fakty tygodnik koszaliński, numer 49

16
Pożar Bezpieczeństwo Schronisko potrzebuje pomocy W środę przed godziną 11 w schronisku dla bezdomnych zwierząt wybuchł pożar. W jednym z pawi- lonów zapaliły się kołdry i prześcieradła ocieplające boksy. Ewakuowano kilkadziesiąt czworonogów. Pracownicy schroniska próbowali własnymi rękami gasić płomienie. Na nic się jednak to zdało. - Spaleniu uległy trzy boksy i rzeczy, które tam magazynowano. To wina projektu schroniska. Jego mankamentem jest brak pomieszczenia magazynowego - tłumaczyła Bogumiła Tiece inspektor TOZ. W akcji gaśniczej uczestniczyły trzy zastępy strażackie. Szefostwo „Leś- nego Zakątka” podejrzewa, że ktoś podpalił pawilon. Obecnie szacowane są straty. Na szczęście żadnemu zwierzakowi nie stała się krzywda. Uwaga! Schronisko pilnie potrzebuje koców, które są dla zwierzaków namiastką domu. Dary można przywozić do schroniska, lub mailowo bądź telefonicznie wskazać miejsce ich odbioru. Kontakt: toz.ko- [email protected] lub 94 340 34 00. 300 opasek odblasko- wych trafiło do miesz- kańców Koszalina. Rozdali je Młodzi De- mokraci, w ramach ogólnopolskiej akcji „Noś odblask. Bądź widoczny”. Fot: MŁ Fot: MŁ Bądź widoczny Według legendy z roz- kazu Filipa IV Pięknego aresztowano wszystkich francuskich templa- riuszy. Król konfisku- jąc ich majątek chciał spłacić swoje długi, oskarżył więc zakonni- ków o herezje. Wielu z nich skończyło żywot na stosie. Skończył tak również wielki mistrz zakonu: Jacques de Mo- lay. Egzekucja odbywa- łą się oczywiście w pią- tek 13. Przed śmiercią zakonnik zdążył jednak rzucić klątwę na władcę Francji, jego kanclerza oraz ówczesnego pa- pieża. Żaden z nich nie przeżył kolejnego roku. Historia ta była wielo- krotnie modyfikowana. Utrwaliła jednak prze- konanie o pechowym piątku. W niektórych krajach pech przeszedł również na wtorek trzy- nastego lub piątek sie- demnastego. Opowie- ści całe mnóstwo, jak i przesądów związanych z tematem. Gorliwi ka- tolicy przeklinają zabo- bon, przesądni wolą nie kusić losu. W 2015 piątek 13 wypada aż trzy razy. Zachęcamy do po- chwalenia się tym co wydarzyło się Wam w piątek 13-stego. Każ- dego maila opublikuje- my na naszym portalu. Na zgłoszenia czekamy pod adresem redakcja@ koszalininfo.pl Pożar Pechowy dzień dla przesądnych Dlaczego tak wielu z nas uważa piątek 13-stego za pecho- wy? Swoją historię ten przesąd rozpoczyna w 1307 roku. Aktywiści zostali wsparci przez Stanisła- wa Gawłowskiego oraz wiceprezydenta Woj- ciecha Kasprzyka. We wrześniu 2014 roku we- szła w życie nowelizacja Ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Wprowa- dziła obowiązek nosze- nia elementów odbla- skowych na terenie niezabudowanym po zmroku. - Bezpieczeństwo i zdrowie jest najważ- niejsze. Nowe prze- pisy chronią pieszych i rowerzystów przed piratami - uważa wi- ceminister. A co sądzą o nowym obowiązku mieszkańcy? - Dobrze, że noszenie elemen- tów odblaskowych jest prawnie nakazane. Po zmroku naprawdę trudno dojrzeć ludzi na drodze - ocenił pan Ste- fan z 30-letnim stażem za kółkiem. WM Ekologia Przyszłość Jamna Naukowcy i eksperci od ekosystemów wodnych spotkali się z politykami na Politechnice Koszaliń- skiej. Dyskutowano o bezpieczeńśtwie przeciwpo- wodziowym i przyszłości Jeziora Jamno. STR: 9 Fot: MŁ Fot: MŁ

Upload: fakty-tygodnik-koszalinski

Post on 07-Apr-2016

223 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

TRANSCRIPT

Page 1: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Pożar

Bezpieczeństwo

Schronisko potrzebuje pomocy

W środę przed godziną 11 w schronisku dla bezdomnych zwierząt wybuchł pożar. W jednym z pawi-lonów zapaliły się kołdry i prześcieradła ocieplające boksy. Ewakuowano kilkadziesiąt czworonogów. Pracownicy schroniska próbowali własnymi rękami gasić płomienie. Na nic się jednak to zdało. - Spaleniu uległy trzy boksy i rzeczy, które tam magazynowano. To wina projektu schroniska. Jego mankamentem jest brak pomieszczenia magazynowego - tłumaczyła Bogumiła Tiece inspektor TOZ. W akcji gaśniczej uczestniczyły trzy zastępy strażackie. Szefostwo „Leś-nego Zakątka” podejrzewa, że ktoś podpalił pawilon. Obecnie szacowane są straty. Na szczęście żadnemu zwierzakowi nie stała się krzywda. Uwaga! Schronisko pilnie potrzebuje koców, które są dla zwierzaków namiastką domu. Dary można przywozić do schroniska, lub mailowo bądź telefonicznie wskazać miejsce ich odbioru. Kontakt: [email protected] lub 94 340 34 00. MŁ

300 opasek odblasko-wych trafiło do miesz-kańców Koszalina. Rozdali je Młodzi De-mokraci, w ramach ogólnopolskiej akcji „Noś odblask. Bądź widoczny”.

Fot: MŁ

Fot: MŁ

Bądź widoczny

Według legendy z roz-kazu Filipa IV Pięknego aresztowano wszystkich francuskich templa-riuszy. Król konfisku-jąc ich majątek chciał spłacić swoje długi,

oskarżył więc zakonni-ków o herezje. Wielu z nich skończyło żywot na stosie. Skończył tak również wielki mistrz zakonu: Jacques de Mo-lay. Egzekucja odbywa-łą się oczywiście w pią-tek 13. Przed śmiercią zakonnik zdążył jednak rzucić klątwę na władcę Francji, jego kanclerza oraz ówczesnego pa-pieża. Żaden z nich nie

przeżył kolejnego roku. Historia ta była wielo-krotnie modyfikowana. Utrwaliła jednak prze-konanie o pechowym piątku. W niektórych krajach pech przeszedł również na wtorek trzy-nastego lub piątek sie-demnastego. Opowie-ści całe mnóstwo, jak i przesądów związanych z tematem. Gorliwi ka-tolicy przeklinają zabo-

bon, przesądni wolą nie kusić losu. W 2015 piątek 13 wypada aż trzy razy. Zachęcamy do po-chwalenia się tym co wydarzyło się Wam w piątek 13-stego. Każ-dego maila opublikuje-my na naszym portalu. Na zgłoszenia czekamy pod adresem [email protected]

Pożar

Pechowy dzień dla przesądnychDlaczego tak wielu z nas uważa piątek 13-stego za pecho-wy? Swoją historię ten przesąd rozpoczyna w 1307 roku.

Aktywiści zostali wsparci przez Stanisła-wa Gawłowskiego oraz wiceprezydenta Woj-ciecha Kasprzyka. We wrześniu 2014 roku we-szła w życie nowelizacja Ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Wprowa-dziła obowiązek nosze-nia elementów odbla-

skowych na terenie niezabudowanym po zmroku. - Bezpieczeństwo i zdrowie jest najważ-niejsze. Nowe prze-pisy chronią pieszych i rowerzystów przed piratami - uważa wi-ceminister. A co sądzą o nowym obowiązku mieszkańcy? - Dobrze, że noszenie elemen-tów odblaskowych jest prawnie nakazane. Po zmroku naprawdę trudno dojrzeć ludzi na drodze - ocenił pan Ste-fan z 30-letnim stażem za kółkiem. WM

Ekologia

Przyszłość Jamna

Naukowcy i eksperci od ekosystemów wodnych spotkali się z politykami na Politechnice Koszaliń-skiej. Dyskutowano o bezpieczeńśtwie przeciwpo-wodziowym i przyszłości Jeziora Jamno. STR: 9

Fot: MŁ

Fot: MŁ

Page 2: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4 75-368 Koszalin, Nakład: do 10000 egzemplarzy Druk: Express Media Sp z o.o.Redaktor Naczelny: Kamil Hoń[email protected]ępca Redaktora Naczelnego: Marek Łagocki,

[email protected]: Wiesław Miller, Igor Matwijcio, Elżbieta Subocz, Grafik: Karolina GrustowskaReklama: 884-788-908www.koszalininfo.plhttp://issuu.com/tygodnikfakty

Fakty Tygodnik Koszaliński Pasja2 www.koszalininfo.pl 13-19.02.2015

„Koszalinianie chcą słuchać opowieści podróżników”Podróże

życie nabierze niesa-mowitego kolorytu. Te podróże stają się praw-dziwą częścią naszego życia, a nie chwilowym doznaniem. - Czy są jakieś regiony świata w które odra-dzilibyście obecnie ja-

kąkolwiek podróż? - Na pewno to Soma-lia, północna Nigeria, Wschodnia Ukraina i parę innych miejsc. Niestety, granice bez-pieczeństwa często wy-znaczają lokalne kon-flikty i wojny.

- Jak trzeba się przy-gotować planując dale-ką wyprawę? - Takie przygotowanie zajmuje sporo czasu. Na pewno warto zabrać ze sobą dobry sprzęt turystyczny, książeczkę lekarską, zaszczepić się

przeciwko różnym cho-robom. Warto też po-pracować nad kondycją fizyczną. No i najważ-niejsze – poczytać, za-poznać się z miejscami do których jedziemy. Nic tak nie boli, jak nie-wiedza o świecie. - Czy okolice Kosza-lina są atrakcyjne tury-stycznie? Jakie miejsca są godne polecenia? - Pojezierze Drawskie to drugie największe pojezierze w Polsce. To niezliczona liczb genialnych turystycz-nych miejsc. Ja pole-cam oczywiście Bałtyk, ale jesienią i wiosną. Latem niestety jest tu zbyt głośno. Podsumo-wując… lasy, jeziora i morze – to wielki atut naszej lokalizacji. - Co dają Wam spot-kania z mieszkańcami organizowane w roz-głośni? - Udowadniają, że Ko-szalinianie chcą słuchać opowieści z najdal-szych zakątków świata. Na każdym Radiowym Klubie Obieżyświata sala pęka w szwach. To cieszy!

Reklama

Z Jarosławem Ro-chowiczem – prowa-dzącym spotkania Radiowego Klub Obie-żyświata rozmawia Marek Łagocki. Spot-kania miłośników po-dróży odbywają się w każdy pierwszy czwar-tek miesiąca w Radiu Koszalin.

- Wysłuchaliście setek opowieści podróżni-ków. Czy któraś z nich szczególnie utkwiła w pamięci? - Ciężko powiedzieć. Każda prezentacja jest inna. Przedstawia zu-pełnie różne miejsca na naszej planecie. Każdy podróżnik, który przy-wozi do Koszalina masę zdjęć i historii ogląda ten świat pod innym kątem. Na pewno mogę powiedzieć, że nigdy nie widziałem dwóch takich samych prezen-tacji podróżniczych. Ostatnio utkwiła mi w pamięci prelekcja Mie-czysława Bieńka – słyn-nego Hajera z Katowic, który ma niesamowite umiejętności do opo-wiadania o podróżach. Potrafi swoją w pew-nym sensie „drama-tyczną” historię przed-stawiać z uśmiechem na twarzy. To świetny człowiek. - Czy Koszalinianie chętnie wybierają się na dalekie wyprawy? - Nie odnosiłbym tego pytania tylko do Ko-szalina. Ogólnie Polacy zaczęli więcej, a przede wszystkim dalej jeź-dzić. Modne stały się ostatnio kierunki takie jak Ameryka Środkowa czy Azja Południowo-

-Wschodnia. To głów-nie ze względu na niskie ceny biletów lotni-czych. Cieszy mnie to, bo nic tak nie rozwija człowieka jak podróże. Dopiero konfrontacja naszych spostrzeżeń z innymi ludźmi powo-duje, że możemy zro-zumieć nasz kraj, nasze problemy i często nasze życie. Pamiętajmy tyl-ko, żeby wyjść z resor-towych hoteli i poznać mieszkańców miejsc które odwiedzamy. Z balkonów hoteli tak na-prawdę nic się nie do-wiemy. - Jakie są zalety or-ganizowania dalekiej podróży od podstaw w czasach gdy w biurach podróży czekają tysią-ce ofert? - Podróże, realizowane przez gości Radiowego Klubu Obieżyświata – to wyprawy, których nie kupimy w żadnym biu-rze. Często trwają kilka miesięcy, a nawet kilka lat. Niedawno odwie-dziło nas małżeństwo z Gdańska, które w po-dróży spędziło 4 lata. Zalety to doznania, któ-re spowodują, że nasze

Page 3: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Biznes

Nowa urologia Miasto Fakty Tygodnik Koszalińskiwww.koszalininfo.pl 13-19.02.2015 3

Zdrowie

remonowana za 600 tysięcy złotych zosta-nie otwarta. W leczni-cy słyszymy, że NFZ, chce by w marcu obiekt znów służył pacjentom.- Zamieszanie wokół przychodni jest wyko-rzystywane do celów politycznych. Czeka-my na kontrolerów z Funduszu Zdrowia na odnowionym piętrze

budynku - powiedział Cezary Sołowij, rzecz-nik koszalińskiego szpi-tala wojewódzkiego. W Zachodniopo-morskim Oddziale NFZ twierdzą, że 10 lutego wpłynął wniosek w sprawie przeprowa-dzenia kontroli nowe-go miejsca udzielania świadczeń. - W tym ty-godniu powinien zostać

wyznaczony termin kontroli - zapewnia-ła Małgorzata Koszur, rzecznik prasowy od-działu NFZ. Trzeba dodać, że na czas remontu z przy-chodni do szpitala tra-fiło 30 pracowników. Ilu z nich wróci na po-przednie miejsce pracy? Nieoficjalnie dowie-dzieliśmy się, że zabie-gi w odnowionej przy-chodni zapewnić mają trzy osoby w systemie jednozmianowym, a urządzenia rehabilita-cyjne będą dostarczone ze szpitala. To nie jedyna inwe-stycja przy alei Monte Cassino. Obok przy-chodni powstaje nowa droga dojazdowa, chodnik i parking na 30 miejsc postojowych z oświetleniem. Łącznie miasto na moderniza-cję wydało około mi-liona złotych. WM

Pacjenci dopytują kiedy przychodnia wy-

Opóźnia się oddanie do użytku przychodni rehabilitacyjnej przy Monte Cassino. Obiekt został zmodernizowa-ny przy wsparciu sa-morządu, który doło-żył między innymi na powstanie utwardzo-nego parkingu.

Fot: WM

Fot: MŁ

Czekają na wizytę kontrolerów NFZ

Wypadek

Tragiczny wybuch w fabryce guzikówW sobotę nastąpi uro-czyste otwarcie od-działu urologicznego w koszalińskim szpi-talu wojewódzkim. Inwestycja kosztowała 1,5 mln zł.

Powstała między in-nymi izolatka ze śluzą powietrzną, nowoczes-ne węzły sanitarne i sala pooperacyjna z moni-toringiem. Na wyposa-żeniu oddziału znajduje się profesjonalny sprzęt na przykład ultrasono-graf, kardiomonitory i pompy infuzyjne. Oddział znalazł miej-sce w najstarszym skrzydle lecznicy. Mo-dernizację sfinansował Urząd Marszałkowski w Szczecinie. - To będzie nowa era w dziejach koszalińskiej urologii - ocenił inwestycję ordy-nator Anatol Pachman. Modernizacja szpitala sprawiła, że dotychczas oddział urologiczny mieścił się na jednym piętrze z oddziałem gi-nekologicznym. Teraz nastąpił rozdział tych

jednostek. - Wpłynie to na poprawę warunków pracy personelu tego pionu. Powiększy się przestrzeń dla pacjen-tek oddziału ginekolo-gicznego. Swoją drogą też jest on przewidzia-ny do modernizacji. – zdradził Andrzej Kon-daszewski, dyrektor lecznicy. Na urologii diagnozowane i leczo-ne są choroby układu moczowo-płciowego. Od wielu lat wykony-wane są także zabiegi skruszania kamieni w pęcherzu moczowym, moczowodzie i nerce. W poradni urologicz-nej prowadzone są też badania profilaktyczne w kierunku raka prosta-ty. Na oddziale pracuje siedmiu lekarzy, w tym czterech specjalistów. Nadto zatrudniony jest ponad 20-osobowy personel pielęgniarski i pomocnicy. Średni czas pobytu pacjenta na uro-logii to ponad dwa dni. Pozwala to na przyjęcie prawie 1900 pacjentów w ciągu roku. WM

Pożar

Spłonęło mieszkanie

Fot: MŁ

W wtorek po południu w Koszalinie wybuchł pożar. Ogień pojawił się w bloku przy ulicy Szczecińskiej.

Młody mężczyzna przebywający w lokalu uległ zatruciu gazami pożarowymi. W akcji gaśniczej uczestniczyły trzy zastępy strażaków. Ewakuowano kilkana-

ście osób. Strażakom w ostatniej chwili uda-ło się ewakuować psa. Obecnie wyjaśniane są okoliczności powstania ognia. Mieszkania na parterze budynku ule-gły częściowemu zala-niu. Trwa szacowanie strat. Więcej zdjęć i film znajdziesz na naszym portalu. MŁ

Pracownik fabryki gu-zików zginął na miej-scu na skutek eksplo-zji w Cewlinie. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.

W środę krótko po godzinie 11 podczas prac w pomieszczeniu zwanym odpylarnią do-szło do wybuchu. Był

na tyle silny, że wywo-łał pożar budynku. Po-twierdzają to okoliczni mieszkańcy. - Siedzia-łam z synem w domu. Nagle usłyszeliśmy huk. Cały dom się zatrząsł. Myślałam, że doszło do jakiejś katastrofy. Kiedy spojrzałam za okno cała fabryka była w płomie-niach - relacjonowała

Pani Danuta, mieszkan-ka okolicznego domu jednorodzinnego. Z pożarem walczyło dziesięć zastępów stra-żaków. Pięć osób zosta-ło ewakuowanych. Nie-stety sprawa skończyła się tragicznie. Podczas przeczesywania po-gorzeliska ujawniono zwłoki jednego z pra-

cowników. Na miejscu pracowal prokurator wraz z technikami po-licyjnymi. Praca przy produkcji guzików jest niebezpieczna. Mate-riały używane do pro-dukcji są łatwopalne. Szacowane są straty. Więcej zdjęć i film znaj-dziesz na naszym por-talu. MŁ

Page 4: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Fakty Tygodnik Koszaliński4 www.koszalininfo.pl 13-19.02.2015

Konflikt

Samowolka w ogrodzie „Centralnym”

Fot: WM

7 Dni Koszalin

Marek Oleszuk i Michał Miluski, pokazują pozostałości po jednym z trzech wyciętych drzew.

Działkowcy z ogrodów "Centralny" walczą o wyjaśnienie sprawy wycinki trzech drzew na placu zabaw. Winą obarczają prezesa Jana Farynę.

Działkowców zbul-wersowała sytuacja z listopada 2013 roku. Jan Pieńkowski wy-ciął wówczas 20-letnie wierzby. Sprawę zgło-szono na policję. - Były to drzewa zdrowe. To było działanie sprzecz-ne z prawem. Na wy-cinkę nie potrzeba zgo-dy tylko w przypadku drzew owocowych. Po-nad 10-letnie drzewa są pod ochroną – twierdzi działkowiec Marek Ole-szuk. Mundurowi swo-je dochodzenie prze-kazali do ZDM jako instytucji uprawnionej do wdrożenia postępo-wania administracyj-nego. Pojawił się wnio-sek o ukaranie zarządu Rodzinnych Ogrodów Działkowych kwotą 35,2 tys. zł za wycinkę bez zezwolenia. Spra-wa trafiła do Zarzą-du Okręgu Polskiego Związku Działkowców, który sprawuje pieczę nad ogrodami w mie-ście. Spisany został pro-

tokół pokontrolny, aby złożyć odwołanie do Samorządowego Kole-gium Odwoławczego. Ten organ odrzucił jed-nak apelację, bo pismo wpłynęło po wyznaczo-nym terminie. - Gdy powstał szum, zacząłem się tę spra-wą interesować. Afe-rę nagłośnił z zemsty poprzedni gospodarz Marek Oleszuk, które-go zwolniłem z roboty, bo często przychodził do pracy pod wpływem alkoholu – mówił pre-zes Jan Faryna. Dowie-dzieliśmy się od niego, że sprawa jest w toku

przed Sądem Admini-stracyjnym. - Cały czas się odwołujemy. Ape-lujemy, żeby Temida odstąpiła od ukarania nas ze względu na niską szkodliwość społeczną. Żadnych szlachetnych drzew na "Centralnym" się nie wycina - zapew-niał prezes Faryna. Jego słowa doprowadza-ją jednak niektórych działkowców do szału. - Prezes ogłosił, że karę ponad 35 tysięcy zło-tych rozłoży na dział-kowców. 35 zł na głowę to jego zdaniem żaden problem. Osobiście dam się prędzej ogolić

niż zapłacić za samo-wolkę na ogrodach - oświadczył Michał Mi-luski. Warto dodać, że to nie pierwsze starcie Jana Faryny z Markiem Oleszukiem. Ten drugi wygrał już raz w sądzie i to jeszcze przed spor-ną wycinką drzew. Sąd nakazał wówczas preze-sowi ROD przeprosić za obelżywe słowa użyte w rozmowie telefonicznej. Zasądził też kwotę 500 zł na rzecz koszaliń-skiego Hospicjum. Centralny" to 1025 działek. ROD skupia 1300 członków. WM

Reklama

Wojsko

Przysięga i przepustka

Prawie 220 elewów złożyło w piątkowe przedpołudnie przy-sięgę w koszalińskim Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. To tradycja po miesiącu służby.

Było uroczyście i gwarno. Przyjechały rodziny i bliscy osób, które wybrały drogę żołnierza. To ich pierw-szy krok, żeby stać się pełnoprawnym wojsko-wym. - Ładnie jej w tym mundurze - komen-towała w tłumie gości rodzina kandydatki do

NSR z południa Polski. Przysięgę na sztandar złożyli szeregowi: Ma-rzena Cząstka, Angelika Rezulak, Patryk Sularz i Bartosz Kwiatkiewicz. Dariusz Sienkiewicz, komendant CSSP wrę-czył ośmiu żołnierzom i ich rodzicom listy gra-tulacyjne. Po przysiędze wy-różnieni otrzymali 4-dniowy urlop, a po-zostali 3 dni przepustki.Po powrocie do koszar elewów czekają trzy miesiące szkolenia. Za-kończą je zajęcia spe-cjalistyczne. WM

Policja

Został komendantem

Każdy może zostać komendantem policji. Przekonał się o tym Marcin Rosołowski z Koszalina. Stanowisko na jeden dzień wylicy-tował na aukcji WOŚP.

Zwycięzca z same-go rana, jak na szefa przystało stawił się w komendzie. Z rąk za-stępcy komendanta otrzymał honorową nominację. Kolejnym punktem dnia była wi-zytacja w podległych komisariatach i Poli-cyjnej Izbie Dziecka.

Pan Marcin zapoznał się z pracą przewodni-ków psów służbowych, a także zwiedził nowo-czesne stanowisko do-wodzenia. Honorowy komendant osobiście odprawił też do służby patrole dzielnicowych. Zwycięzcę aukcji cze-kała również wizyta w laboratorium technika kryminalistyki. Jedno-dniowy funkcjonariusz zapoznał się z metoda-mi ujawniania i zabez-pieczania śladów oraz fotografią kryminali-styczną. MŁ

Page 5: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Fakty Tygodnik Koszaliński 513-19.02.2015 7 Dni KoszalinGospodarka

Od grudnia 2003 wdrażany jest krajowy program oczyszcza-nia ścieków komunal-nych. Efekty to: blisko 70 tysięcy kilometrów nowych sieci kanali-zacyjnych. Stworzono też 363 nowe oczysz-czalnie i realizowano ponad 1000 inwestycji rozbudowy. Całość po-chłonęło kwotę prawie 51 mld zł. Aby dosto-sować się do dyrektywy unijnej trzeba wyłożyć jeszcze ponad 10 mld zł między innymi na bu-dowę 35 oczyszczalni.

Ministerstwo Środo-wiska powołało zespół roboczy. Jego prace są realizowane przez ini-cjatywę Jaspers, która jest opiniodawcza dla Komisji Europejskiej. Na gospodarkę wodno--ściekową jest zarezer-wowane 1,6 mld euro. Brakuje jednak benefi-cjentów. Teoretycznie już od 2016 roku gro-żą sankcje karne dla samorządów, jeśli nie spełnią wymogów pra-wa europejskiego. Re-

sort wspiera projekty do 75 proc. kwoty kwa-lifikowanej, resztę musi stanowić wkład własny gmin. - Dajemy pieniądze i mechanizmy prawne. Czas jednak nagli. Nie-zrealizowanie projek-tów w terminie grozi wysokimi karami dla gmin - ostrzegał Stani-sław Gawłowski. Zebrani mówili też o zastosowaniu nowo-czesnych rozwiązań technicznych. Chwalo-

no instalacje termicznej utylizacji osadów ście-kowych w koszalińskiej oczyszczalni MWiK. - Osady były długo po-strzegane jako źród-ło problemów. Dziś to źródło energii, które można zastosować w elektrociepłowniach czy cementowniach - tłumaczył Tadeusz Krę-żelewski, prezes firmy KREVOX - dostawcy technologii.WM

Około 30 przedstawi-cieli branży gospoda-rującej osadami deba-towało w Koszalinie na poniedziałkowej konferencji naukowo--technicznej. Janusz Łodziewski, prezes Miejskich Wodocią-gów i Kanalizacji śpi spokojnie. W kosza-lińskiej oczyszczalni już dawno wdrożono wymagane rozwiąza-nia technologiczne.

Fot: WM

Adopcjewww.koszalininfo.pl

W sprawie adopcji zwierzęcia prosimy o kon-takt z koszalińskim schroniskiem tel: 94 340 34 00 lub email: [email protected].

Przygarnij zwierzę

Niestety Abi wróciła do schroniska. Powodem było brudzenie w domu. Suczce trzeba dać czas na oswojenie się w nowej sytuacji, bo kiedy zostaje sama wyje i niszczy otaczające przedmioty. Najlep-szym rozwiązaniem byłby dla niej dom z ogrodem, w którym zawsze ktoś jest na miejscu.

Ten piękny kocurek nie ma jeszcze imienia. Uro-dził cztery miesiące temu. Daje się głaskać, ale nie jest typem milusińskiego. Świetnie wypada w kontakcie z innymi zwierzętami. Uwielbia gdy jego przyjaciel pies gładzi go pyskiem po grzbiecie. Chętnie też z nim śpi wtulony w futerko.

Demon to duży pies ze stojącymi uszami. Ma też charakterystyczne oko do połowy koloru błękit-nego. Pies prawdopodobnie został porzucony. To wspaniały, wesoły i energiczny zwierz. Uwielbia biegać i bawić się w towarzystwie ludzi. Potrzebuje stanowczego opiekuna.

W kwestii osadów czas to pieniądz

Reklama

Reklama

- Resort nie zajmuje się analizą stosowanych technologii. Samorządy mu-szą wiedzieć, jakie rozwiązania zastosować, aby odniosły właściwy skutek - mówił Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska, podczas konfe-rencji w Koszalinie.

Page 6: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Fakty Tygodnik Koszaliński6Protest

Hołd sybirakomPamięć

Rolnicy będą blokować drogi?

Grupa nie ruszyła na Koszalin, toteż więk-szych utrudnień na ru-chliwej trasie nie było. Rolnicy są jednak zde-sperowani. - Trzeci rok biorę udział w prote-stach. Wolałbym być w domu z żoną i trójką dzieci. Trzeba jednak zastopować arogan-cję rządu - powiedział Piotr Turowski, miesz-kaniec Nowych Bielic. Rolnik pod Koszalinem ma 4 hektary ziemi. Dzierżawi 150 ha od Agencji Nieruchomości

Rolnej. Chciałby posze-rzyć gospodarstwo, ale nie ma szans w prze-targach, w których ceny skaczą z 18 do 50 tysię-cy złotych. Twierdzi, że protestuje przeciwko wyprzedaży polskiej ziemi.- Miałem podpisa-ną umowę na dziesięć lat. Musiałem jednak

podpisać aneks, żeby nie stracić dzierżawy, a czynsz podniesiono mi o sto procent - ża-lił się Zdzisław Gorze-lak z Białej Góry, który gospodarzy na 86 ha, a połowę z gruntów dzierżawi od ANR.Zdeterminowani rolni-cy żądają między inny-mi uznania dzierżawy

z prawem dziedzicze-nia jako pełnoprawnej formy gospodarowa-nia gruntami. Sytuacja może się jeszcze zaost-rzyć.- Jak nie spełnią naszych żądań, to ruszymy na Warszawę - mówili ze-brani z „Solidarności” Rolników Indywidual-nych. WM

70 niezadowolonych rolników z powiatów: świdwińskiego, biało-gardzkiego i koszaliń-skiego protestowało z oflagowanymi trak-torami w Biesiekie-rzu. W piątek krajową „szóstką” przejechała kawalkada ciagników.

Fot: WM

Reklama

Przy pomniku Ofiar Bolszewizmu stanęły poczty sztandarowe. Liczne delegacje złoży we wtorek kwiaty aby uczcić pamięć zesła-nych na Sybir.

Uroczyście świętowa-no 75. rocznicę maso-wej deportacji Polaków na. Pojawiła się mło-dzież szkolna i bliscy sybiraków. „I myśmy szli i szli dziesiątkowa-ni. Choć zdradą prag-nął nas podzielić wróg. I przez Ludową prze-

szliśmy niepokonani. Aż Wolną Polskę raczył wrócić Bóg!” – wy-brzmiewały patetyczne słowa podczas „Marszu Sybiraków”. Z każdym rokiem żywych świad-ków tej historii jest co-raz mniej. Członkom koła Związku Sybira-ków dziękował prezy-dent Piotr Jedliński. Podkreślał zaangażo-wanie w odbudowę Ko-szalina po powrocie do ojczyzny. Uroczystość zakończyła msza w ka-tedrze. WM

Fot: WM

Reklama

www.koszalininfo.pl 13-19.02.2015 7 Dni Koszalin

Page 7: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Publicystyka Fakty Tygodnik Koszaliński 7 13-19.02.2015www.koszalininfo.pl

Przyszłość naszego regionu zależy od jezioraEkologia

- Dlaczego wydawa-nie olbrzymich pienię-dzy na infrastrukturę przeciwpowodziową jest konieczne? - Wyobraźmy sobie drogę wody w cyklu hy-drologicznym. Musimy wiedzieć, że wokół tego systemu jest zagospo-darowany teren. Miesz-kają tu ludzie, którzy mają określone ocze-kiwania. Są przedsię-biorcy, którzy mają swe firmy przy samym brze-gu morza. No i teraz musimy się zastanowić jak uzyskać korzyści ekonomiczne z ekosy-stemu. Żeby poprawić sytuację inwestorów należy zwiększyć bez-pieczeństwo. Dziś jak włączamy telewizję co chwilę docierają wia-

domości o huraganach, powodziach czy osuwi-skach. W zasadzie ży-jemy w ciągłym stresie. To sprzyja bardzo ne-gatywnym reakcjom w inwestowaniu. Wzrost bezpieczeństwa skut-kuje jednak wzrostem inwestycji. To aspekt czysto społeczno-go-spodarczy. - Czy wybudowane wrota sztormowe speł-niają swoje zadanie? - W zeszłym roku sprostały oczekiwa-niom społecznym. Przy większych spiętrze-niach wrota działają i zatrzymują napływ

wody morskiej. Oczy-wiście są pewne kon-trowersje. Jest kwestia dopasowania tak zwa-nej instrukcji gospo-darowania wodą. Mu-sieliśmy jednak zdobyć co najmniej roczne doświadczenia. Tego nie osiągniemy po mie-siącu, tudzież dwóch. To są technologie sto-sowane na świecie, ale to wciąż jeszcze młode rozwiązania. - Co z rybami które nie miały jak dostać się do jeziora? - Ryby słodkowodne nie mogą złożyć ikry w wodzie słonej. Muszą wpłynąć do wody słod-kiej. I wtedy próbują dostać się do jeziora. Jeśli nie dostaną się do Jamna to dostaną się jednak do Bukowa czy do rzek przymorskich. Gdzieś muszą wpłynąć. Oczywiście wędkarze z Jamna chcieliby żeby jak najwięcej ryb wpły-

nęło do nich. Nowa in-westycja - przepławka ma spełnić te oczekiwa-nia. To będzie współ-pracować z wrotami i nie powinno ograni-czać wędrówek ryb. Ta inwestycja za około 700 tysięcy jest już zaplano-wana. - Czy przepławka nie zniweluje efektu wrót sztormowych? - Woda będzie mo-gła przepływać przy poziomie 5,3metra. To stan nie zagrażający funkcjonowaniu ochro-ny przeciwpowodzio-wej. Gdy spiętrzenie na Bałtyku wzrośnie do 6m, wrota się zamkną i woda morska się nie wleje. Na krótko zo-stanie wstrzymana wę-drówka ryb, ale to nie będzie miało większego znaczenia dla ekosyste-mu. - Czy Jamno będzie kiedyś jeziorem kąpie-lowym?

- Kwestią jest w za-sadzie wybranie celów jakie chcemy osiągnąć. Jamno to płytkie jezio-ro. Gdybyśmy je bardzo dobrze oczyścili zabu-rzylibyśmy stan rów-nowagi ekologicznej. Chcemy by było lekko mętne, ale dostępne dla sportów wodnych. Inna sytuacja jest na Bukowie. Tam jest dużo czystsza woda. Przez rozwój fauny część je-ziora jest jednak niedo-stępna dla żeglugi.Nasz cel to by woda w Jamnie była bezpieczna i czysta. Ze względu na płytkość zbiornika i ła-twość podnoszenia za-wiesiny będziemy mieć jednak ciągłe wrażenie mętnej wody. To wcale nie musi być jednak ne-gatywne. - Czy turystyka za-graża walorom przy-rodniczym jeziora? - Na pewno jest silna presja na brzegi jeziora.

Trzeba tę presję tury-styczną odsunąć. Widzę że to się lada moment wydarzy jeśli chodzi o południowe brzegi. Wtedy jezioro straci dużo walorów przyrod-niczych. Tu trzeba być dosć zachowawczym. Tam są bardzo cenne obszary przyrodnicze dla ptaków. To są nie zwykle ważne rzeczy. - Na co będziemy mu-sieli zwrócić uwagę w przyszłości? - Parę tysięcy lat temu nasz obszar był poło-żony znacznie niżej. Był okres wypiętrzania i teraz z powrotem na-stępuje obniżanie lądu i jednocześnie zalewa-nie ze strony morza. Myśląc o przyszłość powinniśmy reagować jeśli chodzi o ochro-nę brzegu morskiego. Żeby to robić musimy wchodzić w głąb mo-rza. To skutecznie prze-ciwdziała falom.

Z profesorem Toma-szem Heese o inwesty-cjach na jeziorze Jam-no rozmawia Kamil Hońko.

„Port Koszalin – z prawdziwego zdarzenia”Inwestycje

- Jaki był cel ponie-działkowej konferencji naukowej na Politech-nice Koszalińskiej?- Eksperci i naukowcy dyskutowali o ochronie brzegów morskich od strony morza i jeziora Jamno. Analizowano projekty, które mają przyczynić się do zwięk-szenia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Chodzi o ludzi, któ-rzy zainwestowali tam ogromne pieniądza bu-dując swoje pensjonaty hotele i punkty obsłu-gi turystów. Z drugiej strony dyskutowaliśmy o rozwoju tak by wyko-

rzystać potencjał jezio-ra Jamno w przyszłości.- Czy wrota sztormowe spełniają swoją rolę?- Eksperci jednoznacz-nie uświadomili, że to inwestycja niezbędna jeśli chcemy chronić inwestorów turystycz-nych. Naukowcy wy-kazywali, że gdyby nie wrota Orkan Ksawery zalałby całe Łazy oraz znaczną część Mielna i Unieścia. Straty z pew-nością byłyby gigan-

tyczne.- Skąd więc krytyka opozycji?- Ta inwestycja jest dopiero zrealizowana w połowie. Niektórzy jednak już atakują, rzu-cają błotem i oczernia-ją. Dzieje się to tylko i wyłącznie z powodów politycznych. Te osoby nie mają wiedzy by się merytorycznie odnosić do tych problemów.- Jakie zmiany czeka-ją Jezioro Jamno w najbliższym czasie?- Kolejne kroki, które musza być zrealizowa-ne to budowa falochro-nu osłonowego. Urząd Morski już rozstrzygnął przetarg. Wykonaw-ca jest wybrany. Prace rozpoczną się z chwilą ustania sztormów na wiosnę. Kolejne projek-

ty to opaski z narzutem kamiennym i ostrogi wychodzące w morze. Narzut kamienny po stronie jeziora będzie miał charakter piętrzą-cy i utrzymujący odpo-wiedni poziom na je-ziorze. Wszystko po to by odbudować plaże i to co zostało zniszczone przez morze. Elemen-tem inwestycji będzie też przepławka dla ryb. To jakby dokończenie projektu wrót sztormo-wych. - Kiedy łódki i jachty będą mogły spokojnie przepływać między je-ziorem, a morzem?- W tym roku zakończy się projektowanie śluzy wraz z mostem. Pozwo-li ona żeglarzom wypły-wać z jeziora na morze i z powrotem. Inwesty-

cja będzie w pełni zau-tomatyzowana. Trzeba jeszcze znaleźć źródła finansowania budowy. Ta inwestycja nie ma już charakteru zwią-zanego z bezpieczeń-stwem i ochroną przed powodzią. To infra-struktura prorozwojo-wa. Możliwe, że uda się rozpocząć budowę w przyszłym roku.- Na jakim etapie jest tworzenie mariny nad jeziorem Jamno?- Jakbyśmy dziś poje-chali do Jamna zoba-czymy piękna ostrogę. Pierwsze elementy do-tyczące mariny zostały już stworzone. Teraz trzeba to uzupełnić o zaplecze sanitarne. My-ślimy o specjalnym ba-senie dla jednostek o większym zanurzeniu.

Warto już dziś pojechać do Jamna na przystań Koszałka. Na pewno każdy zauważy dobre zmiany.- Jak będzie wyglądało Jamno za 10 lat?- Będziemy się cieszyć z „Portu Koszalin”. Bę-dzie istniało pełne za-plecze i baza do obsługi ruchu jachtowo - pasa-żerskiego. Bezpiecznie będzie tam cumować kilkaset jachtów. Z Ko-szalina będzie można dostać się na Bałtyk i pływać po praktycznie wszystkich regionach świata. W grę wchodzą także kursy promów, ale to na razie pieśń przyszłości. To jednak nie jest fantazjowanie, a czysty opis rzeczy-wistości. Mogę się o to założyć.

Ze Stanisławem Ga-włowskim sekretarzem stanu w ministerstwie środowiska rozmawia Kamil Hońko.

Page 8: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż8 13-19.02.2015Rozrywka

Najpiękniejsze dziewczyny w Galerii „Emka”W sobotę poznali-śmy Miss Nastolatek i Miss Polski Pomorza Środkowego. Łącznie w konkursie w Galerii Emka wzięło udział osiemnaście dziew-czyn w wieku od 14 do 24 lat. Kandydatki zaprezentowały się w strojach sportowych, wieczorowych, a także w bikini.

Wśród dziewięciu kandydatek ubiegają-cych się o tytuł na Miss Nastolatek zwyciężyła Klaudia Guze. Jedno-cześnie została wybra-

na Miss Galerii Emka. W nagrodę pojedzie na wycieczkę do Paryża. Tytuł I wicemiss przy-padł Karinie Tryba. In-ternauci za najbardziej atrakcyjną nastolatkę uznali Karolinę Czas-nojć.W drugiej kategorii Miss Pomorza Środko-wego zwyciężyła Pauli-na Stelmasińska. I Wi-cemiss została Karolina Pochwała. W głosowa-niu internetowym zwy-ciężyła Paulina Zgoda. Zobacz więcej zdjęć i filmy na www.koszali-ninfo.pl MŁ

Page 9: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

www.koszalininfo.pl Fakty Tygodnik Koszaliński 9

Fot: Kamil Lipiec

Edukacja

„Matura to przepustka do lepszej przyszłości”

Studniówkę kosza-lińskiego "Ekonoma" zorganizowano w pią-tek w Teatrze Variete Muza. Prócz poloneza uczniowie przygoto-wali parodię szkolnych lekcji.

W imprezie wzięło udział około stu ucz-niów. Nauczyciele i rodzice nie kryli łez wzruszenia. - Obecna studniówka nie różni się zbytnio od mojej sprzed kilkudziesięciu laty. Każda w której uczestniczę była jednak jedyną w swoim rodza-ju. Każdy rocznik wno-si bowiem coś nowego w życie szkoły - mówiła Wanda Preuss, nauczy-cielka przedmiotów

ekonomicznych i wy-chowawca jednej z klas czwartych. Maturzyści przygoto-wali prezentacje lekcji języka rosyjskiego, pol-skiego i fizyki. Zasko-czyli umiejętnym dopa-sowaniem piosenki do sytuacji w szkole.Bawiłam się super. Warto było czekać i się szykować. teraz jestem już gotowa na maturę - mówiła Ania jedna z uczennic. Nauczyciele przekonują, że ucznio-wie Ekonoma zdają so-bie sprawę, że matura to przepustka do lepszego zawodu i lepszego ży-cia. Więcej zdjęć ze studniówki „Ekonoma” znajdziecie na naszym facebooku. MŁ

Page 10: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Fakty Tygodnik Koszaliński Walentynki10 www.koszalininfo.pl 13-19.02.2015

Page 11: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Rożności Fakty Tygodnik Koszaliński 1113-19.02.2015www.koszalininfo.plImpreza

do polskich morsów. Został ustanowiony podczas II Festiwalu Morsowania rok temu w Kołobrzegu. Głów-nym przedsięwzięciem zlotu w Mielnie jest te-raz pobicie tego rekor-du. Wszystkie działania podporządkowane są temu celowi. W pro-gramie nie brak jednak imprez towarzyszących, jak wielki bal morsów czy turniej Mrozood-porni. Jako uczestnicy zlotu co roku jesteśmy ogromnie wdzięczni gminie Mielno, zwłasz-cza pracownikom Cen-trum Promocji i Infor-

macji, za podjęty trud organizacyjny. - W jakim wieku na-leży zacząć morsowa-nie i jakie będą tego korzyści? - Wiek ma znacze-nie tylko jeśli chodzi o dzieci. W naszym klu-bie mieliśmy jednak na-wet dzieciaki 5-6 letnie zażywające z rozkoszą kąpieli. Dorośli mogą zaczynać morsowanie, kiedy tylko zechcą. Ko-rzyści należy rozpatry-wać w dwóch sferach: zdrowotnej i psychicz-nej. Systematyczne kąpiele powodują sta-bilne wzmocnienie od-

porności organizmu. Wielokrotnie rzadziej korzystamy z usług służby zdrowia, czym radujemy naszych pra-codawców. Mamy też za darmo krioterapię na bardzo wysokim poziomie. Panie cenią sobie znaczący wpływ na urodę. Stare przy-słowie: „Zimna woda zdrowia doda” jest cały czas aktualne. W czasie kąpieli wzrasta stężenie endorfiny i adrenaliny. Odczuwalny jest duży przypływ energii. To re-set stresu, odświeżenie umysłu i odczucie po-zytywnego nastawienia. - Kiedy zaczęła się Pańska przygoda z zimnymi kąpielami? - Wychowałem się w pobliżu jeziora w Cho-szcznie. Ongiś rozpo-czynałem pływanie w drugi dzień świąt wiel-kanocnych, a kończy-łem w październiku. W 2000 roku mój przyja-ciel Jan zaproponował zimową kąpiel w Bał-tyku i tak już zostało. Morsowanie to zaraźli-wa dożywotnia choro-

- XII Międzynarodowy Zlot Morsów w Mielnie ma zakończyć się w nie-dzielę kąpielą na miarę rekordu Guinnesa. Czy to się powiedzie? - To poważne przed-sięwzięcie. Zlot to jed-nak spotkanie morsów nie tylko krajowych. To jest największa impreza tego typu na świecie. Pomysł zorganizowania pierwszej edycji zrodził się po kąpieli członków naszego klubu. Orga-nizatorów z Mielna za-inspirował Grzegorz Sienkiewicz. Początek był skromny. W inau-guracji wzięło udział jedynie 120 morsów. Liczba ta jednak rosła. Podczas zlotu w 2010 roku został pobity re-kord Guinnesa. Jedno-cześnie 1054 osoby za-żywały zimowej kąpieli. Obecny rekord - 1352 osoby należy również

Z Sylwestrem Zalew-skim, prezesem Ko-szalińskiego Klubu Morsów Posejdon, rozmawia Wiesław Miller.

ba. - Czy kobiety są bar-dziej mrozoodporni od mężczyzn? - Z moich obserwacji wynika, że płeć nie ma znaczenia. Mężczyźni jako bardziej sprawni fizycznie chętniej ko-rzystają jednak z zaba-wy z dużymi falami. - Jaką należy stoso-wać dietę, aby być mor-sem? - Dieta nie ma zna-czenia. Jemy to, co wszyscy. Oczywiście, nie objadamy się przed wejściem do wody i nie pijemy alkoholu. Po ką-pieli świetna jest herba-ta lub kawa w radosnym nastroju i wspaniałym towarzystwie foczek i morsów. - Ile lat istnieje klub Posejdon i kto do niego należy? - Jako datę powsta-nia klubu przyjęliśmy 2 grudnia 2002 roku. W tym dniu odbyła się pierwsza wspólna ką-piel morsów. Wzięło w niej udział 8 osób. Obecnie liczba człon-ków to prawie 200 mor-

Morsowanie na miarę światowego rekordu Guinnessasów. Przekrój wiekowy wynosi od 6 do 83 lat. Pod względem płci jest niemal po połowie. W naszym środowisku są ludzie różnych zawo-dów. - Czy przybywa człon-ków na niedzielnych spotkaniach nad Bał-tykiem? - W ostatnich latach mamy znaczny wzrost liczby członków. W społeczeństwie kształ-tuje się moda na zdro-wy styl życia. Morsowa-nie jest elementem tego trendu. Dodatkowo to nic nie kosztuje, a daje oprócz zdrowia wiele radości i bardzo zacne towarzystwo. - W jakich strojach weźmiecie udział w niedzielnej paradzie? - Wystąpimy w stro-jach klubowych. Wiele lat temu uzgodniliśmy z organizatorem, że jako klub miejscowy nie uczestniczymy w kon-kursach, chociaż każdy indywidualnie założy jakiś wyszukany strój kąpielowy.

Page 12: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony12 13-19.02.2015Karnawał Oldskulowo

www.koszalininfo.pl

Stanisław Bareja wiecz-nie żywy. Bodaj w ko-medii „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?” była taka o to scena. Dyrek-tor wydawał pożegnal-ny bankiet. Im dłużej przemawiał, tym pusto-szało wokół prezydium. Dziennikarze tłoczyli się za to przy stole za-stawionym jadłem i alkoholem. Ostatnio ludzie mediów na kon-ferencjach prasowych muszą się zadowolić ciepłymi napojami lub wodą. Nawet słonych paluszków w wielu in-stytucjach brak. Jednak spotkania w stylu przy-jęcia z filmu Barei nie znikły. Niektórzy trak-tują je jako okazję nie tyle do darmowej wy-żerki. To przecież szan-sa na zrobienie zapasów do domowej lodówki.

Wiesław MillerKurier Szczeciński

Wystarczy przynieść pojemniki plastikowe i szaleć na koszt or-ganizatorów lub po-datników. Cóż, nad Dzierżęcinką media mnożą się, a nie pącz-kują. Dawni potentaci to zwykle kolosy na gli-nianych nogach. Czę-sto zainteresowane są podpisywaniem umów śmieciowych z coraz młodszymi pracowni-kami. Marnieją zasa-dy współpracy, a także przestrzeganie dobrych manier u żurnalistów. Opowiadał mi znajomy,

że na niedawnym spot-kaniu z zakąską i po-pitką (bezalkoholową!) pewna osoba nie tylko spełniła obowiązki re-porterskie, ale w trak-cie wydarzenia torbę zapełniła smakołykami. „Żenada, mogła zacze-kać do końca” - sko-mentował zdegustowa-ny obserwator. Modna asertywność, lub zwy-kłe chamstwo ma różne oblicza. Dziennikarzy od „ścierwojadów” i „ujawniaczy prawdy z inspiracji mocodawców partyjnych” wyzwał Pa-weł Kukiz - kandydat na urząd głowy pań-stwa. „Wersalu tu nie będzie” - grzmiał ongiś na sejmowej mówni-cy śp. Andrzej Lepper. Czy siedziba prezyden-ta RP, też jest zagrożona upadkiem obyczajów?

Stowarzyszenie Kultu-ra z Muzą już po raz czwarty organizuje w sobotę, Charytatywny Bal Prezydencki. Cał-kowity dochód zosta-nie przekazy na rzecz koszalińskiego hospi-cjum oraz chorej, czte-roletniej Nadii Podgó-rzańskiej.

Nauka na własnych błędach

Marek Łagockikoszalininfo.pl

Wyśledzone

W ubiegłym tygodniu, całą Polskę obiegała informacja o okrut-nych praktykach w le-galnej hodowli psów. Wszędzie brud, smród i gnijące szczątki zwie-rząt. Część zwierząt trzymano w małych boksach w kompletnej ciemności, inne żyją w drucianych, pozbawio-nych podłoża klatkach, pozyskanych z dawnej fermy lisów. To co uj-rzeli Działacze Funda-cji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt „Viva” przeszło wszel-kie oczekiwania. In-spektorzy doliczyli się w hodowli 110 psów, w większości małych ras. O zgrozo działał tam lekarz weterynarii – córka właściciela. Ho-dowla funkcjonowała zupełnie leganie we wsi na skraju województwa

Teka Inspektora

podlaskiego. Na jej te-ren organizacja weszła w asyście policji. Brak kontroli hodowli w na-szym kraju jest przera-żający. Takich miejsc zapewne jest wiele tak-że w naszej okolicy. Dwa lata temu otrzy-mywaliśmy niepokoją-ce informacje na temat hodowli psów, we wsi Smolne w gminie Bę-dzino. Właściciele wy-nosili ponoć szczeniaki do specjalnej altanki w ogrodzie. Wzbudziło to podejrzenia nabywców. którzy chcieli zobaczyć jak wygląda hodowla

Szczytny Bal Prezydencki Asertywność nas osacza

Znów na agendę po-wrócił temat autobu-sów. Sprawa nie dotyczy jednak wcale kandyda-ta PiS Andrzeja Dudy. Oszukali nas, banda de-cydentów – mogli po-wiedzieć pasażerowie. Bez zapowiedzi odwo-łano bowiem jedyne połączenie autobusowe łączące Krynicę z pół-nocą Polski. Kilkuna-stu podróżnych zostało na lodzie, bez noclegu i możliwości powrotu do domu. Minęła plano-wana godzina odjazdu i zamiast zapowiedzi autobusu nastała głu-cha cisza. Oczekujący zaczęli się niepokoić. Ciśnienie rosło niczym na SORze. Nagle padła informacja: „autobusu nie będzie wcale”. Za-częła się panika. Część pasażerów nie miała gdzie się podziać. Te-

raz nabici w butelkę kolekcjonują paragony za wymuszony noc-leg pożywienie i kubki kawy. Nie dziwi że chcą żądać rekompensaty za stracony dzień w pra-cy. Słuchając tej histo-rii szczególnie urzekła mnie jedna wypowiedź - Ja czasem tak sobie myślę, że szkoda, że nie przegraliśmy wojny jak Niemcy. Mielibyśmy teraz autostrady i po-ciągi jak ta lala – skwi-tował sprawę jeden z podróżnych. Poszkodo-wanego trochę ponio-sło. Prawda jest jednak

taka, że nikt nie spra-wuje kontroli nad pry-watnymi przewoźnika-mi. Wszystkie kwestie związane z obsługą pasażerów, z reklama-cjami włącznie rozwią-zywane są jedynie na drodze sądowej. Autobusy to jak wie-my wdzięczny, medial-ny temat, który lubi się pojawić w czasie kam-panii. Jeszcze nie daw-no Artur Wezgraj nie-siony ogólnopolskim trendem obiecywał wszystkim autobusy za darmo. Przyjaźń ze Ste-fanem Romeckim kwit-nie w najlepsze. Śmie-szy mnie jednak gdy bogacze z dnia na dzień stają się rzecznikami ubogich. Na szczęście w tej kwestii mieliśmy wybór. Ci z odwołane-go autobusu nie mieli tak dobrze.

od środka. Zbadanie sprawy nie było łatwe. Ileż zachodu koszto-wało naszych inspek-torów, aby móc wejść do środka. Właściciele orzekli, że po prostu nas nie wpuszczą. W końcu jednak zgodzili się na kontrole w wy-znaczonym terminie. To absurd. Takie miej-sca powinny być raz na kwartał kontrolowane przez inspekcje wetery-naryjne i to z zaskocze-nia. Morał z tych historii jest prosty: Nie kupuj! Adoptuj! Nie będzie popytu to i nie będzie podaży. Dodam jeszcze mądre słowa Doroty Sumińskiej „Dopóki w schronisku znajduje się choć jeden pies lub kot, nie mamy prawa ku-pować zwierząt ani ich rozmnażać.”

Bogumiła TieceSt. Inspektor TOZ

Legalne pseudohodowle

J ak co roku szykuje się wiele atrakcji. Gwiazdą wieczoru będzie aktor i

piosenkarz Piotr Polk. Podczas balu przepro-wadzona będzie aukcja 300 przedmiotów ofia-rowanych przez ponad 60 darczyńców. Wśród nich znajdują się mię-dzy innymi bibliofilska edycja „Myśli” Seneki, zaproszenie do Opery na Zamku, dzieła sztu-ki, podróż promem, ekskluzywne rowery i wiele innych. Idea balu najlepiej

zawiera się w myśli papieża Jana Pawła II „Człowiek najpełniej afirmuje siebie, dając siebie. To jest pełna rea-lizacja przykazania mi-łości.” Udział w balu jest wy-jątkową okazją do urze-czywistnia tego przesła-nia. Szczegółowa lista przedmiotów zamiesz-czona jest na stronie in-ternetowej www.teatr--muza.com.pl MŁ

Page 13: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

www.koszalininfo.pl 13-19.02.2015 Reklama FaktyTygodnik Koszaliński 13

Page 14: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

www.koszalininfo.plFakty Tygodnik Koszaliński Różności14 13-19.02.2015

Zabawa

Reklama

koszalinian w naszym mieście są rodzina i przyjaciele. Aby te więzi były jeszcze większe, harce-rze postanowili zorga-nizować grę miejską. Zabawa jest całkowi-cie bezpłatna i nie ma ograniczeń wiekowych.

Aby wziąć w niej udział należy ze swoją rodzi-ną stworzyć patrol w którym będzie przy-najmniej jedna osoba pełnoletnia. Im więcej pokoleń w grupie tym lepiej. Podczas zabawy przewidziane jest spot-kanie z przewodnikiem

PTTK. Gra umożliwi poznanie historii naj-ciekawszych miejsc w Koszalinie. - Po zmaganiach w terenie harcerze zapra-szają na poczęstunek. Najmłodsi będą mo-gli dołączyć do pląsów i gier oraz konkursu plastycznego. Starsi uczestnicy sprawdzą się w teście krajoznaw-czym przygotowanym przez Stowarzyszenie Przyjaciół Koszalina - zachęcała do udziału Alicja Taraba. Aby wziąć udział w wydarzeniu należy za-poznać się z regula-minem oraz wypełnić formularz pod adre-sem internetowym: http://zswkoszalinie.wilddsgn.pl/. Akcja rozpocznie się w sobotę o godzinie 10 na Rynku Staromiejskim. WM

Fot: MŁ

Zakochaj się w Koszalinie na walentynki

Harcerze po raz kolej-ny szykują się na mar-cowy Rajd Arsenał w Warszawie. Muszą więc przygotować zadanie, które jest formą służ-by małej koszalińskiej ojczyźnie. - Zastana-wialiśmy się, czym jest lokalny patriotyzm, co powoduje, że czujemy się związani z naszym miejscem zamieszka-nia - opowiadała Anna Taraba, koorydnatorka akcji. - Odpowiedzi szukaliśmy w ankiecie wśród rówieśników i osób starszych. Okaza-ło się, że tym, co trzyma

Harcerski Klub Tu-rystki Pieszej PTTK „Sezam” zaprasza do udziału w grze miej-skiej „Zakochaj się w Koszalinie”. Akcję za-planowano na walen-tynki.

Ukraińscy gościeWsparcie

Na Pomorze Środkowe przyjechała młodzież z Kijowa, Połtawy i Żytomierza. Pomy-słodawcą wizyty jest Konwent Współpracy Samorządowej Polska - Ukraina.

Grupa młodych Ukraińców aktywnie zwiedza region. Byli już w Białym Borze, gdzie spotkali się ze swymi krajanami. Od-wiedzili też Kołobrzeg. W tym tygodniu zwie-dzą Szczecin oraz będą

kąpać się na basenie w Świdwinie. W między-czasie otrzymali za-proszenie do Centrum Edukacji Ekologicznej w Nadleśnictwie Kar-nieszewice pod Ko-szalinem. Było wesoło, gości zaproszono do zabawy w naśladowa-nie zwierząt, rysowa-nia ukraińskich lasów i odwzorowania śladów zwierzyny w masie sol-nej. Stawił się Stanisław Gawłowski który przy-wiózł upominki dla Ukraińców. WM

Page 15: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

13-19.02.2015 Różności Fakty Tygodnik Koszaliński 15www.koszalininfo.plBiznes

poprawia nastrój. Czę-sto przychodzą osoby, które przytyły, schudły, zmieniły prace, chcą z re wolu c j on i z ow a ć

swój styl i nie wiedzą, jak to zrobić. To idealny moment by odwiedzić „Metamorfozę” i otrzy-mać fachową pomoc.

Właściciel punktu działa już ponad 5 lat. W nowym miejscu prowadzi działalność od miesiąca. Sprzeda-wane rzeczy nim trafią na półkę są dokład-nie selekcjonowane. Wszystko jest czysz-czone, prane, prasowa-ne i układane według gatunków i rozmiarów. Ekspedientka zna każ-dy rozmiar, krój i markę sprzedawanych ubrań. Cechuje ją świetne wy-czuciem rozmiaru i fa-sonu dla klienta. Sklep przez ostat-nie lata dorobił się już wiernych klientów. Ubrania tam zakupione dają bowiem gwarancje indywidualności. Ideą punktu jest nie tylko sprzedaż ubrań i zmie-nianie wyglądu, ale też wewnętrzna przemiana. Każda kobieta przyzna, że dobry zakup zawsze

Fot: MŁ

Ekskluzywny Second Hand „Metamorfoza”Sklep z odzieżą uży-waną „Metamorfoza” działający przy ulicy Wańkowicza 54c to nowa jakość w branży. Można tam nie tylko tanio nabyć wyjątko-we ubrania, ale też od-mienić swoje życie.

Każdy gość jest trakto-wany indywidualnie. - Wielu mieszkańców nie orientuje się w mo-dzie, nie wie jaki krój

i kolor odpowiednio dobrać. Są nieśmiali, boją się zaryzykować i przełamać schematy. Dzięki moim poradom otwierają się na świat i mam nadzieję stają się bardziej pewni siebie – podkreśla Anna Kozer, właścicielka sklepu. Prafrazując Forresta Gumpa, wizyta w takim punkcie jest jak zakup bombonierki. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. Prócz ubrań moż-na dostać buty, torebki, biżuterię i najróżniej-sze gadżety. Są rzeczy markowe np Adidas, Nike, Bench, Conver-se, Clarks czy Tommie Hilfiger. W większości są to rzeczy w idealnym stanie. Wszystkie ubra-nia sprzedawane są na wagę. W dniu dostawy kilogram kosztuje 65zł, a z każdym dniem jest taniej. To nie koniec propo-zycji „Magiczna szafa” to pomysł by zyskać miejsce na pułkach i zarobić kilka groszy. - Doskonale wiemy po latach wspólnej pracy z Anią, że każda kobieta ma pełną szafą niepo-trzebnych, ale fajnych

markowych ubrań. Do tego milion butów, to-rebek i apaszek. By móc cieszyć się nowymi za-kupami od niedawna prowadzę z partnerem „Magiczną Szafę” To skup odzieży na wagę w bezkonkurencyjnej ce-nie. Na terenie Koszali-na i okolic dojeżdżamy do klienta i skupuje-my markowe ubrania wszelkiego rodzaju. Podstawą jest jednak brak plam, dziur i ubyt-ków - tłumaczy Małgo-rzata Wódczyska. Aby umówić się po odbiór rzeczy w ramach pro-jektu „Magiczna Szafa” należy dzwonić pod numer 730 130 032 lub pisać na adres e-mail: [email protected] Specjalnie dla na-szych czytelników przy-gotowaliśmy zabawę do wygrania są trzy bony o wartości 50 zł na po-niedziałkowe zakupy w „Metamorfozie”. Wy-starczy wysłać maila z imieniem i nazwiskiem ma adres [email protected]. Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy trzy, które zgarną bon. MŁ

Page 16: Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 49

www.koszalininfo.pl 13-19.02.2015Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama16