenia: jadalni, kuch-ni, czy pokoju. Pamiętamy jak wyglądał fartuch mamy, która przygotowywała nam posiłki, a część z nas na pewno miała swój ulubiony talerzyk, czy miseczkę. Może nie tak kolorowe jak te, które kuszą ze sklepowych półek, ale zawsze w jakimś stopniu „nasze”.

W czasach, gdy miseczka z Kubusiem Puchatkiem, Zygzakiem Mc’Quinnem lub inną bajkową postacią nie robi już na naszych pociechach, aż tak wielkiego „łał”, a kolejna próba zachęcenia niejadka do wciągnięcia obiadu kończy się totalną klapą, na ratunek przychodzi wzornictwo i design dla wymagających. Wszak mowa tu o dzieciach

W tym miejscu nie będzie elaboratu o sposobach na radzenie sobie z grymasami przy stole. Skupię się tylko na wizualnej, a jak się okaże i nie tylko, stronie setów naczyniowych dla dzieci. Wierzę jednak, że takie, nietuzinkowe i kreatywne podejście do czynności jedzenio-wych, niejednego malucha zatrzymałoby przy stole na dłużej, niż przysłowiowe 5 minut.

Na pierwszy rzut oka sztućce Animal Friends od Gense Childrens nie wyróżniają się niczym szczególnym, poza wizerunkami zwierząt. Jednak prócz wi-delca, łyżki i noża w zestawie znalazł się czwarty, tajemniczy przyrząd, nazywany przeze mnie „popychaczem”. Dorosłemu się nie przyda, ale dziecku zastąpi palu-szek, który gonić będzie uciekający gro-szek, czy pomoże nagarnąć ziemniaczki. „Małpka” pomoże też nauczyć dziecko używania noża, który w przyszłości za-stąpi „popychacza”.

Firma Royal VKB, nie bez powodu zestaw stołowy dla dzieci nazwała Puzzle. Każdy element ma swoje miejsce na specjalnej tacy, a to w prosty sposób uczy dzieci prawidłowe-go ułożenia sztućców. Taca stanowi też barierę i pomoc dla smakosza „nieporządnickiego”, a puzzlowe pinezki wyznaczają też miejsce trzymania widelca, czy łyżki.

fot.: czerwonamaszyna.pl

fot.: czerwonamaszyna.pl

Page 23: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 23

niem żółtka bez obaw, a antypoślizgo-we gumki we wszystkich naczyniach pozwolą trzymać zastawę w ryzach. Profilowane sztućce ułatwią naukę je-dzenia szczególnie trudnych potraw, a za sprawą zdejmowanych nakładek, będą „rosły z dzieckiem”.

Melodyjna nazwa kompletu Palette Plate firmy Skip Hop w malowniczy sposób obrazuje nam, jak posiłek możemy malować kolorami. Każda z kolorowych miseczek zachęcać ma do dzielenia posiłku na elementy, by dziecko mogło odróżnić marchewkę od kalafiora itd. W ten sposób poznawać ma nie tylko smaki, ale i kolory. Każdy pojemnik posiada pokrywkę,

fot.:

fran

kher

bert

.pl

fot.:

fran

kher

bert

.pl

fot.: sklep.osesek.pl

Marka TumTum jest brytyjską odpowiedzią na problemy męczące małych ła-suchów. Czy może być coś bar-dziej irytującego od uciekającego groszku? Tu z pomocą przycho-dzi miseczka ze sprytnym kąci-kiem, z którego żaden kąsek nie ucieknie. Talerzyk z wmonto-wanym „postumentem” na jajko pozwala cieszyć się wygrzebywa-

Page 24: Nasze Szkraby 05/2012

by przechowywanie „farb” było wygod-niejsze i bardziej hi-gieniczne.

Cóż mały bu-downiczy może wy-krzyczeć widząc po raz pierwszy zestaw Kids Constructionwa-re Dinner Set? Może: „Czy damy radę tym jeść?” Wtedy możemy odpowiedzieć: „Tak damy radę!” W ten sposób na plan budo-wy (talerz) wjeżdża… w zestawie mamy wó-zek widłowy, ładowar-kę i spychacz w roli sztućców. Postęp prac (czyt. posiłku) uzale- żniony będzie tylko

fot.:

zaba

wko

wic

z.pl

24 Nasze Szkraby

Page 25: Nasze Szkraby 05/2012

od materiałów budowlanych i zaanga-żowania kierownika budowy ;-)

Na koniec coś dla odważniej-szych, bo przez taką zastawę rodzi-cielskie pouczenia: „Nie baw się jedze-niem” mogą przestać być traktowane na poważnie. Niby białe talerze, a jed-nak pierwsze skrzypce grają nadruki. Nie wykluczałabym, że kreatywne po-dejście do posiłków, może skusić też rodzica, więc wybierać można między polskimi projektami Pana Bogusława Śliwińskiego (Talerze Toy) i zagra-nicznym Fredem - Twarzo-talerzem. W zależności od tego, czy pociecha woli transport, czy stylizację, dobra za-bawa gwarantowana!

Mając wzór można samemu pokusić się o namalowanie farbami do ceramiki wła-snych wzorów, a jeśli macie inne pomysły na „liffting” zastawy stołowej Waszego dziecka – śmiało je realizujcie. Być może okaże się, że najprostsza zmiana sprawi, że Wasze dzieci będą nie tylko chętnie siadać do obiadu, ale i prosić o dokładkę.

Karolina Kobus, fanatyczka dobrego designu – głównie dziecięcego, wierna czytelniczka blogów wnętrzarskich. Ukończone studia na kierunku socjolo-gia, nie mają nic wspólnego z jej zamiłowaniem do śledzenia wnętrzarskich nowości ;) Mama Antosi, którą męczy ekologicznymi zabawkami i dodatkowo pstrykaniem zdjęć. W Dziecio-design’isku będzie promować ekologiczne za-bawki i zarażać dbaniem o zmysł estetyczny dzieci od najmłodszych lat.

fot.: modnakuchnia.pl

fot.: sopolish.pl

Page 26: Nasze Szkraby 05/2012

26 Nasze Szkraby

Ciasto...

SKŁADNIKISuche składniki1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej1 łyżeczka sody oczyszczonej 1,5 łyżeczki cynamonu¾ szklanki białego lub brązowego cukruMokre składniki1 szklanka posiekanych pomido-rów0,5 szklanki jabłek0,5 szklanki oliwy

Pomidory to:Bogactwo mikro- i makroelementów. Potas zawarty w tym czerwonym warzywie obni-ża ciśnienie krwi. Pomidory są również bo-gate w wapń, magnez i żelazo. Znajdziemy w nich też rzadko spotykane w produktach spożywczych mangan, miedź czy kobalt. Jed-nak pomidory słyną przede wszystkim z du-żej zawartości likopenu. Jest to najsilniejszy antyutleniacz z całej grupy pochodnych ka-

rotenu. Nasz organizm sam nie wytwarza li-kopenu, a to właśnie on pozwala zapobiegać zawałom serca i rozwojowi miażdżycy.Pamiętajmy jednak że pomidory mogą uczu-lać. Matki karmiące piersią powinny jeść je ostrożnie i obserwować czy dziecko nie ma żadnych reakcji alergicznych. Do diety dziec-ka należy wprowadzać je bardzo ostrożnie.

Page 27: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 27

Sezon pomidorowy możemy uznać za rozpoczęty. Pomidory są zdrowe, więc chętnie je kupujemy i podajemy naszym pociechą. Ale co zrobić gdy maluchy kręcą nosem na czerwone bomby witaminowe? Oczywiście od-powiedź już znacie! Należy upiec kochanym urwisom ciasto pomidoro-we. Pomidory wzmacniają odporność i przyspieszają gojenie się ran dzięki zawartości witaminy C. W pomidorach znajdziemy takie witaminy jak te z grupy B (działają korzystnie na układ nerwowy), w tym witamina PP (wpływa na metabolizm cukru i cholesterolu we krwi), a także witamina K (ma właściwości przeciwkrzepliwe).

Marta Gierszewska

Przyrządzanie: Pomidory sparzyć. Gdy przestygną obrać ze skórki i pokroić w drobną kosteczkę. Po-krojone wrzucić do szklanki . Po chwili odlać z nich sok (zbyt duża ilość soku może rozmo-czyć ciasto). Jabłk0 obrać ze skórki i pokroić w drobną kostkę.W misce wymieszaj wszystkie suche składni-ki, następnie dorzuć do nich mokre składniki i dokładnie wymieszaj.

Ciasto przełóż do małej tortownicy (dół tor-townicy wyłóż pergaminem). Ciasto piecze-my w temperaturze 190 st. C przez 25-30 mi-nut.

Smacznego

...Pomidorowe

Page 28: Nasze Szkraby 05/2012

fot.:

Pau

l Hak

imat

a ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

Page 29: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 29

Nareszcie Nadszedł teN momeNt, twój malu-szek jest już Na świecie. karmisz piersią i za-staNawiasz się jak powiNieN wyglądać twój jadłospis. co możesz jeść, a czego powiNNaś uNikać? Boisz się, że teraz Nie Będziesz mogła jeść Nic poza chleBem z masłem. Nic Bardziej mylNego.

Dieta mamy karmiącej

Powinnaś zadbać o to, aby dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych i mineralnych.Racjonalne odżywianie wpłynie pozytyw-nie zarówno na zdrowie Twoje jak i Twojego dziecka.

Musisz zwiększyć ilość spożywanych kcal o 500 na dobę, w porównaniu do swojego zapotrzebowania sprzed ciąży. Jak obliczyć swoje zapotrzebowanie na energię przedstawiłam w poprzednim nu-merze „Naszych Szkrabów”.

Po ciąży, na pewno chciałabyś szyb-ko powrócić do sylwetki, jaką mia-łaś przed. Spokojnie. Daj sobie tro-chę czasu. Nie powinnaś się teraz odchudzać. Odpowiednio zbilan-sowana dieta pozwoli Ci stopniowo zrzucić nadprogramowe kilogramy. Pamiętaj, że nieodpowiednia dieta może doprowadzić do problemów z laktacją.

fot.:

© Ir

ina

Belo

usa/

123R

F

Page 30: Nasze Szkraby 05/2012

Dieta mamy karmiącej nie powinna od-biegać od diety w czasie ciąży, czyli naj-lepiej wzorować się na piramidzie zdro-wego odżywiania. Posiłki muszą być łatwostrawne, urozma-icone i pełnowartościowe, spożywane 5 razy dziennie. Wska-zane techniki ob-róbki termicz-nej to gotowanie w wodzie i na parze, pieczenie oraz duszenie. W pierwszym okresie karmie-nia, należy uni-kać produktów ciężkostrawnych (warzywa kapust-ne i strączkowe, cebula, grzyby), w z d y m aj ą c y c h (kalafior, fasola, groch, bób, na-poje gazowane), smażonych i aler-gizujących. Zdecydowanie lepsze od ostrych przypraw i dodatków takich jak ocet, ketchup, musztarda będą łagodne zioła. Cebula i czo-snek mogą zmienić smak mleka i zniechęcić malca do jego picia.

Zapomnij o przekąskach typu słodycze, chipsy, paluszki, ciastka, fast foody. Produkty te mogą spowodować u naszego po-tomka bóle brzuszka i kolki. Unikajmy rów-nież wszelkiego rodzaju konserw i marynat.Produktami, które mogą uczulać są: owoce cytrusowe, truskawki, poziomki, pomidory, seler, produkty zawierające ka-kao, orzechy, jaja, ryby, mleko krowie. Tak naprawdę reak-cję alergiczną może wywołać wszystko, dlatego każdy nowy produkt należy wprowadzać stopniowo i obserwować reakcję

dziecka. Reakcja alergiczna może wystąpić po kilku godzinach, ale też nawet po 2-3 dniach. Nie poddawajmy się od razu, jeśli jakiś pro-dukt nie „podszedł” naszemu dziecku spró-bujmy za jakiś czas znowu. Kiedy widzimy, że maluszkowi nic nie jest, możemy zwięk-

szać porcje dane-go produktu.

Bardzo ważnym elementem są płyny. Spożywajmy od 2 do 3 l dziennie. Przede wszystkim powinna to być woda mineralna, niskozminerali-zowana, herbaty owocowe, świeżo wyciśnięte soki warzywno-owo-cowe. Unikajmy napojów gazowa-nych i dosładza-nych soków. Słaba

herbata i kawa w umiarkowanych ilościach nie zaszkodzi. Na początku warto jednak wybrać tą bezkofeinową. Kofeina wypłukuje z organizmu wapń i żelazo oraz pogarsza ich wchłanialność, dlatego nie popijajmy napoja-mi z kofeiną (kawa, herbata, coca-cola) posił-ków bogatych w te pierwiastki.

Należy pamiętać o produktach boga-tych w białko, szczególnie to pełno-wartościowe pochodzące z mięsa, dro-biu, jaj i mleka. Zapotrzebowanie na białko w okresie laktacji

wzrasta do 110 g na dobę.Istotnym czynnikiem diety mamy karmiącej są tłuszcze. Zwracajmy uwagę na ich jakość.

Skupmy się na produktach zawierających wie-lonienasycone niezbędne kwasy tłuszczowe,

pij 2 - 3 litrywody dzieNNie

30 Nasze Szkraby

Page 31: Nasze Szkraby 05/2012

czyli oleje roślinne, oliwa z oliwek, ryby. Wpłyną one pozytywnie na mózg i układ pokarmowy nasze-go dziecka.Węglowodany, również stanowią ważny element jadłospisu mamy karmią-cej piersią. Ważne, aby pochodziły one z pieczy-wa pełnoziarnistego, ma-karonu z grubego prze-miału oraz kasz takich jak np. gryczana lub jaglana. Unikajmy cukrów pocho-dzących ze słodyczy.Oczywiście bezwzględnie zakazany jest alko-hol, ponieważ przenika on do mleka matki powodując u malucha objawy głodu alkoho-lowego, senność, wymioty, pocenie się, a na-wet zaburzenia wzrostu.

Jak widzisz dieta mamy karmiącej nie jest taka straszna, a Twoje mleko to dla dziecka najlepszy pokarm. Jego skład jest optymalny i zmienia się wraz ze wzrostem Twojej pociechy, dostosowując się do jego potrzeb. Zawie-ra mnóstwo przeciwciał, które uodpornią Twoje dziecko. Dzieci karmio-ne piersią rzadziej mają problemy z nadwagą, czy alergią. Warto, więc za-dbać o prawidłowe odży-

wianie, które pozytywnie wpłynie na laktację.

tekst: mgr Justyna Mgłosiek, dietetyk, technik farmacji. Mama 6 miesięcznego Karola.

Page 32: Nasze Szkraby 05/2012

32 Nasze Szkraby

Produkty:• chleb razowy• jajko• szczypiorek• ser żółty• szynka drobiowa• rzodkiewka

Witaminy i składniki mineralne:Chleb razowy – Może to być chleb żytni lub pszenny. Zawiera mnóstwo błonnika, który pęcznieje , dając uczucie sytości na dłużej. Ponadto poprawia perystaltykę jelit, dzięki czemu zmniejsza ryzyko zaparć. Dzięki za-wartości węglowodanów złożonych, ten ro-dzaj pieczywa jest dłużej trawiony, przez co

poziom glukozy we krwi jest ustabilizowany. Chleb razowy zawiera również sporą daw-kę witamin z grupy B, które odpowiadają za właściwą pracę układu newowego oraz żela-zo, magnez i potas. Nie każdy ciemny chleb musi być chlebem razowym. Barwiony chleb jest lżejszy i delikatniejszy niż razowiec.

Jajko – Zawiera wszystkie niezbędne składniki odżywcze z wyjątkiem witaminy C. Dwa duże jajka pokrywają 100% dziennego zapotrze-bowania na niezbędne organizmowi amino-kwasy oraz na witaminę B12, której obecność niezbędna jest w procesach krwiotwórczych. Witamina E działa odmładzająco i zapobie-ga powstawaniu wolnych rodników, zaś wi-

Page 33: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 33

„Mamo znów kanapka…?”Rożki

rzodkiewkowo jajeczne

tekst i fot.: Kamila Ułasewicz-Szymczyk

tamina A pomaga skórze utrzymać gładkość i ładny wygląd. W lodówce możemy trzymać jaja maksymalnie 3 tygodnie, pamiętając, że mają zdolność pochłaniania obcych zapa-chów. Niska temperatura spowalnia proces starzenia jaj, ale go nie eliminuje. Ten proces nieco hamuje naturalna warstwa ochronna pokrywająca skorupkę. Dlatego nie należy myć jaj przed włożeniem ich do lodówki. Ale gdy chcemy je przyrządzić, najpierw trzeba je dokładnie umyć, a potem sparzyć wrzątkiem.

Szczypiorek – Dokładnie umyty szczypiorek kroimy nożem ze stali nierdzewnej, bezpo-średnio przed spożyciem. Szczypiorek po-budza apetyt, dodaje potrawom pikantne-go smaku oraz aromatu. Szczypiorek słynie z ogromnych właściwości bakteriobójcze i wzmagające przemianę materii, zawiera m.in.: sód, potas, magnez, wapń, żelazo, fos-for, chlor, karoten, witaminy: B1, B2, C.

Ser żółty – Jest dobrym źródłem białka i wapnia wzmacniającego kości . Jednak wy-soka zawartość tłuszczu, a niestety często też soli sprawia, że nie powinien być jedzony w zbyt dużych ilościach. Dzieci niechętnie pi-jące mleko mogą w ten sposób łatwo nadro- bić niedobór wapnia w organizmie. Dzięki zawartości cynku wpływa na dobrą kondy-cję włosów i paznokci. Znaleźć w nim moż-

na również witaminę A i D. Co kupujesz. Ser, czy produkt seropodobny? Sprawdź skład sera, by dowiedzieć się co podajesz swojemu dziecku. Jeśli na etykiecie jest informacja, że zastosowano do produkcji tłuszcze roślinne, lecytynę sojową, skrobię pszenną, mleko w proszku to mamy do czynienia z produk-tem seropodobnym.

Szynka drobiowa – To źródło pełnowarto-ściowego białka, zawierającego wszystkie niezbędne aminokwasy, czyli takie, których organizm sam nie wytwarza, są one potrzeb-ne do budowy naszych tkanek. Żelazo za-warte w szynce poprawia kondycję fizyczną, wzmacnia odporność organizmu, zapobie-ga zmęczeniu i niedokrwistości. Najwięcej żelaza mają wędliny podrobowe i pasztety, znacznie mniej drobiowe.

Rzodkiewka – Rzodkiewki są polecane oso-bom cierpiącym na niedokrwistość. Z mło-dych rzodkiewek nie należy obrywać listków i łodyżek, są one bowiem źródłem wielu wi-tamin i składników mineralnych. Najczęściej jemy rzodkiewki na surowo na kanapkach lub jako dodatek do sałatek. Mało kto wie, że można je również gotować.

Page 34: Nasze Szkraby 05/2012

Wiadomo,że urodzenie bliźniąt to dodatkowe obowiązki. Nie- oceniona okazuje się rola tatusia…. O ile na początku można sobie poradzić z samodzielnym karmieniem, prze-wijaniem, czy noszeniem, to obecność męża przy kąpieli dzieci była niezbędna. Pewnie można wykąpać dwójkę no-worodków samemu, ale jeśli nie ma takiej potrzeby, to le-piej nie narażać dzieci na stres i płacz.

34 Nasze Szkraby

Page 35: Nasze Szkraby 05/2012

Blizniaki-

Nasze Szkraby 35

Page 36: Nasze Szkraby 05/2012

Jak logistycznie rozplanować kąpiel nowo- rodków?? Jest to na pewno trudne nawet w przypadku jednego dziecka… a co dopiero dwójki. U nas z powodu braku miejsca w łazience, na początku kąpiel od-bywała się w pokoju, gdzie dzieci spały. Mie-liśmy jedną wanienkę, stojak oraz 2 prze-wijaki. Najczęściej ja brałam jedno dziecko i je nosiłam lub się z nim bawiłam, a mąż w tym czasie rozbierał pierwszego malucha. Przed kąpielą zawsze masowaliśmy chłop-ców. No, więc mąż po rozebraniu malucha go masował, całował i przytulał, a ja bawi-łam się z drugim maluchem. Gdy rozebra-ny brzdąc był gotowy, to kładłam na chwi-lę malucha do łóżeczka i szłam nalać wodę do wanienki ( na początku, jak nie mogłam dźwigać to przejmowałam rozebranego mal-ca i mąż nalewał wodę). Po przyniesieniu wody przystępowałam do kąpieli malusz-ka, a mąż zabierał się za rozbieranie i ma-sowanie drugiego. Po kąpieli brałam wy-kąpanego malca do ubierania i karmienia, a mąż kąpał drugiego i potem go ubierał i przynosił mi do piersi. Przy wanience war-to postawić pojemnik z gorącą wodą, aby dolać jej trochę po kąpieli pierwszego dziec-ka – oczywiście przed włożeniem malca do

wanienki. Chłopcy od razu po jedzonku za-sypiali i wystarczyło ich odłożyć do łóżeczek. Przed kąpielą należy przygotować wszystkie przedmioty potrzebne w czasie kąpieli, jak również ubranie dla dzieci i łóżeczko, w któ-rym będą potem spały. To ułatwi nam kąpiel i unikniemy płaczu maluchów. Pamiętajmy też, aby zawsze kąpać dzieci o tej samej po-rze. Dzieci, dzięki temu będą zasypiać o jed-nej godzinie, a rodzice będą mieli cały wie-czór dla siebie. Gdy dzieci były bardzo małe i nie mogłam liczyć na pomoc męża, to albo nie kąpałam chłopców tylko ich obmywałam wacikami, albo kąpałam ich tak samo jak z mężem, tylko oczywiście bez masowania, a podczas,

gdy ja kapałam jednego chłopca, drugi leżał w łó-żeczku obok i bawił się ka-ruzelą. Po kąpieli malucha ubierałam go, odkładam do łóżeczka i brałam tego drugiego. Tu oczywiście zaczynał się płacz, bo prze-cież zawsze mamusia po kąpieli daje ciepłe mleczko. Z drugim maluchem mu-siałam, więc uwijać się bar-dzo szybko. Wolałam jed-nak kąpać dzieci z mężem.

Page 37: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 37

To znacznie ułatwia sprawę i nie powoduje niepotrzebnego zdenerwowania. Kąpiel w pokoju odbywała się do momentu jak dzieci zaczęły stabilnie siedzieć. Wtedy kąpiel przenieśliśmy do wanny. Początko-wo małą wanienkę włożyliśmy do dużej wanny. Chłopców sadzaliśmy naprzeciwko siebie. Oczywiście przy kąpieli musiały być 2 osoby, ponieważ zawsze, któryś mógł się wywrócić. Tak kąpiel wygląda mniej wię-cej od 7 -9 m-ca życia. Jak kąpałam chłop-ców sama, to wanienkę brałam do pokoju i kąpałam raz jednego raz drugiego, aby mieć ich na oku. Drugi w czasie kąpieli ba-wił się w łóżeczku i najczęściej bardzo się niecierpliwił…. Od ok 9 m-ca chłopcy zaczęli się kąpać w dużej wannie. Wtedy konieczne było za-kupienie maty antypoślizgowej, ponieważ chłopcy już wstawali i raczkowali po całej wannie. W sumie nadal potrzebna była druga osoba przy kąpieli, bo chłopcom zdarzało się jeszcze poślizgnąć, czy przewró-cić. Szymek miał wtedy trudny etap z kąpielą, bo nagle zaczął się bać wanny. Próbowa-

liśmy wielu metod żeby go przekonać do kąpieli, ale niestety strasznie płakał. Propo-nuję nie zmuszać malucha w takiej sytuacji

do kąpieli. U nas pomogła dopiero całkowi-ta rezygnacja z kąpieli na kilka dni… pod-mywałam mu pupę, myłam wacikami i tyle. Najpierw robiłam to 2 dni w pokoju, potem 2 dni w łazience, potem w małej wanience i dopiero potem duża wanna. Nie wiem, czego się przestraszył, ale zapomniał i teraz obaj chłopcy uwielbiają kąpiel. Jak chłopcy skończyli 14 m-cy mąż zaczął kąpać ich sam. Mam wtedy chwilę dla sie-bie…. Chłopcy sami biegną do łazienki, mąż ich rozbiera i kąpie. Trwa to ok 20 mi-nut. Zabawom nie ma końca. Chłopcy chla-pią, nurkują, pływają, bawią się kaczkami i innymi zabawkami. Potem idę pomóc mę-żowi wyjąć ich z wanny i położyć spać. Jak jestem sama, to piżamki biorę do łazienki i ubieram ich sama. Nie ma już z tym proble-mu. Kąpiel to najwspanialszy moment dnia.

tekst i fot.: Gabriela Nowińska

Page 38: Nasze Szkraby 05/2012

Mówi się potocznie, że ciąża to nie choroba (nie wiem kto jako pierwszy użył tych słów, ale wydaje mi się, że mężczyzna) jed-nakże kobieta w ciąży powinna w ciągu 9 miesięcy jej trwania pozostawać pod szczególną ochroną by w żaden sposób nie na-rażać życia dziecka i swojego.Niniejszy artykuł postanowiłam poświęcić pewnego rodza-ju ochronie kobiet w ciąży w związku z wykonywaną przez nie pracą która to została ujęta w dziale VIII kodeksu pracy „Uprawnienia pracowników związane z rodzicielstwem” albo-wiem dział ten zawiera pewne istotne kwestie które często są pomijane zarówno przez pracodawców jak i czasem przez same pracownice.

fot.:

ded

Maz

ay ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

38 Nasze Szkraby

Page 39: Nasze Szkraby 05/2012

Często kobiety w ciąży tak bardzo koncen-trują się na tym jak i kiedy powiedzieć pra-codawcy o ciąży, że w momencie gdy „spada” z nich ciężar poinformowania pracodawcy o stanie błogosławionym w którym się znaj-dują nie zastanawiają się nad tym, że powin-ny niejako dostosować warunki swojej pracy a także czas pracy do stanu w którym się aktu-alnie znajdują. Dlatego w tym artykule chcia-łabym poświęcić uwagę pracom które są wzbro-nione dla kobiet w ciąży, a także za-kazowi zatrudnia-nia kobiet w ciąży w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej. W mojej ocenie zagadnienia te są na tyle istot-ne zarówno dla zdrowia matki jak i dziecka, że ciągle należy o nich przypominać społeczeń-stwu. O tym, że nie wolno zatrudniać kobiet przy pracach szczególnie uciążliwych bądź szkodliwych dla zdrowia stanowi art. 176 KP.

Tak sformułowany przepis będący krótkim i zwięzłym w swej treści jest o tyle jasny dla osoby czytającej, iż nie wymaga szczegółow-

szego opracowania czy też wyjaśniania, jed-nakże jedynym a zarazem zasadniczym pyta-niem które nasuwa się w pierwszej kolejności po jego przeczytaniu jest Skąd mamy wie-dzieć, że praca którą wykonujemy należy do kategorii szczególnie uciążliwych bądź szko-dliwych dla zdrowia? Odpowiedź na to pyta-nie ustawodawca zawarł również w przedmio-towym artykule odsyłając do rozporządzenia

Rady Ministrów zawierającego wy-kaz tychże prac (Rozporządzenie Rady Ministrów z 10.09.1996 roku w sprawie wyka-

zu prac szczególnie uciążliwych lub szko-dliwych dla zdrowia kobiet). Nie będę w tej chwili przytaczała treści rozporządzenia ani listy prac wzbronionych kobietom w ciąży ponieważ mija się to z celem, ale polecam dla zainteresowanych i mających wątpliwości co do swojej pracy kobiet aby zajrzały do treści tegoż rozporządzenia, nie jest ono napisane w sposób zawiły i z pewnością jest czytelne. (Na marginesie dodam iż wyszukanie go jest bardzo proste wystarczy że wpiszecie tytuł

ochrona kobietw ciąży

przepisami prawa pracy

Nie wolno zatrudniać kobiet przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia. Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, wykaz tych prac.

Nasze Szkraby 39

Page 40: Nasze Szkraby 05/2012

40 Nasze Szkraby

w wyszukiwarce i pojawi się). Wartym doda-nia jest fakt iż pracodawca może w wewnętrz-nym regulaminie zakładu pracy rozszerzyć ten wykaz ujęty w rozporządzeniu o którym pisałam wyżej i dodać również inne prace ja-kich jego zdaniem nie powinna wykonywać kobieta w ciąży.

Co gdy wykonujemy pracę szczególnie uciążliwą?Zgodnie z kodeksem pracy, pracodawca za-trudniający kobietę w ciąży przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia ma obowiązek przenieść taką ko-bietę do innej pracy, a jeżeli jest to niemoż-liwe zwolnić ją na wskazany czas z obowiąz-ku świadczenia pracy na jego rzecz. W tym miejscu dodam, iż w okresie zwolnienia z pracy na pewien czas pracownica zachowu-je prawo do wynagrodzenia, a gdyby zmiana dotychczasowych warunków pracy lub prze-niesienie pracownicy do innej pracy powodo-wała obniżenie wynagrodzenia pracownicy przysługuje dodatek wyrównawczy. Taka sy-tuacja przewidziana przez ustawodawcę jest o tyle komfortowa dla kobiety w ciąży iż po pierwsze nie musi ona martwic się o zdrowie dziecka i swoje a także nie musi obawiać się o ewentualne wynagrodzenie, a często tym samym o środki do życia. Kolejna sytuacja mająca na celu ochronę kobiet w ciąży prze-widziana została w art. 178 par 1 KP stano-wiącego że „Pracownicy w ciąży nie wolno zatrudniać w godzinach nadliczbowych ani w porze nocnej. Pracownicy w ciąży nie wol-no bez jej zgody delegować poza stałe miejsce pracy ani zatrudniać w systemie czasu pracy o którym mowa w art. 139”. O ile w przypad-

ku godzin nadliczbowych sytuacja jest jasna o tyle w przypadku pracy w godzinach noc-nych potencjalnej pracownicy mogą nasu-wać się pytania co zrobić gdy znajdzie się ona w takiej sytuacji? Otóż rozwiązanie tego pro-blemu można by rzec leży w gestii pracodaw-cy albowiem kodeks pracy w swoim art. 178 (indeks 1) nakłada na pracodawcę obowią-zek zorganizowania czasu pracy pracownicy w ciąży w taki sposób aby mogła ona swoją pracę wykonywać poza porą nocną, jeśli zaś jest to niemożliwe pracodawca powinien przenieść pracownicę do innej pracy której wykonywanie nie odbywa się w porze noc-nej, jeśli jednak i to nie jest możliwe praco-dawca powinien zwolnic pracownice z obo-wiązku świadczenia pracy oczywiście tutaj jest analogicznie jak przy pracy szczególnie uciążliwej, czyli pracownica w ciąży gdy nie świadczy pracy ma prawo do wynagrodzenia. Zakaz zatrudniania pracownicy w ciąży w go-dzinach nadliczbowych oraz w porze nocnej jest zakazem bezwzględnym i nie może być przez pracodawcę w żaden sposób pominię-ty. Opisane przeze mnie po krótce tematy są moim zdaniem bardzo istotne, jednakże tak samo jak są istotne tak też często są pomijane, a kobiety bojąc się o swoją pozycję zawodową nie korzystają z przysługującej im ochrony, a czasem po prostu o niej nie wiedzą. Istnieją jeszcze inne uprawnienia, ograniczenia prze-widziane dla kobiet w ciąży przez przepisy prawa pracy jednakże o tym będzie w następ-nym numerze.

Aleksandra GumnaPrawnik, mama 2,5 letniej Liwii

Page 41: Nasze Szkraby 05/2012
Page 42: Nasze Szkraby 05/2012

42 Nasze Szkraby

Galeria TorTów

Page 43: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 43

Galeria TorTów

Page 44: Nasze Szkraby 05/2012

44 Nasze Szkraby

Page 45: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 45

KoleKcja tortówpochodzi z archiwum

agaty pecy ny

Page 46: Nasze Szkraby 05/2012

46 Nasze Szkraby

Już czas…krótka relacja z porodu

fot.:

Daz

drap

erm

a ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

Page 47: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 47

Kiedy zobaczę swoje maleństwo?Gdy zaczął się 38 tydzień i ciąża była już dono-szona, pytanie to pojawiało się w mojej głowie, co kilka minut. Przed ostatnią wizytą u lekarza byłam podekscytowana, może już zaczęło się coś dziać? Jednak z gabinetu wyszłam nieusa-tysfakcjonowana, wszystko „zamknięte”.

Mijały dni, mieszkanie wysprzątane, okna umyte, kącik dla Ma-luszka przygotowany, cała wyprawka czeka, obiady dla męża po-mrożone, a tu dalej nic.

Na tydzień przed terminem zaczęły się telefony od rodziny i zna-jomych i pytania, jak się czuje i czy przypadkiem już nie rodzę. Mąż bardzo chciał, aby Karol urodził się 13-tego i choć wypadał to wtorek, w tym dniu doszukiwałam się oznak porodu, niestety jeszcze nic. 14-tego września urodzić nie chciałam, bo to urodziny szwagra – niech każdy ma swój dzień, pomyślałam. Karol mnie posłuchał. Na sobotę, kiedy był wyznaczony termin porodu zapla-nowana była właśnie urodzinowa impreza szwagra, jednak czu-łam, że mnie na niej nie będzie. Miałam przeczucie, że w piątek powitamy naszego szkraba.

Czwartek wieczór, siedziałam przed telewizorem i nagle w głowie pojawiła się myśl - dlaczego ja tu tak siedzę, przecież jutro rodzę, trzeba się przygotować. Więc poszłam wziąć prysznic, umyć wło-sy, zrobiłam hennę na brwi. Wpadłam na pomysł, aby zjeść coś czekoladowego, bo przecież po porodzie przez dłuższy czas o cze-koladzie mogę zapomnieć. Mimo, iż to nie było zbyt rozsądne po-chłonęłam całą paczkę delicji. Położyłam się spać. W nocy zaczęły się pobolewania, nie wiedziałam czy to już „to”, czy jeszcze nie. Wszyscy mówili mi, że będę wiedziała, że to już poród. Jak dla mnie, to on się jeszcze nie zaczynał, więc spałam dalej.

Mąż wyszedł do pracy, ja leżałam w łóżku, czekałam na skurcze, ale nic niestety się nie działo. Po niecałych dwóch godzinach za-częły się delikatne pobolewania, zaczęłam mierzyć i okazało się, że są, co 5-6 min. Przeraziłam się trochę, ale dziwiło mnie to, że

13.09.2011

15.09.2011

16.09.2011

06:50

Page 48: Nasze Szkraby 05/2012

tak słabo boli. Dlatego stwierdziłam, że poleżę i poczekam. Długo nie czekałam, po 20 minutach musiałam szybko biec do toalety … odpadł czop, krew na papierze i wielkie przerażenie. Wykonałam telefon do lekarza, kazał przyjeżdżać do szpitala. Zadzwoniłam do Męża, mówię mu, że się zaczęło, żeby jak najszybciej przyszedł. Nie chciał mi uwierzyć myślał, że sobie żartuję. Trochę trwało za-nim go przekonałam, sprawdziłam torby i czekałam na Męża.

Skurcze, co 3 min, Męża dalej nie ma, czekałam cierpliwie, bo skurcze były do wytrzymania. Pomyślałam, że jak to ma tak wy-glądać, to dam radę. Przecież nie ja pierwsza i nie ostatnia będę rodzić.

Mąż przyszedł do domu, zabraliśmy torby i pojechaliśmy do szpi-tala. W międzyczasie dałam znać koleżance, która pracuje w szpi-talu, że zaraz będziemy. Wybiegła po nas na parking, spojrzała na mnie i ze zdziwieniem „Ty rodzisz?, Wyglądasz jakbyś na USG przyjechała”.Weszłam na izbę przyjęć, mówię, że mam skurcze, że do porodu. Lekarz skierował mnie do sali na ktg, nie było tam nikogo, więc grzecznie wyszłam do poczekalni. Mąż z koleżanką rozśmiesza-li mnie. Pamiętam, że śmiałam się w niebogłosy z przerwami na skurcz. Ludzie się na mnie patrzyli i uśmiechali. Nagle przyszła położna i zaprosiła na ktg, które wykazało skurcze do porodu. Przeprowadzono ze mną wywiad i następnie skierowano na ba-danie do gabinetu. Badała mnie pielęgniarka, spojrzała na mnie robiąc wielkie oczy i krzyknęła do drugiej położnej „Patrz Krysia Ona ma 9 cm rozwarcia”, zbadała mnie ta druga „no rzeczywiście”. Musiałam się szybko przebierać w gabinecie, nawet nie wychodząc do ubikacji. Pielęgniarki szeptały do siebie „patrz Ona nawet nie kwiczy przy takim rozwarciu”. Przebrana razem z Mężem i pielę-gniarką kieruję się na porodówkę. Jadąc w windzie nagle usłysza-łam automat „awaria dźwigu”, a ja z wielkim uśmiechem, „ale by było, gdybym zaczęła rodzić w windzie”, położna „niech Pani na-wet takich rzeczy nie mówi”. Pomyślałam zażartować nie można, czy jak?Przyszedł mój lekarz prowadzący i mówi, żebym się nie martwiła, szybko pójdzie przy takim rozwarciu. Byłam podekscytowana, że już za niedługo zobaczymy naszego synka. Dostaliśmy 1- osobową salę do porodów rodzinnych, była ok.

Skurcze co 3 min, podano mi oksytocynę, żeby skurcze były częst-

09:40

10:00

11:3048 Nasze Szkraby

Page 49: Nasze Szkraby 05/2012

sze. Póki co, wszystko było do wytrzymania, Mąż bardzo mi po-magał oddychając razem ze mną, głaskając, podając mi wodę.

Punkt 12-ta odeszły mi wody, położna „no, to teraz maksymalnie godzinka i rodzimy”. Jejku, jaka ja byłam wtedy szczęśliwa, nawet podczas tych skurczy. Niestety radość długo nie trwała. Po tym jak odeszły mi wody zaczęły się bóle krzyżowe. Z każdym skurczem coraz bardziej się nasilały, już nie dawałam rady oddychać, wyłam na całą porodówkę, słyszał mnie chyba cały oddział.

Bada mnie położna - nic się nie ruszyło, dalej to samo - Mały wy-soko, nadal 9 cm rozwarcia, więc dalej męczę się z bólami, nie mia-łam skurczy partych niestety, cały czas krzyżowe, myślałam, że mi kręgosłup pęknie. W bólach pomagał mi krzyk, było mi wstyd, że tak krzyczę.

Przyszedł mój lekarz, badanie, dalej nic, dalej tak samo, Położna stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to skończy się cięciem, lekarz podjął decyzję, że poczekamy jeszcze 30 min, że dam radę. Za 30 minut powtórka - badanie, tym razem bada mnie położna, mój lekarz i jeszcze jeden lekarz, który miał mnie „przejąć”, dalej to samo, nic się nie ruszyło....Zapytałam o coś p/bólowego, jednak przy takim rozwarciu nie miałam na to szans. W głowie pojawiła się myśl o cesarskim cięciu. Nie wiem czemu, już chyba przez ten ból, bo tak bardzo chciałam urodzić siłami natury. Mąż cały czas mnie wspierał, mówił, że dam radę, że jestem silna, lecz po tym jak go ugryzłam widziałam, że jest przerażony, chciał mi pomóc, a biedak nie miał jak.Dalej wyłam z bólu, na plecach nie dawałam już rady, na boku chy-ba było jeszcze gorzej ... o 14 -tej lekarze z położną wychodzą, za 15 min wraca położna, mówi, że lekarze jeszcze czekają z decyzją, ale Ona wie, że będzie cesarka, dlatego pobierze mi krew do bada-nia. Miałam wrażenie, ze tracę przytomność.

Przyszła położna z lekarzem - już innym, mówią, że będzie cię-cie, czekamy na anestezjologa, przyszedł dopiero o 15-tej. Te 15 min to była dla mnie wieczność, bóle krzyżowe były okropne. W międzyczasie mnie już rozebrali, przenieśli na inne łóżko i położna założyła mi cewnik. Nareszcie przyszedł anestezjolog, zadawał mnóstwo pytań, jeszcze podczas skurczów wyduszałam z siebie odpowiedzi, cała się trzęsąc. Zawieźli mnie na salę, Mąż niestety został za drzwiami.

12:00

12:45

13:15

14:45

Nasze Szkraby 49

Page 50: Nasze Szkraby 05/2012

Karolek - 55 cm, 3600 g.

Dziekujemy za relacje z waszychniesamowitych chwil.

, ,.

Podziel się z nami swoimi przeżyciami z porodówki. Spisz swoje odczucia, opisz jak przebiegał twój poród. Będzie to świetna pamiątka dla Ciebie i Two-jej pociechy za dobrych parę lat. Jeśli chcesz do opisu możesz dołączyć wasze wspólne zdjęcie, lub zdjęcie waszej małej pociechy.Swoje relacje przesyłajcie na adres [email protected]

Przenieśli mnie na stół, lekarz kazał usiąść i wygiąć plecy, co było dla mnie wielkim wyczynem. Po mału zaczyna się skurcz, krzy-czałam, żeby się pospieszył ze znieczuleniem, bo nie dam rady być nieruchomo. Na szczęście się udało i czułam jak pomału drętwieją mi nogi, brzuch i już nic nie czuję, ból ustąpił, jejku, jaka ulga.Zaczęło się, na sali panowała cisza..... aż do…

Kiedy usłyszałam najpiękniejszy płacz na świecie, łzy zaczęły mi płynąć po policzku ze szczęścia, ale i ze złości, że nie dałam rady urodzić sama.Maluszka położne zabrały do badania, a mnie zszywali i wtedy już na sali pełen luz, lekarze opowiadali mi kawały. W oddali słysza-łam 3600g i 55 cm... Karolek płacze cały czas.

W pewnym momencie anestezjolog zapytał się, czy uprawiam jakiś sport. Odpowiedziałam mu, że nie, chyba, że zakupy moż-na nazwać sportem”, wszyscy zaczęli się śmiać. Lekarz zadał to pytanie, ze względu na moje niskie ciśnienie, ale wszystko było w porządku, bo takie mam zawsze.Przynieśli mi Synka i przyłożyli do buzi – pamiętam to cudowne uczucie tej delikatnej skórki na mojej twarzy. Wszystko skończone, więc zostałam przewieziona na salę i za chwilę Malutki był już przy mojej piersi..... nie zapomnę tego dnia do końca życia, choć muszę przyznać, że tych bóli już nie pamię-tam......

Justyna Mgłosiek – mama Karola

16.09.2011

15:30

50 Nasze Szkraby

Page 51: Nasze Szkraby 05/2012

Maluch najlepiej dostrzega to, co znajdu-je się w odległości 20-30 centymetrów

od jego twarzy. Świat, który widzi kilkutygo-dniowe dziecko, przypomina obraz oglądany przez zamarzniętą szybę. Dość dobrze widzi kontrastowe zestawienia: czerń i biel, pod wa-runkiem, że wzory są duże. Dla-tego też w pierwszym okresie ży-cia dla dziecka najatrakcyjniejsze są ilustracje w kontrastujących barwach, najlepiej czarno-białe. Uwagę noworodka przyciągają proste kształty i silnie skontrasto-wane powierzchnie. Badania wy-kazują, że najpierw patrzy on na miejsca styku kolorów, np. białe-go i czarnego, a dopiero później przesuwa wzrok po kształtach. W drugim kwartale życia wzrok dziecka wyostrza się. Świat widziany jest już bez efektu rozmywania się, jednak dziecko nadal nie widzi faktury przedmiotów. Pierwsze pół roku życia jest bardzo ważne w rozwoju dziecka, dlatego trzeba zadbać o dostarczenie mu odpowiednich bodźców wzrokowych. Książeczki dla małych dzieci dostępne na rynku nie są dostosowane do wzroku niemowląt. Za dużo jest w nich kolo-rów, zbyt wiele szczegółów. Dbając o ogólny rozwój niemowląt najmłodszych dzieci nale-ży pamiętać o tym, w jaki sposób widzi ono

świat i zapewnić mu kontakt z przedmiota-mi ,które zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o nim.Na podstawie badań wywodzących się z psy-chologii rozwoju małego dziecka powstała seria trzech książeczek „Oczami malusz-

ka”, której pomysłodawcą jest Magdalena Ladzińska, mama rocznej Mai. Każda z książek jest zestawem czarno-białych, specjalnie dobranych ilustracji przedstawiających przedmioty z najbliższego otoczenia malusz-ka. Książeczki pozwalają nawią-zać bliską więź między rodzica-mi a dzieckiem. Stwarzają okazję i poddają tematy do snucia opo-wieści o otaczającym dziecko świecie. Dzięki tym książeczkom

rodzic wprowadza malucha w świat książek od pierwszych miesięcy życia.

Więcej informacji o książeczkach znajdziesz na stronie www.OczamiMaluszka.pl, na któ-rej możesz kupić całą serię z darmową do-stawą do domu. Książeczki „Oczami malusz-ka” dostępne są także w sklepach sieci Empik, Merlin.pl i innych dobrych księgarniach oraz w sklepach z artykułami dla niemowląt na terenie całego kraju.

Czy wiesz, że ...u tygodnio-wego dziecka ostrość wi-dzenia jest 30 razy gorsza niż u dorosłe-go człowieka?

Nasze Szkraby 51

Page 52: Nasze Szkraby 05/2012

52 Nasze Szkraby

Nawyki zywieniowe u dzieci

.

Page 53: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 53

Każdy rodzic wie, że aby jego dziecko było zdrowe, trze-ba zadbać o jego prawidło-wą dietę, bogatą w warzywa i owoce, pełną witamin i soli mineralnych. Ale to nie wy-starczy. Ważne jest też wy-pracowanie odpowiednich nawyków żywieniowych na-szych dzieci, to z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

Preferencje smakowe naszych dzieci kształ-tują się w bardzo wczesnym dzieciństwie. Ważne jest więc wpajanie dziecku prawi-dłowych nawyków żywieniowych, jak tylko pojawi się ono na świecie.Nie bez znaczenia jest okres karmienia nie-mowlęcia piersią. Jeśli decydujecie się na ten rodzaj karmienia, spokój, opanowanie i Wa-sza pełnowartościowa dieta zapewni dziecku odżywczy pokarm, ale też pozwoli uniknąć przykrych kolek i problemów z brzuszkiem, przez co posiłki będą sprawiały dziecku

przyjemność.Rola rodziców w kształtowaniu właściwych nawyków żywieniowych dzieci jest ogrom-na, dlatego po odstawieniu maluszka od piersi nadal dbaj o swoją dietę. Dzieci są świetnymi obserwatorami i warto im dawać dobry przykład. Od ok. 6 miesiąca życia można rozszerzać dietę dziecka. Nawet jeśli przestrzegasz tabel żywieniowych i dbasz o to, by Twoje dziecko jadło wszystko to, co zalecają specjaliści, w pewnym momencie możesz zetknąć się z buntem Twojego dwu-

fot.: Wojciech Stecko

Page 54: Nasze Szkraby 05/2012

54 Nasze Szkraby

trzylatka, który nie zechce zjeść tego, co ma na talerzu.Jakie więc błędy popełniają rodzice w żywie-niu dzieci? Wbrew pozorom nie są to błędy związane ze złą dietą, ponieważ świadomość rodziców w tej kwestii jest coraz większa. Błędy te koncentrują się raczej w sferze emo-cjonalno-psychicznej związanej z jedzeniem.Na szczęście, złe nawyki żywieniowe może-my zmienić w każdym wieku. Jednakże cier-pliwość, konsekwencja, dużo ciepła i miłości oraz czas, będą nam do tego niezbędne. Jeśli jednak mimo wszelkich starań rodziców zo-stało popełnionych kilka błędów żywienio-wych, warto przystąpić do działania i zacząć wprowadzać pożyteczne zmiany. Pamiętajmy jednak, że zmiana żywieniowych nawyków nie nastąpi z dnia na dzień. Będzie to wyma-gało od nas konsekwencji, cierpliwości i zrozumienia. Spokój i opanowanie na pew-no się opłacą.

Jak kształtować prawidłowe nawyki od pierwszych dni ży-cia• Staraj się karmić piersią przez pierwsze

pół roku życia dziecka (jeśli to możliwe wydłuż ten czas do roku).

• Jeśli karmisz dziecko mieszanką przez pierwsze pół roku, wybierz dla niego odpowiednią butelkę i smoczek. Butel-ką możesz też podawać dziecku wodę, jednak soczki lub herbatki podawaj niemowlakowi łyżeczką, zacznij od 1-2 łyżeczek dziennie. Warto, by dziecko od razu przyzwyczaiło się do picia soków nie z butelki.

• Od około siódmego miesiąca postaraj się przyzwyczajać dziecko do kubeczka. Naj-lepsze do nauki samodzielnego picia są kubki niekapki z miękkim ustnikiem, po miesiącu jak zobaczysz, że maluch świet-nie sobie z nim radzi podaj mu kubek z twardym ustnikiem

• Innym sposobem nauki samodzielnego

picia są kubki Lovi 360st. Nie kolidują z karmieniem piersią, gdyż by z kubeczka się napić, dziecko musi ssać (tak jak ssie pierś) z tą różnicą że tu nie ma ustnika, tylko dziecko układa usta tak jakby piło ze szklanki)

• Na pierwsze urodzinki możesz dziecku podarować zwykły kubeczek z uszkami, ale bez dzióbka. Najlepsze są te plasti-kowe, ponieważ są lekkie i nie można ich stłuc. Nigdy nie pozwalaj na picie na leżąco, czy chodzenie dziecka podczas picia, grozi to zakrztuszeniem. Pamiętaj, że właściwe postępowanie z dzieckiem podczas karmienia, stopniowe wprowa-dzanie coraz to nowych i trudniejszych dla malucha umiejętności picia z łyżecz-ki, a później jedzenia z niej, jak również picia z kubeczka wpływa na nabywanie prawidłowych nawyków żywieniowych

• Nigdy nie podawaj dziecku zupki, czy

fot.: Karolina Kobus

Page 55: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 55

kaszki butelką (może to powodować wady zgryzu i próchnicę). Półroczny maluch powinien już jeść łyżeczką. Jeśli jednak Twój maluch jest przyzwyczajony do jedzenia kaszki z butelki wprowadzaj zmiany stopniowo, najpierw w ciągu dnia nie podawaj mu butelki, a po kil-ku dniach, zdecyduj się na kolejny krok – wieczorną kaszkę podaj w kolorowej miseczce i nakarm malucha łyżeczką.

• Przygotuj dla dziecka specjalne miejsce przy stole (wysokie krzesełko) bez włą-czonego telewizora, niech maluch ma swoje naczynia i sztućce, najlepiej plasti-kową łyżeczkę – niech próbuje trafić nią do buzi (nie zrażaj się niepowodzeniami, trening czyni mistrza – nawet jeśli kosz-tuje Cię to zeskrobywanie posiłku z pod-łogi).

• Zawsze myjcie ręce przed, a zęby po jedzeniu (wg najnowszych badań, nie

bezpośrednio po jedzeniu, a jakieś 15-20 minut po posiłku, ponieważ niektóre po-karmy osadzają się na zębach – np. kwasy owocowe, co w połączeniu ze szczotko-waniem może niszczyć szkliwo), to na-uczy dziecko dbania o higienę.

• Zadbaj, by przynajmniej jeden posiłek w ciągu dnia zjeść wspólnie całą rodziną, podkreślaj ważną rolę posiłków w rela-cjach międzyludzkich. Posiłek powinien być przyjemnością i powinna panować przyjazna atmosfera. Dziecko ma okazję wówczas obserwować jak dorośli ze sma-kiem jedzą stałe pokarmy.

• Pragnienie dziecka zaspokajaj wodą, pamiętaj jednak o tym, że niemowlęta i małe dzieci nie powinny pić wody mine-ralnej, nawet tej niegazowanej, która nie posiada atestu Instytutu Matki i Dziecka. „Zwykłe” wody mineralne zawierają zbyt dużo soli mineralnych, które obciążają

fot.: Oskar Szymczyk

Page 56: Nasze Szkraby 05/2012

56 Nasze Szkraby

• układ moczowy małych dzieci.• Pamiętajcie o regularnych porach posił-

ków. Dzieci trzy-czteroletnie powinny zjadać 4-5 małych posiłków w odstępach 3-4 godzinnych. Trzy główne: śniadanie, obiad i kolację oraz dwa dodatkowe: dru-gie śniadanie i podwieczorek. Zbyt długie przerwy zwiększają apetyt malucha na łakocie.

• Nie zmuszaj malucha do siedzenia przy stole dopóki nie zje wszystkiego. Uszanuj to, że się najadł i nie ma już na nic ochoty, nawet jeśli ty uważasz, że powinien zjeść więcej. Dziecko przy posiłku powinno spędzić maksymalnie pół godziny, po tym czasie poinformuj go grzecznie, że czas posiłku już minął i że sprzątamy talerze. Jeśli jednak maluch ładnie je, ale zabiera mu to troszkę więcej czasu, to nie popę-dzaj go, pozwól mu spokojnie zjeść.

• Nie przesadzaj z porcjami. Lepiej dać

dziecku mniejszą porcję, którą zje z ape-tytem i jak będzie dalej głodne to poprosi o dokładkę, niż przerazić dziecko obfito-ścią na talerzu. Zamiast jednego wielkie-go kotleta, (którego potem rozgniatasz) przygotuj pulpeciki na jeden kęs (wiel-kości orzecha laskowego). Nie traktujmy naszych dzieci jak dorosłych, pamiętajmy, że ich brzuszki są bardzo małe.

• Zadbaj o atmosferę – zmęczenie i frustra-cję schowaj do kieszeni, ciesz się czasem spędzonym z rodziną, a Twój maluch na pewno to wyczuje i doceni.

• Nie zmuszaj do jedzenia potraw, na wi-dok których sama się krzywisz tylko dla-tego, że są zdrowe, daj dziecku przykład, pokaż, że warto jeść wszystko, a maluch pójdzie w Twoje ślady.

• Sam, sam – jedzenie rączkami to świet-na zabawa mimo, że dla nas oznacza to więcej sprzątania i że takie jedzenie trwa

Page 57: Nasze Szkraby 05/2012

dłużej, niż gdybyśmy same nakarmiły malca, ale pozwólmy naszym dzieciom na samodzielność.

• Posiłki bez telewizora – bajki odciągają uwagę malucha od tego co istotne w da-nej chwili, czyli od jedzenia, a to na nim trzeba się skupić.

• Posiłki bez zabawek – owszem zabaw-ki zainteresują malca, który bezwiednie otworzy buzię jak go o to poprosimy, przez co więcej zje, ale w ten sposób sami wychowujemy sobie niejadka. Dziecko musi się skoncentrować na jedzeniu, nie na zabawce. Dzięki temu, nie będzie prze-jedzone, bo koncentrując się na jedzeniu, a nie na bajce, samo zdecyduje kiedy się najadło.

• Bez podjadania – trzymaj się ustalonych pór posiłków, nie dawaj żadnych dodat-kowych pokarmów, które zmniejszą chęć malca na podstawowe posiłki. Żadnych kanapeczek, chrupek, batoników, czy li-

zaków między posiłkami, zaproponuj mu przepyszny owoc, to mu nie zaszkodzi.

• Owoce i warzywa zawsze w domu – na-ucz dziecko, że warzywa i owoce są zawsze w Waszym domu i kiedy tylko macie na nie ochotę można je schrupać. Dobrym pomysłem jest też łączenie po-krojonych lub zmiksowanych owoców z produktami mlecznymi (jogurt, ma-ślanka, kefir) mają mniej cukru niż goto-we produkty.

• Specjały szefa kuchni – zabawa tego typu zachęca dzieci do tworzenia własnych kompozycji kanapkowych, które z ape-tytem potem zjedzą. Wspólne gotowanie wzbudza ciekawość, dzieci nabierają ape-tytu na kolorowe plasterki warzyw, pach-nącą szynkę, której wcześniej nawet by nie tknęły. Pozwalajmy dzieciom mieszać, posypywać, wąchać, lizać itd. Itd.

• Pamiętaj o: rybach, produktach mlecz-nych, produktach zbożowych pełnoziar

Page 58: Nasze Szkraby 05/2012

• nistych, razowych (obfitują one w błonnik), kaszach (gryczanej, jęcz-miennej, jaglanej) można z nich two-rzyć apetycznie wyglądające wieżycz-ki polane pysznym masełkiem lub oliwą z oliwek. Jeżeli Twoje dziecko źle reaguje na gluten, wykorzystuj do przygotowywania posiłków kasze naturalnie bezglutenowe: jaglaną, ku-kurydzianą i gryczaną. Raczej unikaj białego pieczywa.

• Słodycze jak najpóźniej – im później wprowadzisz do diety dziecka słody-cze, tym większą ochotę będzie ono miało na skosztowanie produktów kwaśnych i pikantnych. Nie jest też konieczne dosładzanie kaszek, czy mieszanie ich z sokiem lub przetarty-mi owocami. Jeśli to tylko możliwe podawanie sło-dyczy dziecku najlepiej rozpocząć po ukończeniu przez maluszka pierwszego roku życia.

• Jak najmniej soli - chcąc nauczyć dziecko zdrowych nawyków żywie-niowych unikajmy doprawiania po-traw solą. Sól jest wyjątkowo szkodli-wa dla małego dziecka, gdyż odkłada się w jeszcze nie przystosowanych do niej nerkach. Zamiast soli, warto przyprawić zupki i mięsko pysznymi, świeżymi ziołami. Sól można zastąpić selerem, który nada zupie lekko sło-nawy posmak. Nie dawaj dziecku też solonych przekąsek (paluszki chru- pki, chipsy).

tekst: mgr inż. Katarzyna Repich-SteckoTechnolog żywności i żywienia człowieka

Czego nie podawać dziecku od 1 do 2 roku zycia:1. Surowych: jajek, mięsa, ryb oraz owoców mo-

rza. Mogą być źródłem groźnych dla zdrowia bakterii (np.: Salmonella).

2. Jedzenia przetworzonego. Czytajcie etykiety, produkty, w których składzie spotkacie kon-serwanty, barwniki, regulatory kwasowości, środki przeciw zbrylające, spulchniające, za-gęstniki, stabilizatory, polepszacze smaku odłóżcie z powrotem na półkę i poszukajcie zdrowszej alternatywy.

3. Serów pleśniowych (zarówno tych z poro-stem pleśniowym, jak i przerostem pleśni oraz niepasteryzowanego nabiału (smakowe serki homogenizowane, jogurty, nawet te w kolo-rowych małych kubeczkach są przeznaczone dla przedszkolaków, nie dla dzieci w wieku do 2 lat. Wyjątek stanowią produkty, które mają na opakowaniu informację w widocznym miejscu, że są przeznaczone dla niemowląt). Mogą one spowodować zakażenie bakterią listeria, na którą małe dzieci, ze względu na niedojrzały układ pokarmowy, są bardziej wrażliwe.

4. Przekąsek słonych i słodkich. Cukier zwiększa ryzyko powstawania próchnicy i otyłości (do-datkowo biały cukier jest bardzo niezdrowy, w przeciwieństwie do trzcinowego). Sól obcią-ża nerki i zmniejsza przyswajalność wapnia. W przyszłości jej nadmiar może doprowadzić do nadciśnienia tętniczego i chorób serca.

5. Potraw tłustych i ciężko strawnych. Nie poda-waj dziecku potraw smażonych w głębokim tłuszczu, zawiesistych sosów i rozdrobnionych wędlin (mielonek). Lepiej podawać malucho-wi domowy pasztet lub upieczony kawałek schabu.

6. Napoi gazowanych i zawierających kofeinę. Oprócz dużej ilości cukru zawierają całe mnó-stwo sztucznych dodatków. Kofeina zawiera fosforany, które wypłukują wapń, a dwutlenek węgla może być przyczyną wzdęć, czy bólów brzuszka.

58 Nasze Szkraby

Page 59: Nasze Szkraby 05/2012
Page 60: Nasze Szkraby 05/2012

60 Nasze Szkraby

fot.:

Arti

sticc

o ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

Jak kochamy nasze dzieci? Czy można, czy trzeba je kochać bez-warunkowo?Pamiętam, że moje pierwsze uczucia macierzyńskie objawiły się u mnie jak miałam 15-16 lat. Powiecie, niemożli-we! Możliwe, należę do tej nielicznej grupy kobiet, u których bardzo szybko wykształcony został instynkt macie-rzyński. Miało to miejsce, gdy które-goś roku moja Ciocia, poprosiła moją Mamę o opiekę nad jej ok. 2-3 letnią córeczką - na okres 1 miesiąca. Mama zgodziła się pod warunkiem, że jej w tym pomogę. Wtedy pokochałam dzieci i zaczęłam marzyć o swoich. Moja miłość do moich własnych dzie-ci, czasami aż „bolała” - gdy na nie patrzyłam, przytulałam, często czułam

przyjemny ucisk w okolicach serca. Lecz mimo tej bezgranicznej miłości, mam wrażenie, że kochałam i kocham je mądrze, no, może z małymi wyjąt-kami :)Często patrząc na młodych rodziców widzę, jak, co jest obecnie dosyć mod-ne, wychowują swoje dzieci bezstreso-wo, spełniają wszystkie ich zachcianki i oczekiwania, wyręczają je we wszyst-kich podstawowych czynnościach, ustępują, nie chcąc narażać się na nie-właściwe zachowanie dziecka.

Co to znaczy kochać dziecko bez-warunkowo?To znaczy kochać je całym sercem, aż do bólu, akceptować takim jakie jest - oddzielając od tego jego zachowa-

Page 61: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 61

nia. To trudne ale możliwe i konieczne aby umieć oddzielić ocenę tego co robi dziecko, od oceny jego jako osoby. Kiedy Matka zaczyna kochać własne dziecko? – z tym pewnie bywa różnie, ale zakładam, że w większości przy-padków jest tak, jak było u mnie i u mojej Córki – już we własnym łonie. Jakże często rozmawiamy wtedy z ma-leństwem. Mówimy cicho, spokojnie, głosem pełnym miłości i zrozumie-nia, nawet wtedy, gdy „zasunie” nam porządnego kuksańca. Gładzimy wte-dy brzuch i spokojnie prosimy, by się uspokoiło, bo Mamusię to boli. A jak bywa, gdy już się urodzi i zamani-festuje własne „JA”? Jakże często słyszę: „Jesteś niegrzeczny!, nie kocham Cię!”, „Zobacz co zrobiłeś, Mamusia nie lubi

Ciebie!”, „Odejdź stąd, nie chcę rozma-wiać z Tobą, jesteś łobuzem!”Gdy moja Córka była w ciąży, pamię-tam, że już wtedy postanowiłam upew-nić się, że na pewno wie co to znaczy kochać, i jak należy tę miłość okazy-wać. Pewnie nieraz wydawało się jej to trochę na wyrost, a może nie – nigdy nie rozmawiałyśmy o tym. Starałam się przekazać jej, moje własne pojęcie mi-łości – bo po latach okazało się, że zo-stało ono docenione, a teraz widzę, że będąc Matką, stara się korzystać z tych wskazówek. Pamiętam jej strasznie zdziwioną minę, gdy któregoś dnia, jeszcze przed naro-dzinami mojej Wnuczki, oznajmiłam, że będę „wredną” Babcią. „Co masz na myśli Mamo?” zapytała wtedy niepew

Świat dzieckawidziany oczami Babci

Page 62: Nasze Szkraby 05/2012

62 Nasze Szkraby

nie. Na co odpowiedziałam, że swoją Wnuczkę – wtedy już wiedziałam, że to będzie dziewczynka – będę kochała jak własne dzieci. „To znaczy?” - dopyty-wała niepewnie Córka. „Będę kochać tak jak Was (moje dzieci)” odpowie-działam, więcej nie pytała.A co to dla mnie i moich dzieci zna-czyło? to znaczyło: przytulać, całować, słuchać, bawić się, wyba-czać, rozumieć, być kon-sekwentnym, wymagać, wspierać, akceptować, po-magać, nie wyręczać, sza-nować, mieć cierpliwość, „umieć tupnąć nogą”. Wychowując własne dzie-ci popełniłam jak każda Matka mnóstwo błędów, ale na tych błędach stara-łam się uczyć. To doświadczenie próbu-ję również wykorzystać w kontaktach z moją Wnuczką. Nie muszę mówić, że kocham ją nad życie i z wzajemnością – choć Ona jeszcze nie wie co to znaczy, wszak ma dopiero szesnaście miesięcy, ale wiem to na pewno, uwielbia ze mną przebywać. I to nie tylko dla tego, że poświęcam jej dużo czasu i uwagi, jestem przekona-na, że również dla tego, że u mnie wie co może, a czego nie. I to większo-ści przypadków nie ma „zmiłuj się”.Małe dziecko jest jak czy-sta kartka papieru, może-my na niej namalować co tylko chcemy, jest jak czy płyta CD, w jego pamię-ci, tak jak na płycie, zapi-sze się wszystko, co do niego mówimy, a zwłaszcza to, co bywa powtarzane i utrwalane. Zdania, opinie, oceny wy-powiadane przez rodziców towarzyszą

mu przez lata i wpływają na to, w jaki sposób dziecko postrzega siebie i swo-je możliwości. Dlatego tak ważne jest kochać bezwarunkowo – oddzielając ocenę jego zachowania. Pamiętam, jak kilka miesięcy temu, moja Wnuczka została u mnie pra-wie na cały dzień. W pewnym mo-mencie zaobserwowałam, że zaczęła

się dziwnie, nietypowo zachowywać. Kuliła się i chowała w kąt, jak spło-szony szczeniak. Bardzo mnie to zaniepokoiło. Choć domyślałam się co mogło być tego przyczy-ną, po powrocie rodzi-ców, postanowiłam ich o to zapytać. Okazało się, że tak jak przypuszcza-

łam, w chwilach słabości podnosili na nią głos, w jej obecności sprzeczali się oraz zamiast ocenić jej zachowanie, oceniali ją. U wrażliwego dziecka, co ja piszę, u każdego dziecka kończy się to zapadaniem w sobie, spadkiem po-czucia własnej wartości, niepewnością, nienaturalnym wyciszeniem, czy też

nieoczekiwaną agresją. Uwierzcie, nawet u tak małego dziecka. Będąc Mamą od 28 lat, nigdy nie powiedziałam do dziecka „nie kocham Ciebie”, bo przede wszyst-kim byłoby to niezgodne z prawdą, a poza tym, co mogłoby mi dać prawo do takiego stwierdzenia? Niezależnie od tego co zrobiły moje dzieci, ja za-

wsze je kochałam i nadal kocham. By-łam smutna, zła, nawet wściekła z po-wodu ich zachowania, czy czynów, ale zawsze je kochałam. I nie wystarczy to

Będąc Mamą od 28 lat, ni-

gdy nie powie-działam do dziecka „nie kocham Cie-

bie”

Byłam smut-na, zła, nawet wściekła z po-wodu ich za-

chowania, czy czynów, ale

zawsze je ko-chałam.

Page 63: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 63

czuć, trzeba to pokazać. Moja Wnuczka od dłuższego czasu pije samodzielnie z własnego, koloro-wego, niemal dorosłego, kubeczka. Co się z tym wiąże?, to, że systematycznie oblewa się, lub wylewa wodę na pod-łogę. Robi to z powodu nieudolno-ści (ma dopiero półtora roku), czy też eksperymentuje, żeby zobaczyć jak to się skończy. Mimo powtarzalności zdarzenia, jeszcze ani razu nie zdener-wowałam się na Wnuczkę, czy nie daj Boże powiedziałam, że jest niegrzecz-na. Za każdym razem powtarzam jej, że należy trzymać kubeczek prosto, bo w przeciwnym razie woda wyleje się i zamoczy ubranko. Na co moja Wnucz-ka mówi: „drrr”, co oznacza, że mam wyjąć suszarkę i wysuszyć jej ubranko. No cóż suszymy, Ona sie-dzi na kanapie pod kocy-kiem, co dla żywiołowego dziecka jest dostateczną karą, a ja suszę ubranko i wierzę, że następnym ra-zem bardziej się postara.Któregoś dnia, niespo-dziewanie w trakcie przy-tulania moja Wnusia zaczęła mnie szczypać i filuternie zaglądać mi w oczy, jak ja zareaguję. Ponieważ zostałam zasko-czona jej zachowaniem, po kolejnym szczypnięciu, wzięłam głęboki od-dech, by zdystansować się do sytuacji i smutnym głosem powiedziałam: „Ko-chanie, to Babcię bolało, nie rób tego więcej, bo będę miała siniaki”, Wnusia spojrzała na mnie, na moją rękę i przy-tuliła się do mnie. Tego dnia już mnie nie uszczypnęła. Dlaczego doradzam w takiej sytuacji głęboki oddech?, dlatego, że w większości przypadków pierwszą reakcją na zachowanie dziec-

ka jaką słyszałam to: „co Ty wypra-wiasz, zwariowałaś?, to boli” , „ała, to bolało, odejdź, nie kocham Cię”, „jesteś niegrzeczna, gryziesz”Kochana Mamo, drogi Tato, pamiętaj, że Twoje dziecko nie jest tym, co robi, dostrzegaj błędy popełniane przez Twoje dziecko, pomagaj w ich nazwa-niu i zrozumieniu i mocno je kochaj. Kochać dziecko, to również umieć wy-rażać własne uczucia. Rodzice, a także Dziadkowie przez całe życie są wzo-rem dla dzieci, w tym również w umie-jętności wyrażania uczuć. Nie wstydźmy się wyrażać własnych uczuć zarówno słowem i czynem, ge-stem i mimiką twarzy. Dotykajmy, przytulajmy, głaskajmy, tego nie zastą-pimy dziecku niczym.

Często narażam się na dziwne spojrzenia innych ludzi będących świadkami mojego zachowania w sto-sunku do mojej Wnuczki, takich jak głośny zachwyt połączony z gestykula-cją, czy np. wspieranie jej w trudzie przemierze-nia kolejnych kroków poprzez głośne tupanie i akademię dziwnych kro-ków. Ja się tego nie wsty-dzę, moja Córka również

nie, i w przyszłości moja Wnuczka też nie będzie. Dla nas jest to naturalne. Bo najważniejsze jest kochać.Bezwarunkowo kochane dziecko to w przyszłości człowiek, który potrafi osiągnąć w życiu wewnętrzny spokój, potrafi obdarzyć szacunkiem własną osobę, potrafi znaleźć miłość w świe-cie. Dlatego kochajmy mądrze nasze dzieci, za to kim są.

Babcia

Rodzice, a tak-że Dziadkowie

przez całe życie są wzo-

rem dla dzieci, w tym również w umiejętno-

ści wyrażania uczuć.

Page 64: Nasze Szkraby 05/2012

64 Nasze Szkraby

fot.:

Osk

ar S

zym

czyk

Page 65: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 65

LogopedIASzkraby u Logopedy

SeplenienieSeplenienie (inaczej sygmatyzm) to najczęściej występująca wada wymowy u dzieci oraz dorosłych. Najogólniej mówiąc sygmatyzm polega na nieprawidłowej artykulacji spółgłosek dentalizowanych, (czyli szeregu głosek ciszących, syczących i szumiących) tj. s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, ś, ź, ć, dź. Zaburzeniu może ulec artykulacja jednej, kilku lub kilkunastu głosek. Seplenienie powstaje najczęściej w okresie kształtowania się mowy dziecka. Dzieci naśladują mowę zasłyszaną od otoczenia, dlatego tak ważne jest dbanie o poprawność wymowy w towarzystwie dziecka i unikanie spieszcza-nia słów (tzw. języka niań).

Sygmatyzm można podzielić na:

1. parasygmatyzm (substytucje głosek), czyli zastępowanie jednych głosek den-talizowanych innymi, realizowanymi

prawidłowo.2. mogisygmatyzm (elizje, czyli opuszczenie

dźwięku). Głoski dentalizowane w ogóle nie są realizowane przez dziecko, nie istnieją w jego systemie fonetycznym (przykład: szafa – afa)

Page 66: Nasze Szkraby 05/2012

66 Nasze Szkraby

1. sygmatyzm właściwy (seplenienie właściwe). Polega na nieprawidłowej (zdeformowanej) wymowie głosek den-talizowanych. Deformacje są wynikiem zmiany miejsca artykulacji głosek, co powoduje zniekształcenie ich brzmienia.

W zależności od miejsca, w którym powstaje wadliwa artykulacja, wyróżnia się wiele typów seplenienia właściwego:

- międzyzębowe Przy artykulacji głosek dentalizowanych (niektórych lub wszystkich) język wsuwa się między zęby w linii środkowej lub bocznej. W taki sam sposób mogą być wypowiadane głoski: t, d, n.

-przyzębowe Charakteryzuje się płaskim ułożeniem przo-du języka, który zbyt mocno przylega do wewnętrznej strony siekaczy. Nie tworzy się wzdłuż języka rowek i dlatego powietrze przechodzi szerokim strumieniem. W efekcie brzmienie głosek jest przytępione, szmer powstający na krawędziach dolnych siekaczy jest osłabiony, lub w ogóle się nie pojawia.

-wargowo – zębowe Język nie bierze udziału w artykulacji. Bar-dzo wąska szczelina tworzy się między dolną wargą, a górnymi siekaczami. Wytworzony dźwięk podobny jest do ostro brzmiącego: -  w, f.

-boczne Artykulacja polega na niesymetrycznym ułożeniu całego języka, szczelina nie tworzy się w linii środkowej, lecz z boku przy kłach, zębach przedtrzonowych lub trzonowych. Rozróżniamy seplenienie boczne: prawo-stronne, lewostronne, obustronne.

-świszczące Cechuje się bardzo ostrym brzmieniem głosek dentalizowanych, które powodują silny prąd powietrza powstały w wyniku utworzenia się głębokiego rowka wzdłuż linii środkowej języka.

Z wszystkich wymienionych rodzajów tej wady u dzieci najczęściej występuje syg-matyzm międzyzębowy. Charakteryzuje się on wsuwaniem języka między zęby w linii środkowej lub z boku. Żuchwa jest opu-szczona, co uniemożliwia zbliżenie górnych i dolnych zębów (a jest to konieczne do prawidłowej wymowy głosek zębowych).

Przyczyny sygmatyzmu:Przyczyny mogą być różne w zależności od indywidualnych uwarunkowań. Wśród tych najczęściej występujących wymienia się:• nieprawidłowa budowa narządów artyku-

lacyjnych (zbyt duży lub zbyt gruby język, krótkie wędzidełko podjęzykowe, roz- szczep podniebienia) oraz niska sprawność tych narządów

• zbyt długie karmienie dziecka butelką (zamiast łyżeczką), stosowanie smoczka, ssanie palca przez dziecko

• problemy ze słuchem• częste choroby górnych dróg oddecho-

wych• nieprawidłowy wzorzec wymowy

z okresu dziecięcego• wady zgryzu• utrwalenie się niemowlęcej pozycji

języka, czyli spoczynkowej, zalegającej dno jamy ustnej

W czasach, gdy seplenienie jest najczęstszą wadą wymowy występującą u dzieci, a czasem utrwalającą się na długie lata życia, warto dbać o właściwą profilaktykę logopedyczną. Jeżeli więc cokolwiek za-niepokoi Was - rodziców w mowie dziecka proponuję skontaktować się ze specjalistą

Page 67: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 67

tekst.: mgr Kamila Ułasewicz-Szymczykdyplomowany logopeda oraz pedagog wczesno-szkolny i przedszkolny. Młoda mama, zafascyno-wana macierzyństwem i po uszy zakochana w swoim synku – Nikosiu. Artystyczna dusza obec-nie spełniająca się w domowym zaciszu.

fot.: Oskar Szymczyk

logopedą, który zdiagnozuje i dobierze odpowiednie ćwiczenia.

Ćwiczenia języka:1. Wysuwanie języka do przodu oraz cho-

wanie go w jamie ustnej przy szeroko otwartych ustach.

2. Unoszenie języka na górną wargę – język wąski i szeroki ( usta szeroko otwarte). Ćwiczenia wykonujemy bez pomocy dol-nej wargi.

3. Oprzeć czubek języka o dolne zęby, język wybrzuszyć tak, aby górne zęby skrobały grzbiet języka.

4. Język wysunąć do przodu. Zwinąć go w trąbkę (rulonik).

5. Unoszenie języka za górne zęby i cofanie go do podniebienia miękkiego.

6. Przesuwanie językiem po wewnętrznej stronie zębów górnych i dolnych.

7. Oblizywanie zębów (ich strony zewnętrznej ruchem okrężnym). Oblizy-wanie warg ruchem okrężnym – ust sze-roko otwarte.

8. Mlaskanie czubkiem języka i środkiem języka. Przyssanie języka do podniebienia przy szeroko otwartych ustach.

Page 68: Nasze Szkraby 05/2012

68 Nasze Szkraby

wychowaniew sTylu

fot.: Yaruta © Depositphotos Inc.

Page 69: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 69

Eko rodzicielstwo to dziś modny temat, nie każdy jednak wie, co to pojęcie oznacza. Wielu przeraża i kojarzy się z praniem ubranek w orzechach, karmieniem dzieci kiełkami i zerową konsumpcją mięsa. Innych pociąga i inspiruje, lecz nie wiedzą „jak się do tego zabrać”. Ponadto występuje obiegowa opinia, że produkty ekologiczne są drogie. Tymczasem, jeżeli dobrze przyjrzeć się, czym naprawdę jest Eko rodzicielstwo – odpowiedź jest prosta. To nic innego jak życie zgodnie z naturą, powrót do sprawdzonych przed laty, a dziś niestety zapomnianych i wypartych przez wszechobecną konsumpcję, przepisów i recept sprzed lat.

Niestety świat, w którym żyjemy coraz bar-dziej przypomina dżunglę. Nie jest to jednak dżungla z powieści Kiplinga, a zadymiona, plastikowa, miejska dżungla. Wielu z nas zagłębia się w ten świat, na co dzień. Ciągle w biegu, pracujemy na siedząco, jemy na stojąco, śpimy wtuleni w plastikowe krzesło tramwaju, by w domu znów zjeść coś na szyb-ko, odebrać dzieci z dodatkowych zajęć, za-wieźć na kolejne, a na końcu paść ze zmęcze-nia, obowiązkowo z pilotem w ręku.W całym tym zgiełku coraz mniej cza-su mamy dla naszych dzieci, zapominamy o naturalnym wychowaniu i prawdziwie zdro-wym żywieniu. Nie tym ładnie opakowanym zawierającym sztucznie dodawane witaminy, lecz tym przygotowywanym bez pośpiechu z tradycyjnych, bogatych w wartościowe składniki elementów. Może warto, więc spró-bować troszkę inaczej przestawić nasze my-

ślenie?Zacznijmy, więc od tego, że ”jesteśmy tym, co jemy.” Pokarm jest paliwem dla naszego organizmu. Szczególne znaczenie ma to dla małych dzieci, których organizm dopiero za-czyna się rozwijać. Postarajmy się, więc sa-modzielnie przygotowywać zdrowe posiłki. Zaangażujmy w pracę w kuchni całą rodzinę. Starsze dzieci mogą pomagać w bardzo du-żym zakresie, najmniejszym możemy dać np. liście pietruszki do skubania. Nic nie stanie się, jeżeli przy okazji przekąsi troszkę. Jeże-li mamy możliwość wykorzystania świeżych warzyw z własnego ogródka, lub działki ro-dziców mieszkających za miastem, zróbmy to. Dla najmłodszych możemy założyć wła-sny warzywnik – pamiętajmy jednak, że dzie-ci szybko się niecierpliwią, warto więc posiać rośliny szybko wschodzące. Od czasu do cza-su nasze szkraby mają jednak ochotę na sło

Page 70: Nasze Szkraby 05/2012

dycze, które stanowią puste kalorie i nie do-starczają żadnych wartościowych składników odżywczych. Świetnym pomysłem może być podawanie dzieciom, jako deser własnoręcz-nie przygotowanego kisielu (to przecież tyl-ko mąka ziemniaczana i sok owocowy), lub suszonych owoców. W roli cukierków dobrze sprawdzają się śliwki lub słodkie figi zawinięte w kolorowe papierki. Jeżeli zależy nam jednak na podawaniu dzieciom słodyczy, lub trudno je od tego odzwyczaić spróbujmy ograniczyć ten rytuał do jednego dnia w tygodniu.

Warto nie ulegać pokusie drogi na skróty w kuchni, produkty wysoko przetworzone (zupki w proszku, dania gotowe, polepszacze smaku) oszczędzają czas, ale niestety nie or-ganizm. Konserwanty, stabilizatory, barwniki nie są obojętne dla zdrowia, coraz więcej wia-domo o ich powiązaniach z coraz powszech-niejszą alergią oraz innymi chorobami.

Z tych samych powodów dobrze jest ograni-czyć produkty chemiczne używane w domu. Środki czystości, kostki do WC, wybielacze, spraye na komary, to produkty zawierające silnie trujące składniki. Nie namawiamy do ich porzucenia, lecz do znacznego ogranicze-nia, zwłaszcza, że wszystkie posiadają zdrow-sze odpowiedniki. Sodę oczyszczoną możemy z powodzeniem użyć np. do mycia kuchenki lub usuwania plam.

Eko rodzicielstwo to także naturalne spo-soby na odporność. Ruch, świeże powie-trze i wartościowa dieta, to podstawa na-turalnego budowania odporności. Dzieci, którym nie straszny deszcz i wicher są za-hartowane i nie prze-

ziębią się z powodu byle wiaterku. Oczywi-ście nie jesteśmy w stanie uchronić ich przed wszystkimi chorobami, ale możemy starać się mądrze je leczyć, nie prosząc lekarzy od razu o antybiotyk, jeśli naprawdę nie ma takiej ko-nieczności.

Zdrowy i naturalny rytm to również czas na odpoczynek i rekreację. Nic tak nie integruje jak wspólnie spędzony czas na łonie natury. Góry, wyprawy rowerowe czy zwykłe spacery sprawiają, że czas płynie wolniej. Pozwalają odpocząć od pracy i codziennych problemów. Wspólne wycieczki są świetnym sposobem na podtrzymywanie kontaktu z dziećmi, zwłasz-cza, że często w tygodniu po prostu brakuje czasu na zwykłą rozmowę.

Dzieci uczą się obserwując dorosłych i oto-czenie, pierwszymi i najważniejszymi nauczy-cielami jesteśmy my – rodzice. Nie przekona-my dziecka do zdrowej kaszy, czy unikania cukierków, jeśli sami codziennie będziemy zajadać się czekoladą. Nie namówimy do za-bawy na dworze, jeśli popołudnia spędzamy przed telewizorem. Eko rodzic musi sam być przekonany (i chętny!) do zwrócenia swojego życia na zdrowsze, bardziej naturalne trybiki.

tekst: Małgorzata Gaca

70 Nasze Szkraby

fot.:

Kze

non

© D

epos

itpho

tos I

nc.

Page 71: Nasze Szkraby 05/2012

Krótkie opowiadanie o tym czego wasze dziecko się bało i jak z tym sobie poradziliście.

Zachęcamy do brania udziałów w kolejnych konkursach, a zwyciężczyniom gratulujemy

KONKURSRozstrzygniety

`

Mój maluszek boi się ciemności i duchów. największy kłopot był przy zasypianiu, teraz złe duchy i ciemności odpędzamy modlitwą do Anioła Stróża , który teraz pilnuje aby zły duch nie wyszedł z szafy oraz nocną lampką :)Sylwia Grabarczyk

Nasza córka bała się odkurzacza, uciekała i krzyczała. Kupiliśmy jej zabawkowy i pokazaliśmy jak się nim bawić. Powoli oswajała się z zabawką, nawet włączyła odgłos szumu. Teraz jak wyciągam nasz, to sama zabiera się za odkurzanie, i mówi że ma lepszy bo “sumi” a ten jest cicho :)Joanna Kania

fot.:

Kze

non

© D

epos

itpho

tos I

nc.

Page 72: Nasze Szkraby 05/2012

72 Nasze Szkraby

Mój bał się pójścia do przedszkola. Kiedyś był w szpitalu - stąd pewnie ten strach i nie miłe skojarzenia - myślał zapewne, że będzie działa mu się krzywda. Żeby pokonać ogromnego stracha nakupowałam mu mnóstwo wspaniałych książeczek objaśniających świat np. z serii “Mąrda Mysz - Zuzia idzie do przedszkola”, krótkie książeczki “Co każdy przedszkolak odczuwać może?”, “Jak każdy przedszkolak bawi się i uczy”, “Co każdy przedszkolak umieć powinien”, “Co każdy przedszkolak wiedzieć powinien” opracowane przez panią D.Krassowską, mamy też książeczkę wystarczającą na cały okres przedszkolny (i nie tylko!) “Jak się zachować w przedszkolu?” A. Candell i Rosa M. Curto. Czytamy te książeczki dosyć często, zwłaszcza Zuzię, którą mój maluch uwielbia - szczególnie gdy z powodu choroby Kuba ma dużą przerwę w chodzeniu do przedszkola. Myślę, że jest to jedna z najbardziej stresujących sytuacji dla dziecka - rozstanie z rodzicami - a także dla rodzica. Nam tego typu książeczki bardzo pomogły - mi, jak i Kubie - przygotować się na ten specjalny dzień. Pokonały trochę nasz strach, pokazały jak może on wyglądać. Podobnie postępuje z różnymi inny-mi sytuacjami wzbudzającymi strach, np. pierwsza wizyta u dentysty - tu znów przydała nam się książeczka z przygodą Zuzi, która także pierwszy raz szła do dentysty. Dzięki niej synek dzielnie usiadł na fotel i pozwolił zobaczyć sobie wszystkie ząbki. Podobnie było ze strachem przed ciemnością - mamy w domu książeczkę o tym jak Prosiaczek (przyjaciel Kubusia Puchatka) także jej się bał. Kilkakrotnie przeczytana książeczka utwierdziła synka w prze-konaniu, że ciemność wcale nie jest taka straszna.Anna Kopeć

Page 73: Nasze Szkraby 05/2012

Bezpieczna zabawa w piaskownicy

fot: M&M Szwarc

Nasze Szkraby 73

Page 74: Nasze Szkraby 05/2012

Wiosenny i letni czas sprzyja zabawom dzieci w par-kach, na placach zabaw oraz w piaskownicach. Bez-troska zabawa dzieci w piaskownicy przy nieprze-strzeganiu podstawowych zasad higieny może być przyczyną zagrożenia zdrowia i skutkować zaraże-niem pasożytami jelitowymi, powodując zachorowa-nia takie jak: toksoplazmoza, toksokaroza, giardio-za lub zakażeniem bakteriami (np. Salmonella Sp.).

Przyczyną chorób, których źródłem za-rażenia może być piaskownica jest m.in. nie zawsze dostateczna wiedza opiekunów dzieci oraz to, iż małe dzieci nie potrafią jeszcze same wystarczająco dbać o wła-

sną higienę. Podczas zabawy dzieci mogą wkładać brudne ręce i zabawki, a czasem piasek do ust i w ten sposób wprowadzić do swojego organizmu niebezpieczne pa-sożyty.

fot.: Anna Rydzewska

74 Nasze Szkraby

Page 75: Nasze Szkraby 05/2012

Obowiązek zapewnienia bezpiecznych wa-runków zabaw dzieciom wynika z aktów prawnych. Zapisy ustawy o utrzymaniu czy-stości i porządku w gminach ( Dz. U. z 2005r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zm.) zobowiązu-ją właścicieli nieruchomości, jako osoby od-powiedzialne za utrzymanie czystości i po-rządku przez wyposażenie nieruchomości (obiektów) w urządzenia służące do zbie-

rania odpadów komunalnych (m.in. kosze na odpady) oraz utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porząd-kowym i technicznym. W oparciu o tą usta-wę władze samorządowe tworzą Regulaminy utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta i Gminy. Regulamin taki jest wdraża-ny w życie po zasięgnięciu opinii terenowo właściwego Państwowego  Powiatowego In-spektora Sanitarnego. Regulamin utrzymania czystości i porządku określa, iż przez właści-ciela nieruchomości należy rozumieć także:• współwłaścicieli,• użytkowników wieczystych,• dzierżawców,• jednostki organizacyjne i osoby posiada-

jące nieruchomości w zarządzie lub użyt-kowaniu,

• inne podmioty władające nieruchomo-ściami,

• podmioty lub osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną, lub właścicie-li nieruchomości, jeżeli zarząd nie został wybrany.

Natomiast art. 22 ustawy o zapobieganiu

oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. 2008 nr 234 poz. 1570 z późn. zm.) nakłada na właścicieli, posiadaczy lub zarządzających nieruchomością obowiązek utrzymywania jej w należytym stanie higie-niczno-sanitarnym w celu zapobiegania za-każeniom i chorobom zakaźnym. Rozporządzenie Ministra Edukacji Naro-dowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w pu-blicznych i niepublicznych szkołach i pla-cówkach (Dz. U. z 2003r. Nr 6, poz. 69 ) wyznacza również dyrektora placówki szkol-no-wychowawczej do zapewnia bezpiecznych i higienicznych warunków po-bytu w szkole lub placówce, a także bezpiecznych i higienicznych warun-ków uczestnictwa w zajęciach organizowa-nych przez szkołę lub placówkę poza obiekta-mi należącymi do tych jednostek.

Dlatego mając na względzie bezpieczeństwo i zdrowie dzieci korzystających z placów za-baw i piaskownic Wielkopolski Państwo-wy Wojewódzki Inspektor Sanitarny zwraca uwagę administratorów, nadzorców i opieku-nów oraz właścicieli zwierząt o zachowanie czystości i porządku w miejscach, gdzie prze-bywają dzieci, a także o przestrzeganie pod-stawowych zasad higieny.

Opracowanie:Oddział Higieny Dzieci i MłodzieżyOddział Higieny Komunalnej

Każdego roku tysiące dzie-ci ulega zarażeniu paso-żytami, a kilka procent ma poważne powikłania zdrowotne w następstwie migracji stadiów larwal-nych.

Aby użytkowanie ogólno-dostępnych piaskownic w parkach miejskich było bezpieczne zaleca się ko-rzystanie z ogrodzonych, zabezpieczonych przed zwierzętami (psami) obiek-tów.

Nasze Szkraby 75

Page 76: Nasze Szkraby 05/2012

Profilaktyczne działania przeciw szerzeniu się chorób pasożytniczych

w piaskownicach:

76 Nasze Szkraby

Masz�też zmartwień ze�mną troszkę,gdy�przy�stole�wciąż grymaszę,

krzyczę nie!,�gdy�dajesz�groszek,

fu!�gdy�szpinak,�be!�gdy�kaszę.

Mówisz�wtedy “mój�niejadku”.

Tak�więc�z�garnka�albo�z�grilla,

nie�odmówię dziś obiadku,

zjem�dla�Ciebie�krokodyla.

Tak�Mamusiu�ukochana�-

najedzony,�grzeczny,�czysty

od�samego�będę rana,

by�ten�dzień był uroczysty.

I�zapewne�dziś jedynie

czuć się będziesz�niczym�w�niebie...

Bo�jam�dziecko,�choć czas�płynie,

za�to�bardzo�Kocham�Ciebie.

O�tym�wiem�bez�kalendarza,

kiedy�wszystkie�kwitną kwiatki.

Raz�do�roku�to�się zdarza,

w Twoje święto, Święto�Matki.

Chcę by�dzień ten�wyjątkowy

dał Ci�buzię uśmiechniętą,

zabrał troski�wszystkie�z�głowy,

przecież to�jest Twoje święto.

Wiem, że�czasem�włos�się jeży,

gdy�rozrabiam,�bałaganię.

Cierpliwości�widać kresy

przez�to�moje�zachowanie.

A gdy�włożysz�mi�ubranie,

jak�z żurnala�istna�kalka,

ja�od�razu�je�poplamięi�znów�w�boje�ruszy�pralka.

DZIEŃ MATKISebastian Wiktorski

Page 77: Nasze Szkraby 05/2012

Masz�też zmartwień ze�mną troszkę,gdy�przy�stole�wciąż grymaszę,

krzyczę nie!,�gdy�dajesz�groszek,

fu!�gdy�szpinak,�be!�gdy�kaszę.

Mówisz�wtedy “mój�niejadku”.

Tak�więc�z�garnka�albo�z�grilla,

nie�odmówię dziś obiadku,

zjem�dla�Ciebie�krokodyla.

Tak�Mamusiu�ukochana�-

najedzony,�grzeczny,�czysty

od�samego�będę rana,

by�ten�dzień był uroczysty.

I�zapewne�dziś jedynie

czuć się będziesz�niczym�w�niebie...

Bo�jam�dziecko,�choć czas�płynie,

za�to�bardzo�Kocham�Ciebie.

O�tym�wiem�bez�kalendarza,

kiedy�wszystkie�kwitną kwiatki.

Raz�do�roku�to�się zdarza,

w Twoje święto, Święto�Matki.

Chcę by�dzień ten�wyjątkowy

dał Ci�buzię uśmiechniętą,

zabrał troski�wszystkie�z�głowy,

przecież to�jest Twoje święto.

Wiem, że�czasem�włos�się jeży,

gdy�rozrabiam,�bałaganię.

Cierpliwości�widać kresy

przez�to�moje�zachowanie.

A gdy�włożysz�mi�ubranie,

jak�z żurnala�istna�kalka,

ja�od�razu�je�poplamięi�znów�w�boje�ruszy�pralka.

DZIEŃ MATKISebastian Wiktorski

Nasze Szkraby 77

Page 78: Nasze Szkraby 05/2012

78 Nasze Szkraby

Plac zabaw – oczami dziecka

Sztućce dla dzieci

Płyn do mycia butelek NUK

Jak dzieci odbierają place zabaw? Z pewnością nie widzą niebez-pieczeństw jak my dorośli. Dla nich każda zabawka jest atrakcyjna i ciekawa, no przynajmniej na początku. Ale czy zwykły szary sprzęt będzie tak samo interesujący? Z pewnością place zabaw w naszym otoczeniu zmieniają się nie do poznania. Dominują żywe, jaskrawe kolory, różnego rodzaju materiały i coraz częściej bardzo ciekawe formy. Jednak to co proponują Ole B. Nielsen i Christiana Jense-na to coś wprost niesamowitego. Patrząc na ich projekty sam mam ochotę poskakać po tych placach dziecięcej radości. Kolorów, design’u, wykonania i materiałów użytych do produkcji takiego placu nie powstydziło by się żadne osiedle, przedszkole czy nawet park rozrywki. Bo kon-strukcje jakie są przez nich prezentowane to właśnie takie małe parki rozrywki.

Podobno człowiek cywilizowany wyróżnia się między innymi tym iż do spożywania posiłków używa sztuć-ców. Zestaw łyżek, noży, widelców itp. często jest też praktykowanym prezentem ślubnym. Czy jednak ktoś wtedy myśli o dzieciach? Może warto zainteresować się produktami marki Auerhahn. W ofercie znajdzie-my zarówno coś dla dziewczynki jak i dla chłopca. Estetycznie wykonane i funkcjonalne sztućce pomogą zjeść posiłek każdemu szkrabowi. Kolekcja może być również uzupełniona o naczynia z pasującym moty-wem zdobniczym. Mamy do wyboru również motyw grawerowany, co bardzo przypomina mi moje sztućce z dzieciństwa z kotem w kapeluszu i misiem.

Często młodzi rodzice zastanawiają się jak umyć butelkę po mleku, smoczek czy inne produkty za których pomocą maleństwo było karmione. Zwykły płyn do naczyń? Już pierwsza myśl na jego temat jest niepokojąca. Często dorośli dostają uczulenia podczas samego mycia, lub ich skóra staje się sucha, a jaki wpływ będzie to miało na dziecko? Natomiast samo wyparzanie nie usunie wszystkich resztek. Płyn do mycia NUK przeznaczony jest właśnie do mycia produktów dla niemowląt. Receptura oparta na składnikach naturalnych po-maga w usuwaniu resztek mleka, papki lub soków. Płyn nie posiada w swoim składzie substancji zapachowych, barwiących i wybielaczy, przez co jest bardzo łagodny i bezpieczny. Produkt oczywiście został przebadany dermatologicznie.

Page 79: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 79

Jane Muum

Meble Baggi Dragon

Girl Power – Księżniczka Merida

Co roku na rynku pojawiają się nowe modele wózków. Nowe kolory, materiały czy design. Nie inaczej jest i w tym roku. Firma Jane przedstawia wózek Muum.

System Pro-Fix pozwala na zamontowanie na lekkim stelażu fo-telika Rebel, nosidełka Matrix czy gondoli Micro. Przekładana rączka pozwala na podróżowanie przodem lub tyłem do kierun-ku jazdy. Ponadto w wózku znajdziemy takie rozwiązania jak hamulec ręczny, 7-stopniowa regulacja rączki, możliwość skła-dania razem z siedziskiem, duży kosz na zakupy czy też większe koła z tyłu do łatwiejszego manewrowania.

Firma Globinit Development Sp. z o.o. Jest producentem mebli Baggi. W ofercie produktów znajdziemy wiele różnych propozycji aranżacji wnętrza. Dzięki produktom tej firmy przygotujemy zarówno pokój dla małej księżniczki czy też wielbicielki koni, jak i dla małego piłkarza czy fana wyścigów samochodowych. Jednak oferta przeznaczona jest nie tylko dla dzieci ale również dla młodzieży. Najnowszym produktem oferty jest seria Dragon, odznaczająca się motywem smoka. Wzór ten z pewnością przypadnie do gustu wielu nastolat-kom, a także i rodzicom.

W 2012 roku w kinach ma pojawić się nowy film animowany „Brave” wy-produkowany przez studio Disney/Pixar. Jest to pierwszy film tego studia gdzie główną rolę bohatera gra kobieta. Dokładnie chodzi tutaj o księ- żniczkę Szkocji Meridę, córkę króla Fergusa i królowej Elinor. Księżniczka jest doskonałą łuczniczką i sama chce decydować o swoim losie... Jednak aby poznać przygody Meridy musicie udać się do kina. Bez wątpienia bę-dzie to godna polecenia pozycja w repertuarze, gdyż studio Disney/Pixar przyzwyczaiło nas już do niesamowitych opowieści, zarówno pod wzglę-dem fabuły jak i animacji. Warto dodać iż film dostępny będzie w wybra-nych kinach w technologi 3D. Reżyserem filmu jest Mark Andrews, a jego wcześniejsze produkcje to m.in. Iniemamocni, Ratatuj czy John Carter.

Page 80: Nasze Szkraby 05/2012

80 Nasze Szkraby

-

-

ochrona skóryprzed sloncem

fot.: Radosław Kobus

Page 81: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 81

Słońce zwiększa wytwarzanie witaminy D3 w organizmie, której niedobór może prowadzić do

szeregu problemów zdrowotnych. Witamina D jest niezbędna w procesie przyswajania wapnia. Ma, więc ochronne znaczenie w rozwoju zespołu krzywicowego u dzieci. W letni bezchmurny dzień powstaje w naszym organizmie 50 razy więcej witaminy D, niż w ciągu dnia zimowego. Warto jednocześnie wspomnieć, że około 80 % witaminy D powstaje przy udziale energii świetlnej. Jednak światło słoneczne może prowadzić do rozwo-ju wielu chorób np. raka skóry. Przy nadmiernym opa-laniu, może powstać rumień skórny i w konsekwencji może dojść do uszkodzenia białek komórek, które od-powiadają za ochronę przed nowotworami. Dlatego ważne jest, aby chronić dzieci przed działaniem słoń-ca, gdyż może dojść u nich do trwałego uszkodze-nia układu immunologicznego. Nadmierne opalanie przyspiesza ponadto procesy starzenia się skóry, czy-li przedwczesną degenerację włókien kolagenowych i elastycznych. Dlatego warto poznać wcześniej swój foto-typ skóry, aby określić, jaka ochrona będzie nam potrzeb-na.W zależności od tego, jaki fototyp ma skó-ra, konieczne jest dobranie właściwych pre-paratów chroniących przed słońcem zarówno w początkowym okresie kąpieli słonecz-nych jak i w kolejnych dniach. Na podsta-wie reakcji skóry na promieniowanie słoneczne w ciągu pierwszych minut ekspozycji, zostało wyodrę- bnionych kilka typów skóry zwanych fototypami.

Światło słoneczne jest niezbędne do życia na Ziemi. Słońce łączy nas z na-turą. Rola niewidzialnego dla oka promieniowania ultrafioletowego w „diecie” świetlnej, porównywalna jest z rolą witamin i pierwiastków ślado-wych w pokarmach. Oddziałuje na na-strój i produktywność, ma korzystny wpływ na samopoczucie i aktywność fizyczną.

Page 82: Nasze Szkraby 05/2012

82 Nasze Szkraby

Typ I. Biała karnacja z dużą ilością piegów, wło-sy jasne, oczy jasnoniebieskie. Już niedu-ża dawka słońca wywołuje poparzenia, bez względu na długość seansu- brak pigmen-tacji skóry. Jest to oznaką, że osoby o tym fototypie, nigdy nie będą brązowe, a więc nie powinny korzystać z kąpieli słonecznej w celu uzyskania opalenizny.

Typ II.Jasna cera ze skłonnością do występowa-nia piegów, włosy jasne i ciemny blond, oczy niebieskie, szare lub zielone. Skóra łatwo ulega poparzeniu i trudno się opa-la. Na początku reaguje na słońce rumie-niem i zaczerwienieniem, następnie stop-niowo postępuje pigmentacja skóry. Osoby o tym fototypie muszą bardzo ostrożnie ko-rzystać z dobrodziejstw słońca.

Typ III.Lekko śniada karnacja, bardzo rzadka skłonność do występowania piegów, wło-sy ciemny blond lub brązowe, oczy brązo-we, szare lub niebieskie. Już nie duża dawka słońca wywołuje pigmentację i zbrązowie-nie skóry. Duża dawka UV, nawet w przy-padku tego fototypu, wywoła tak samo

groźne w skutkach poparzenia, jak przy innych fototypach.

Typ IV.Śniada karnacja, brak skłonności do wystę-powania piegów, włosy ciemne, brązowe, oczy ciemnobrązowe oraz czarne. Już nie-duża dawka słońca wywołuje pigmentację i silne brązowienie skóry. Bardzo duża od-porność własna skóry na poparzenia.

Efektywność ochrony danego filtru przed promieniowaniem UV określona jest za po-mocą współczynnika ochrony przeciwsło-necznej. Oznaczony jest on symbolem SPF (ang. sun protection factory), który odpo-wiada stopniu ochrony przed działaniem promieni rumieniotwórczych. Współczyn-nik protekcji SPF mówi nam, ile razy dłużej można skórę chronioną badanym prepara-tem poddać działaniu słońca w porównaniu z niechronioną. Wartość SPF rośnie wraz ze wzrostem stężenia filtru w preparacie ko-smetycznym. Profilaktyka w zakresie fotoprotekcji po-winna rozpocząć się już w dzieciństwie i trwać przez całe życie. Nie oznacza to, że musimy całkowicie zrezygnować z ekspo-zycji na promienie UV.

Page 83: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 83

Powinniśmy jednak pamiętać o pod-stawowych zasadach ochrony przed jego destrukcyjnym wpływem. • Najważniejsze jest unikanie słońca,

szczególne w czasie, kiedy promieniowa-nie jest najintensywniejsze, od godziny 11 do godziny 15.

• Dzieci powinny być w tym czasie ubrane i przebywać o ile to możliwe w cieniu.

• Należy nakładać filtry ochronne na wszystkie partie skóry narażonej na pro-mieniowanie słoneczne, również na usta, nos, uszy. Bardzo ważna jest ilość kosme-tyku użytego do zabezpieczenia skóry.

• Maluchy do trzeciego roku życia w ogóle nie powinny być wystawiane na bezpo-średnie działanie promieni słonecznych. Nie oznacza to jednak, że nie wolno wychodzić z nimi z domu, kiedy świeci słońce. 

• Kosmetyki z filtrami ochronnymi nakła-dajmy nie później niż 15-20 minut przed ekspozycją skóry na słońce.

• Pamiętajmy również o ustach, stosujmy

pomadki ochronne z filtrem powyżej 15 SPF.

• Pamiętajmy, że podstawowym zadaniem kosmetyku z filtrem słonecznym jest ochrona skóry przed promieniowaniem UV, a nie wydłużenie czasu przybywania na słońcu.

• Bardzo ważna jest samoobserwacja skó-ry.

• W celu zapewnienia należytej ochrony preparat promieniochronny powinien być nakładany kilkakrotnie w ciągu dnia, gdyż pod wpływem potu lub w trakcie kąpieli jest on zmywalny.

Pamiętajmy, że bardzo ważne jest aby uni-kać nadmiernej ekspozycji skóry na słońce. Chroń skórę swoją i skórę swojego dziecka. Opalanie będzie przyjemne i bezpieczne, kiedy w odpowiedni sposób ochronimy skó-rę przed szkodliwymi skutkami promienio-wania.

Kosmetolog Dorota Wiencis

fot.: Radosław Kobus

Page 84: Nasze Szkraby 05/2012

84 Nasze Szkraby

Nauka języka oBcego, także wśród dzieci, wymaga ciągłego utrwalaNia zdoBytej wiedzy. By pomóc malu-chom potrzeBNa jest pomysłowość oraz zaaNgażowaNie rodziców. oto kilka sposoBów Na zmiaNę codzieNNej ru-tyNy…

Nauka – najlepiejz rodzicami

fot.: Helen Doron Early English

Page 85: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 85

Nauka to też zaBawaIstnieje wiele możliwości na doskonale-nie umiejętności językowych w domu. Aby nie zniechęcić malucha, warto wykorzystać te sposoby, które łączą naukę z zabawą. Przykładem może być oglądanie ulubionych bajek bez polskiego lektora. Nauczą one dziecko zarówno słownictwa, jak i zrozumie-nia obcej mowy, pozwolą także osłuchać się z akcentem. Dodatkową pomocą mogą być angielskie książki. Warto jednak rozpocząć od tych opowiadań, które są już dziecku znane. W ten sposób szybciej domyśli się co dane słowo może oznaczać. Ponadto, mózg lepiej zapamiętuje informację poprzez skojarzenia. Dobrym sposobem jest także czytanie komiksów w obcym języku, które łączy poznawanie nowych wyrazów oraz ich wizualizację. Dzięki temu, dzieci - jako wzrokowcy, szybciej przyswajają nowe słowa, zestawiając je z konkretnymi sytuacjami lub obrazami. Nie da się ukryć, że dzisiejsza lite-ratura dla najmłodszych to również graficzne dzieła sztuki.

caN we speak eNglish… together?Umiejętność swobodnego posługiwa- nia się językiem obcym w dzisiejszych czasach to wręcz obowiązek. Inwestycja w do-datkowe zajęcia jest niezbędna, jeśli chcemy by nasze dziecko posługiwało się nim płynnie i swobodnie. Najlepiej, jeśli obok profesjonal-nego nauczyciela w proces nauki zaangażuje się także mama lub tata. Obecność rodziców podczas kursów językowych sprawia, że młodsze dzieci czują się bezpiecznie, są mniej onieśmielone i chętniej biorą udział w or-ganizowanych na zajęciach grach i zabawach zespołowych - mówi Agnieszka Godlewska-Wawrzyniak z Helen Doron. – Uczestnictwo w lekcjach jest także dobrą okazją do pozna-nia technik pracy danej szkoły, co pozwala rodzicom lepiej rozumieć metodę nauczania.

sposóB Na NudęJęzyk obcy wykorzystywać możemy także podczas codziennych zajęć. Przykładowo, w trakcie rozmowy zadajmy naszej pociesze pytanie po angielsku zupełnie spontanicznie. Choć początkowo maluch może być zasko-czony to z czasem uzna to za coś naturalnego. Wyzbędzie się dzięki temu także stresu spo-wodowanego kontrolowaną zmianą języka i chętniej rozpocznie z nami konwersację. Sposobem na utrwalenie słownictwa mogą być również ciekawe gry i zabawy, w których udział biorą zarówno rodzice, jak i ich pociechy. Starsze dzieci potrafiące już czytać i pisać z zachwytem powtórzą nowo poznane wyrazy biorąc udział… w wyścigu. Na różnego rodzaju przedmioty w domu możemy ponaklejać karteczki z ich angielskimi nazwa-mi. Gra polega na jak najszybszym odnalezie-niu przedmiotu po wypowiedzeniu jego na-zwy. Językowe zabawy sprawdzą się także podczas rodzinnych spacerów. Dla dzieci takie wyprawy to najlepszy sposób na zmierzenie się z różnymi wyzwaniami. Dzięki nim, uczą się wychwytywania i rozpoznawania dźwięków, kolorów, zapachów oraz odkrywają tajem-nice przyrody. Naukę podstaw biologii warto więc połączyć z poznaniem nowych wyrazów w obcym języku.

Wspólna nauka z rodzicami w domu służy nie tylko utrwaleniu wiedzy i nowo poznanych wyrazów, to także dobra okazja do spędzenia czasu w rodzinnym gronie. Co więcej, poma-ga polubić maluchowi naukę języka obcego, który naśladując mamę lub tatę, widzi, że angażują się w nią równie mocno.

Helen Doron Early English

Page 86: Nasze Szkraby 05/2012

Dorośli zawsze mówią, mam lat 30, a czuję sie na 20, mam 50, a jakbym miał cały czas 30. Dla nas wiek ma duże znaczenie. Odgrywa bardzo ważną rolę. Dla dzieci to nie jest wogóle istotne. Nie rozumieją i potrafią sobie uzmysłowić, co to znaczy mieć 10, 20 czy 30 lat. Kto jest stary a kto młody.... strzeż się, bo może okazać się, że......

StarusieńkiStary...

86 Nasze Szkraby

Page 87: Nasze Szkraby 05/2012

Piękny miły słoneczny dzień, dzieci grzeczne, nie kłócą się ze sobą. No, ist-na sielanka. Oczywiście, w taką pogodę nie możemy siedzieć w budynku, czas poszaleć na swieżym powietrzu. Więc przerywam totalny spokój i pytam: „Czy dzieci mają ochotę iść na dwór?” odpowiedź była natychmiastowa i baaardzo głośna : „TAAAAK!!!!!!”. Więc szybko skorzystaliśmy z toale-ty, ubraliśmy się w szatni i radośnie wybiegliśmy do ogrodu. Minęło jakieś 30 minut naszego pobytu i widzę, jak zbiera sie moje kółko ciekawskich i podąża w moją stronę: „Proszę pani ile ma pani lat?” Zostałam zaskoczona pyta-niem i tym, że nie było żadnego wstępu, tylko tak od razu bezpośrednio „rzucają” we mnie takim pytaniem. Zanim jed-nak zdążyłam odpowiedzieć, jedna z dziewczynek popatrzyła na mnie, jakby chciała ocenić, na ile lat mogę wyglądać. Zmierzyła mnie od stóp do głów i na-gle powiedziała: „15”. Druga na nią popatrzyła i mówi: „28”. No, myślę sobie, trafiły, nie jest źle. Ale niestety na tym się nie skończyło. Po prostu wyglądało

to komicznie... Stoi grupka pięciolatków i zawzięcie dyskutuje o wieku pani, która stoi obok. Wcale nie krępowały się moja obecnością. No bo niby po co? Chwila rozmowy między dziećmi i dziewczynki umilkły. Nagle odzywa się Kasia i mówi: ”Ja myślę, że 19”. Jak to usłyszałam, zrobiłam się taka dumna, że wyglądam tak młodo. Uśmiechnęłam się i już chciałam odejść, gdy nagle odzywa się cichy głosik i mówi: „Jakby pani miała 19 lat, to by była strasznie stara!!” I na-gle mój uśmiech znika z twarzy. Dziew-czynki się rozchodzą i już nie pytają ile pani ma lat tylko... powracają do swojej zabawy i swoich przyjemności. A panią zostawiają samą. A ja zastanawiam się, co myślą te dzieci o ludziach, którzy mają ciut więcej niż 19. Chyba wolę nie pytać, bo jeszcze dowiem się rzeczy, o których na razie nie chcę myśleć... może okazać się, że ludzie w moim wieku nie żyją. Hi Hi. Miłego dnia...

Karolina Aptowicz - pedagog przed- szkolny i wczesnoszkolny

Nasze Szkraby 87

Page 88: Nasze Szkraby 05/2012

88 Nasze Szkraby

sexi

zdjęcia do artykułu udostepnił sklep Lady's Place

88 Nasze Szkraby

Page 89: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 89

mama

Ciąża to czas magiczny i wyjątkowy. Niekiedy bywa też trudny (nudności), a nawet depresyjny (dodatkowe kg). Nie każda kobieta, godzi się ze wszystkim, co niesie za sobą ten wyjątkowy stan. Rosnący brzuch, powiększające się piersi, niekiedy rozstępy. Jed-nak każda kobieta musi pamiętać, że prócz bycia domem, dla no-wego życia, nadal jest kobietą. Co zrobić by mimo paru kilo więcej, i mniejszego wcięcia w tali, lub jego braku czuć się seksownie i wyjątko-wo?

Nasze Szkraby 89

Page 90: Nasze Szkraby 05/2012

90 Nasze Szkraby

Poradniki dla mam pękają w szafach od porad, jak należy ubierać się w cią-ży. Znajdziemy wiele rad typu, jeśli stanik, to tylko bawełniany, koniecznie bez koronek, bo kobieta ciężar-na, czy też karmiąca piersią jest bardzo wrażliwa na dotyk. Jeśli figi, to tylko bawełniane, by się nie od-parzyć. Wyłania się z tego smutny obraz kobiecego ciała, ukrytego przez blisko 9 miesięcy w nieatrak-cyjnej bieliźnie i luźnych ciuchach.

Tymczasem, większość kobiet chce w ciąży czuć się pięknie. Chce przycią-gać wzrok nie tylko swoim brzuszkiem, ale swoją ko-biecością. Jeśli do tej pory, gustowałaś w szykownej bieliźnie, koronkowej, atła-sowej itp., wcale nie musisz z niej rezygnować. Może nie będzie Ci dane chodzić w niej codziennie, jeśli faktycznie twoja skóra pod wpływem hormonów zrobi się wyjątkowo wrażliwa i delikatna, co nie znaczy, że nie będziesz mogła no-sić jej raz na jakiś czas.

Każda kobieta dbająca o swój wygląd wie, że nic tak nie poprawia naszego samopoczucia jak seksow-na bielizna. Więc warto zainwestować w coś odpo-wiedniego. Piękny stanik

90 Nasze Szkraby

Page 91: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 91

wykończony koronką, delikatnie wystający spod dopasowanej bluzki z pewnością sprawi, że poczujesz się jak milion dolarów. A przecież powszechnie znanym jest fakt, że kobieta w ciąży wy-gląda olśniewająco i promiennie.

Moda ciążowa jest dość droga, zwłaszcza, gdy chce się wybrać coś na prawdę gustownego. Jed-nak, zwłaszcza na początku ciąży nie musisz kupować bielizny i ciuchów w specjalnych sklepach. Możesz ubierać się w swoich ulubionych sklepach, zmieniając ewentualnie rozmiar kupowanych ubrań. Pamiętaj tylko, że ciąża to piękny czas i nie należy jej ukry-wać. Dopasowane ciuchy uwy-datnią Twoje kształty, podkreślą zgrabny brzuszek, który pięknie prezentować się będzie w sukien-kach, spódnicach i bluzkach typu „empire”, czyli odcinanych pod biustem. Możesz też dodatkowo podkreślić biust, (który w ciąży z racji powiększenia swoich roz-miarów, może się okazać twoim największym atutem) przewiązu-jąc pod biustem ozdobną tasiem-kę.

Pamiętaj, że to, jak inni Cię po-strzegają zależy od tego jak Ty postrzegasz sama siebie. Jeśli czujesz się seksownie i dobrze w swoim „nowym” ciele, tak wła-śnie będą postrzegać Cię inni.

Pokochaj swój brzuszek i każdy kilogram nowego, rosnącego w Tobie życia, a będziesz wyjąt-kowo piękną i spełnioną mamą.

Nasze Szkraby 91

Page 92: Nasze Szkraby 05/2012

92 Nasze Szkraby

Page 93: Nasze Szkraby 05/2012

A co gdy maluszek zawita już na świecie? Burza hormonów, często potworne zmę-czenie i strach przed nieznanym, powodują, że kobiety zapominają o swojej kobiecości. Z pięknych, seksow-nych ciężarówek, zamieniają się w zmę-czone zoombi. Pranie, sprzątanie, prasowanie w przerwach od kar-mienia, lulania i przewijania. Drogie mamy nie zapędźcie same siebie w kozi róg, bo później ciężko się z niego wydostać. Prócz bycia nianią, sprzątaczką i nie ład-nie mówiąc „mleczar-nią”, nadal jesteście kobietami. Pięknymi kobietami, tylko nieco zmęczonymi. By przy-pomnieć sobie, swo-jemu ciału i swojemu partnerowi, że nadal i przede wszystkim jesteście seksownymi kobietami, nie kładźcie się spać w ulubionej, powyciąganej pidża-mie, tylko w ładnej, seksownej koszulce, albo i bez :)

Biustonosz do karmienia zdjęcie 1: Wild Composure 209 złFigi - 75złzdjęcie 2: True love – 229 złFigi – 69złzdjęcie 3: koszulka do karmienia Sweetheart - 259zł

Nasze Szkraby 93

Page 94: Nasze Szkraby 05/2012

94 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby...Pl

ac za

baw, o

k. 2-l

etnia d

ziewczy

nka chcąc wejść na zjeżdżalnie delikatnie potrąca Kajtusia.

Nikode

m: Dzie

wczynko! n

ie wolno ru

szać Kajtusia! To mój brat! Tylko ja mogę go bić!„A u babci w stawoku pływa zasroniec i ma t

aki d

ługi

odon

Zasroniec = zaskroniec, odon = ogon

Adi posprzątaj w swoim pokoju

nie! głowa mnie boli, nóżki mnie bolą i kaszle! patrz ( i tu wymuszony kasze

l)

aha synku, jesteś chory to musimy jechać do Pana doktora...

dobra mamo! powiem doktorowi, że mnie męczysz!

Page 95: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 95

...na wesoło

Plac

zaba

w, ok.

2-letn

ia dzie

wczynka ch

cąc wejść na zjeżdżalnie delikatnie potrąca Kajtusia.

Nikode

m: Dzie

wczynko! n

ie wolno ru

szać Kajtusia! To mój brat! Tylko ja mogę go bić!

„A czem

u Pani Krysia daje tyle koperku do

ziem

niaków? Przecież ja nie lubię koperku!!”

„Dzieci nie sypcie się trawą- mówi pani.

To czym mamy się sypać? Kamieniami nie wolno, piachem nie wolno a teraz nawet trawą!!”

pani pyta jak masz na nazwisk

o M

ateu

sz? M

ateu

sz o

dpow

iada

– C

zter

y pory roku

Jakie zwierzęta widzieliście w zo

o?

Peginy, lewy.A nie baliście się lwów? Pyta pani.

Nie bo lewy pałyPeginy = pingwiny, lewy = lwy, pały = sp

ały

nie! głowa mnie boli, nóżki mnie bolą i kaszle! patrz ( i tu wymuszony kasze

l)

aha synku, jesteś chory to musimy jechać do Pana doktora...

dobra mamo! powiem doktorowi, że mnie męczysz!

Page 96: Nasze Szkraby 05/2012

96 Nasze Szkraby

Butelkowe motylez bloga www.mamanacalyetat.blogspot.com

96 Nasze Szkraby

Page 97: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 97

Butelkowe motyle Plastikowa butelka jest fantastycznym materiałem do kreatywnej zabawy. Na naszym blogu www.mamanacalyetat.blogspot.com pokazywaliśmy już jak zrobić butelkowe kwiaty. Dziś prezentujemy mo-tyle, z których jeden stał się ozdobą wazonu pełnego żółciutkich żonkili, a drugi stanowi wiosenną dekorację dziecięcego pokoju.

co musimy przygotować• Plastikowa butelka• Marker• Nożyczki• Plastelina / brokat w kleju / farbki

Na pustej, plastikowej butelce rysujemy kształt motyla i starannie go wycinamy.

Nasze Szkraby 97

Page 98: Nasze Szkraby 05/2012

Przystępujemy do ozda-biania. My zdecydowa-liśmy się na plastelinę i brokat w kleju, ale równie dobrze może-my użyć farb, wykle-ić motyle kolorowym papierem - możliwo-ści można mnożyć, ale efekt będzie zawsze taki sam.

98 Nasze Szkraby

Page 99: Nasze Szkraby 05/2012

Piękne, kolorowe motyle, które przy pomocy kawałka plasteliny możemy przymocować do wa-zonu, czy przy pomocy gąbki flo-rystycznej i drucika umocować w kolorowym świeczniku za każdym razem będą stanowić niezwykłą dekorację!

Więcej inspiracji jak kreatywnie spędzić czas z dzieckiem znajdziecie na naszym blogu- zapraszam!

www.mamanacalyetat.blogspot.com

Anna JazukiewiczMama Nikodema (3 l.)i Kajetana (1,5 l.).

Autorka bloguMama na cały etat

Nasze Szkraby 99www.mamanacalyetat.blogspot.com

Page 100: Nasze Szkraby 05/2012

100 Nasze Szkraby

Bliskość z dzieckiem to jeden z powodów dla których warto zastanowić się nad

nosidełkiem lub chustą do noszenia. Jednak nie jest to jedyny powód, nosidła czy też chusty przydadzą się podczas wykonywania czynności domowych, spacerów, a nawet zakupów.

ChustaJest to specjalny materiał, odpowiednio skro-jony i obszyty, który przy właściwym wiąza-niu wokół sylwetki rodzica pozwala stworzyć swego rodzaju „kieszeń” na dziecko. Można by ją nawet porównać do kangurzej torby, w której chowają się młode. Przyjmuje się, że ten sposób noszenia dziecka może być stosowany już u noworodków. Chusty mogą się różnić materiałem z jakiego zostały wy-konane oraz sposobu przeplatania w nim nici, sposobem wiązania i przede wszystkim wzorem materiału. Może to być dodatko-wy atut przemawiający za wyborem chusty. Chusta sprawia iż dziecko przyjmuje natu-ralną pozycję podczas noszenia. Niektórzy naukowcy dowodzą, że dzieci rodzą się ze

specjalnymi predyspozycjami właśnie do no-szenia, zresztą w niektórych krajach od wielu pokoleń stosuje się takie rozwiązania. Często są to narodowości żyjące bliżej natury, dla-tego warto podpatrywać niektóre stosowane przez nie metody.Atutem chust są z pewnością małe gabaryty przydatne podczas transportu oraz łatwość czyszczenia. Nie ma tutaj elementów me-talowych, stelaża do łączenia, zamków czy innych akcesoriów.Należy jednak uważać jak ułożone jest dziec-ko w chuście (w szczególności malutkie), aby się nie zsunęło za nisko, zwłaszcza gdy noszone jest na plecach. Noszenie z przodu sprawia, że przez cały czas widzimy naszego szkraba.

NosidełkoNosidełko możemy porównać do plecaka ze stelażem, dlatego że jego konstrukcja jest po-dobna, a niektóre bez dziecka wyglądają jak zwykły plecak. Zazwyczaj stosowane mogą być od około 3 miesiąca życia, albo dopiero 6 miesiąca. Jednak wszystko zależy od pre-

fot.: Zbigniew Stecko

Page 101: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 101

Jak się nosić z dzieckiemDzieci od samego początku potrzebują kontaktu z rodzicami. Na początku jest to głównie mama, ale warto aby od pierwszych chwil życia tata był równie blisko. Dziecko zapoznaje się wte-dy z naszym zapachem, dotykiem, rytmem bicia naszego serca… Jednym słowem bliski kontakt z rodzicami jest maleństwu po-trzebny, można wręcz pokusić się o stwierdzenie iż tacie nawet bardziej, bo mama poznawała się ze swoim dzieckiem przez 9 mie-sięcy ciąży.

dyspozycji dziecka. Często konstrukcje po-siadają regulowane pasy dla dziecka, również stelaż – tak jak w typowym plecaku – posia-da regulowane szelki. Dzięki temu maluszek bezpiecznie siedzi w nosidełku, a my może-my wygodnie dostosować rozmiar uprzęży. Większość nosidełek ma możliwość zmiany pozycji dziecka, przodem lub tyłem do ro-dzica. Jednak często specjaliści odradzają no-szenie tyłem do rodzica, gdyż w pierwszych miesiącach życia powoduje to nienaturalne ułożenie maluszka. Niektóre modele pozwa-lają na ułożenie dziecka z boku, a nawet pod pewnym kątem co ułatwia np. karmienie dziecka.

Pas biodrowyPrzeglądając oferty producentów dostępnych na naszym rynku możemy znaleźć również pas biodrowy. Zakłada się go jak zwykły pas, z tą różnicą, że ten posiada małe siedzisko. Takie rozwiązanie sprawdza się gdy dziecko jest często odkładane np. do łóżeczka i po chwili znów brane na ręce. Dzięki takiemu rozwiązaniu kręgosłup rodzica nie wygina

się w literę S, tylko zachowuje pozycję piono-wą.

AkcesoriaNosidełka można wzbogacić np. o osło-nę przed słońcem. Dzieci nie powinny być nastawione na bezpośrednie działanie pro-mieni słonecznych. Osłona przeciwdeszczo-wa nakładana jest tak samo jak osłona na wózek. Przyda się wszędzie tam gdzie pod-czas wycieczki możliwe są zmienne warunki pogodowe. Nosidełka zwłaszcza te turystycz-ne, często wyposażone są w składaną nóżkę, dzięki której możemy postawić nosidełko i wykorzystać jako krzesełko turystyczne i to bez konieczności wyciągania dziecka ze środka.Stosując chusty również możemy się zaopa-trzyć w takie rozwiązania jak polar ze spe-cjalnymi wycięciami lub kurtka dla dwojga gdzie oboje rodziców jest chronionych przed deszczem i wiatrem.

tekst: Wojciech Stecko

Page 102: Nasze Szkraby 05/2012

BabyBjÖrn

Chicco

Cybex

BabyBjÖrn

Brevi

Cybex

BebeConfort

Cybex

Deuter

Original Spirit

You&Me

U.Go

Air

Hello Kitty

First.Go

Excel

2.go

Kid Comfort I

102 Nasze Szkraby

Page 103: Nasze Szkraby 05/2012

LennyLamb

LennyLamb

Lascal

LennyLamb

LennyLamb

Chusta elastyczna

Chusta Tkana

M1

Mei-Tai

Chusta kółkowa

DeuterKid Comfort III

Nosidełko pozwoli na wykonanie wielu czynności. Obie ręce są wolne, a jednocześnie maluszek jest bardzo blisko ciebie. Wpływa to na niego uspokajająco, a ty możesz się cieszyć jego bliskością. Nie przegapisz w ten sposób jego uśmiechu i dziwnej minki.

fot.:

ww

w.b

abyb

jorn

.com

Nasze Szkraby 103

Page 104: Nasze Szkraby 05/2012

LittleLife

LittleLife

Ultralight

Traveller S2

LennyLambLennyLamb

LittleLife

Tkana-WełnianaTkana-Bambusowa

Discoverer

Nosidełko turystyczne jest doskonałym rozwiązaniem wszędzie tam gdzie przejazd wózkiem jest tródny lub nawet niemożliwy. Jeśli twoje dziecko lubi “jazdę na barana” to podróż w nosidełku będzie dla niego czystą przyjemnością.

LittleLifeAll Terrainfo

t.: w

ww

.litt

lelif

e.co

m

104 Nasze Szkraby

Page 105: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby

Neverland Polekont

Womar

LittleLife

PolekontPolekont

Kangoo Chusta elastyczna

Butterfly

Voyager S2

Chusta tkanaMei Tai

Nosidełko bio-drowe jest dużo łatwiej i szyb-ciej założyć, a jednocześnie pozwala zacho-wać prawidłową postawę kręgo-słupa i zmniejsza jego obciążenie.

HippychickHipseat

rys.: www.hipseat.pl

Nasze Szkraby 105

Page 106: Nasze Szkraby 05/2012

106 Nasze Sz-

Tula

Wallaboo

Wallaboo

Tula

Folk Birds

Suede Red

Moonles Night

MatrishkaAkcesoria, często dostępne są tylko jako opcja, jednak mogą znacznie podnieść komfort użytkowania. Nosidełka możemy wzbogacić o osłonę przeciwsłoneczną lub przeciwdeszczową.Chusty możemy doposażyć w polar dla dwojga, przydatny przy niższych temperaturach lub kurtkę przeciwdeszczową z możliwością noszenia dziecka z przodu lub z tyłu.

TulaEmma

TulaErgo

106 Nasze Szkraby

fot.:

ww

w.li

ttle

life.

com

fot.: www.lennylamb.com

Page 107: Nasze Szkraby 05/2012

Nasze Szkraby 107

Page 108: Nasze Szkraby 05/2012