poludnie mokotow nr2 19 01 2012

8
ISSN 2082-6567 www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta gazetapoludnie.bloog.pl Rok XIX nr 2 (758) l 19 STYCZNIA 2012 l Bezpłatnie Galeria Kupców z placu Defilad zaprasza swoich stałych Klientów do Centrum Handlowego LAND. pon. - pt. 10 - 19 sob. 11 - 18 niedz. 11 - 16 Stacja metra Służew Dostępne są boksy handlowe 600 345 800 Centrum Handlowe l Stołówki w szkołach - str. 2 l Plan Służewa poprawiony - str. 3 l Fabryka kitu - str. 4 l www.poludnie.com.pl l Zbadaj słuch za darmo! Wszystkie osoby mające trudno- ści ze słyszeniem mogą teraz bez- płatnie zbadać słuch i skorzystać z porady specjalisty protetyka słu- chu w gabinecie firmy Fonikon, któ- ry mieści się przy ul. Dąbrowskiego 16 (róg Bałuckiego). Firma oferuje nowoczesne aparaty słuchowe duńskiej firmy Oticon, która od po- nad 100 lat opracowuje zaawanso- wane rozwiązania dla osób niedo- słyszących. Rejestracja telefoniczna: 22 498 75 40. Godziny otwarcia: pon.- pt. 9-17.30. Fonikon jest Fir- mą Godną Zaufania. Zapraszamy! Targi W dniach od 27 do 29 stycz- nia w hali „Warszawianki” przy ul. Puławskiej 101 (Merliniego 2) odbędą się targi Medycyny Naturalnej i Kosmetyki. Moż- na będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność. Koncert karnawałowy 26 stycznia (czwartek) w Centrum Łowicka o godz.19.00 odbędzie się koncert - Wspo- mnienia z lat 60-tych i 70-tych. Będzie można w miłej atmos- ferze mokotowskiego Centrum Kultury posłuchać przebojów dawnych gwiazd rock’n’rollo- wej sceny. Wystąpią: Piotr Miks Blues Band, Średnia 55 i Rezo- nans. Prowadzenie Sławomir Drygalski. Bilety po 15 zł. Na łyżwy Do 26 stycznia w dni powsze- dnie na Torze Stegny w godz. 10– 11.30 i 12.30–14 odbywa się bez- płatna nauka jazdy na łyżwach oraz konkurs bicia rekordów w liczbie przejechanych okrążeń toru dla dzieci i młodzieży od 6 do 18 lat - w poszczególnych kategoriach wiekowych dziew- cząt i chłopców oraz w kategorii „open”. Konkurs przeznaczony jest dla uczestników akcji Zima w mieście oraz dla wszystkich dzieci, które formalnie w tej ak - cji nie uczestniczą, lecz spędzają ferie w Warszawie. Rada Rodziców 12 stycznia w siedzibie Urzę- du Dzielnicy Ursynów odbyło się pierwsze w historii Dziel- nicy spotkanie przedstawicieli rad rodziców ursynowskich publicznych placówek oświa- towych, tj. przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i liceów z władzami dzielnicy. Pomysłodawcą powołania Ur- synowskiej Rady Rodziców jest burmistrz Piotr Guział. Rodzice reprezentujący 45 ursynow- skich placówek oświatowych wyrazili pełną aprobatę dla powołania Ursynowskiej Rady Rodziców jako ciała konsulta- cyjnego pomiędzy władzami Ursynowa, a rodzicami. Rada pełnić będzie także funkcję do- radczą dla Zarządu Dzielnicy, umożliwiając rodzicom udział w formułowaniu wieloletniej strategii działań władz Ursyno- wa w obszarze edukacji. Ursynowska Rada Rodziców działać będzie na podstawie uchwały Zarządu Dzielnicy, a także w oparciu o art. 53 ust. 5 ustawy o systemie oświa- ty, który stwierdza, że Rady Rodziców mogą porozumiewać się ze sobą, ustalając zasady i zakres współpracy. dokończenie na stronie 5 Aptekarze nie dysponują na- rzędziem do upewnienia się, czy ubiegający się o refundację leku posiada uprawnienie. RMUA od 1 stycznia br. wydawana jest raz w roku i na jej podstawie aptekarz nie ma pewności, czy płatnik przesłał składkę zdro- wotna na konto ZUS. Dowie się o tym za rok lub później. Narażo- ny jest więc na stratę, gdyż NFZ może stwierdzić, że pacjent był nieuprawniony, a więc aptekarz musi płacić. Elektroniczna kar- ta ubezpieczenia zdrowotnego, Narodowy Fundusz Lekceważenia poza województwem śląskim, nie istnieje. Emeryt i rencista, gdy zachorują, udadzą się do lekarza, a następnie do apteki. Wysyłanie ich po zaświadczenie do ZUS jest pomysłem niepoważnym. Uważam, że lekceważenie pacjentów i aptekarzy jest sprzeczne ze standardami państwa demokratycznego. Przewlekanie sytuacji braku jasności będzie działaniem na szkodę ludzi. Może jednak par- lament przejrzy na oczy. dokończenie na stronie 4 Z Ryszardem Fijałkow- skim, prezesem Klubu Sporto- wego „Warszawianka” rozma- wia Dariusz Maciejewski - W nie tak dawno opubli- kowanym na naszych łamach wywiadzie redaktor Bohdan Tomaszewski powiedział m.in.: [...] Szkoda, że władze miejskie od lat nie potrafią w pełni wykorzystać tej bazy i tego potencjału, który znajduje się na Warszawiance, a zamiast poma- gać temu zasłużonemu przecież klubowi starają się raczej – mam takie wrażenie – przeszkadzać. A przecież Warszawianka, jeśli chodzi o korty tenisowe, nawet w porównaniu z Wimbledonem nie ma się czego wstydzić i nie jest to tylko moja opinia. Jak Pan może skomentować tę opinię? - To szerszy problem stosun- ku władz miejskich do sportu, jego społecznej roli, znacze- nia jako skutecznego nośnika promocji miasta, a nie tylko kwestia pojedynczego klubu, w tym przypadku „Warszawian- ki”. W moim odczuciu w War- szawie przede wszystkim nie ma klimatu wspierania sportu wyczynowego. Miasto nasta- wia się o tyle o ile na rekreację ruchową dzieci i młodzieży, zapominając, że sport kwali- fikowany i kultura fizyczna to naczynia połączone - bez wiel- kich, rodzimych gwiazd i idoli sportu trudno będzie „zagonić” dzieci i młodzież do uprawia- nia szeroko rozumianej kultury fizycznej, nawet jak zaistnieje potrzebna do tego infrastruk- tura. Przez sport wyczynowy rozu- mie się i wspiera, w tym gigan- tycznymi nakładami finanso- wymi, jedną jedyną dyscyplinę – piłkę nożną, która akurat z punktu widzenia międzynaro- dowych standardów sytuuje się na żenująco słabym poziomie jak na nasze narodowe ambicje i niekoniecznie wyznacza wyso- kie społeczno-moralne standar- dy sportowca. Od kilkunastu lat pogłębia się proces zapaści wielu dzie- dzin sportu warszawskiego, w tym rozwijających się dyna- micznie w innych ośrodkach miejskich Polski gier zespoło- wych, takich jak koszykówka, siatkówka i piłka ręczna. To właśnie kilka jeszcze lat temu drużyna piłki ręcznej KS „War- szawianka” należała do czoło- wej trójki polskiej ekstraklasy, a jej wychowankowie, jak Szmal, Tkaczyk i inni, do dzisiaj są podporą narodowej repre- zentacji. Wybitni sportowcy, jak np. lekkoatleci, przenoszą się do innych miast, gdzie znaj- dują wsparcie i zainteresowa- nie władz. Jeszcze gorzej wygląda sy- tuacja warszawskich klubów sportowych. dokończenie na stronie 5 Nie przeszkadzać

Upload: poludnie-andrzej-roginski

Post on 10-Mar-2016

229 views

Category:

Documents


5 download

DESCRIPTION

poludnie glos mokotowa, ursynowa, wilanowa nr 2 z dnia 19 01 2012

TRANSCRIPT

Page 1: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

ISSN 2082-6567

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta gazetapoludnie.bloog.pl

Rok XIX nr 2 (758) l 19 STYCZNIA 2012 l Bezpłatnie

Galeria Kupcówz placu Defilad

zaprasza swoich stałych Klientów

do Centrum Handlowego LAND.

pon. - pt. 10 - 19sob. 11 - 18

niedz. 11 - 16Stacja metra Służew

Dostępne są boksy handlowe

600 345 800

Centrum Handlowe

l Stołówki w szkołach - str. 2 l Plan Służewa poprawiony - str. 3 l Fabryka kitu - str. 4 l www.poludnie.com.pl l

Zbadaj słuch za darmo!

Wszystkie osoby mające trudno-ści ze słyszeniem mogą teraz bez-płatnie zbadać słuch i skorzystać z porady specjalisty protetyka słu-chu w gabinecie firmy Fonikon, któ-ry mieści się przy ul. Dąbrowskiego 16 (róg Bałuckiego). Firma oferuje nowoczesne aparaty słuchowe duńskiej firmy Oticon, która od po-nad 100 lat opracowuje zaawanso-wane rozwiązania dla osób niedo-słyszących. Rejestracja telefoniczna: 22 498 75 40. Godziny otwarcia: pon.- pt. 9-17.30. Fonikon jest Fir-mą Godną Zaufania. Zapraszamy!

TargiW dniach od 27 do 29 stycz-

nia w hali „Warszawianki” przy ul. Puławskiej 101 (Merliniego 2) odbędą się targi Medycyny Naturalnej i Kosmetyki. Moż-na będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność.

Koncert karnawałowy

26 stycznia (czwartek) w Centrum Łowicka o godz.19.00 odbędzie się koncert - Wspo-mnienia z lat 60-tych i 70-tych. Będzie można w miłej atmos-ferze mokotowskiego Centrum Kultury posłuchać przebojów dawnych gwiazd rock’n’rollo-wej sceny. Wystąpią: Piotr Miks Blues Band, Średnia 55 i Rezo-nans. Prowadzenie Sławomir Drygalski. Bilety po 15 zł.

Na łyżwyDo 26 stycznia w dni powsze-

dnie na Torze Stegny w godz. 10–11.30 i 12.30–14 odbywa się bez-płatna nauka jazdy na łyżwach oraz konkurs bicia rekordów w liczbie przejechanych okrążeń toru dla dzieci i młodzieży od 6 do 18 lat - w poszczególnych kategoriach wiekowych dziew-cząt i chłopców oraz w kategorii „open”. Konkurs przeznaczony jest dla uczestników akcji Zima w mieście oraz dla wszystkich dzieci, które formalnie w tej ak-cji nie uczestniczą, lecz spędzają ferie w Warszawie.

Rada Rodziców

12 stycznia w siedzibie Urzę-du Dzielnicy Ursynów odbyło się pierwsze w historii Dziel-nicy spotkanie przedstawicieli rad rodziców ursynowskich publicznych placówek oświa-towych, tj. przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i liceów z władzami dzielnicy. Pomysłodawcą powołania Ur-synowskiej Rady Rodziców jest burmistrz Piotr Guział. Rodzice reprezentujący 45 ursynow-skich placówek oświatowych wyrazili pełną aprobatę dla powołania Ursynowskiej Rady Rodziców jako ciała konsulta-cyjnego pomiędzy władzami Ursynowa, a rodzicami. Rada pełnić będzie także funkcję do-radczą dla Zarządu Dzielnicy, umożliwiając rodzicom udział w formułowaniu wieloletniej strategii działań władz Ursyno-wa w obszarze edukacji.

Ursynowska Rada Rodziców działać będzie na podstawie uchwały Zarządu Dzielnicy, a także w oparciu o art. 53 ust. 5 ustawy o systemie oświa-ty, który stwierdza, że Rady Rodziców mogą porozumiewać się ze sobą, ustalając zasady i zakres współpracy.

dokończenie na stronie 5

Aptekarze nie dysponują na-rzędziem do upewnienia się, czy ubiegający się o refundację leku posiada uprawnienie. RMUA od 1 stycznia br. wydawana jest raz w roku i na jej podstawie aptekarz nie ma pewności, czy płatnik przesłał składkę zdro-wotna na konto ZUS. Dowie się o tym za rok lub później. Narażo-ny jest więc na stratę, gdyż NFZ może stwierdzić, że pacjent był nieuprawniony, a więc aptekarz musi płacić. Elektroniczna kar-ta ubezpieczenia zdrowotnego,

Narodowy Fundusz Lekceważenia

poza województwem śląskim, nie istnieje. Emeryt i rencista, gdy zachorują, udadzą się do lekarza, a następnie do apteki. Wysyłanie ich po zaświadczenie do ZUS jest pomysłem niepoważnym.

Uważam, że lekceważenie pacjentów i aptekarzy jest sprzeczne ze standardami państwa demokratycznego. Przewlekanie sytuacji braku jasności będzie działaniem na szkodę ludzi. Może jednak par-lament przejrzy na oczy.

dokończenie na stronie 4

Z Ryszardem Fijałkow-skim, prezesem Klubu Sporto-wego „Warszawianka” rozma-wia Dariusz Maciejewski

- W nie tak dawno opubli-kowanym na naszych łamach wywiadzie redaktor Bohdan Tomaszewski powiedział m.in.: [...] Szkoda, że władze miejskie od lat nie potrafią w pełni wykorzystać tej bazy i tego potencjału, który znajduje się na Warszawiance, a zamiast poma-gać temu zasłużonemu przecież klubowi starają się raczej – mam takie wrażenie – przeszkadzać.

A przecież Warszawianka, jeśli chodzi o korty tenisowe, nawet w porównaniu z Wimbledonem nie ma się czego wstydzić i nie jest to tylko moja opinia. Jak Pan może skomentować tę opinię?

- To szerszy problem stosun-ku władz miejskich do sportu, jego społecznej roli, znacze-nia jako skutecznego nośnika promocji miasta, a nie tylko kwestia pojedynczego klubu, w tym przypadku „Warszawian-ki”. W moim odczuciu w War-szawie przede wszystkim nie ma klimatu wspierania sportu wyczynowego. Miasto nasta-wia się o tyle o ile na rekreację ruchową dzieci i młodzieży, zapominając, że sport kwali-fikowany i kultura fizyczna to

naczynia połączone - bez wiel-kich, rodzimych gwiazd i idoli sportu trudno będzie „zagonić” dzieci i młodzież do uprawia-nia szeroko rozumianej kultury fizycznej, nawet jak zaistnieje potrzebna do tego infrastruk-tura.

Przez sport wyczynowy rozu-mie się i wspiera, w tym gigan-tycznymi nakładami finanso-wymi, jedną jedyną dyscyplinę – piłkę nożną, która akurat z punktu widzenia międzynaro-dowych standardów sytuuje się na żenująco słabym poziomie jak na nasze narodowe ambicje i niekoniecznie wyznacza wyso-kie społeczno-moralne standar-dy sportowca.

Od kilkunastu lat pogłębia się proces zapaści wielu dzie-

dzin sportu warszawskiego, w tym rozwijających się dyna-micznie w innych ośrodkach miejskich Polski gier zespoło-wych, takich jak koszykówka, siatkówka i piłka ręczna. To właśnie kilka jeszcze lat temu drużyna piłki ręcznej KS „War-szawianka” należała do czoło-wej trójki polskiej ekstraklasy, a jej wychowankowie, jak Szmal, Tkaczyk i inni, do dzisiaj są podporą narodowej repre-zentacji. Wybitni sportowcy, jak np. lekkoatleci, przenoszą się do innych miast, gdzie znaj-dują wsparcie i zainteresowa-nie władz.

Jeszcze gorzej wygląda sy-tuacja warszawskich klubów sportowych.

dokończenie na stronie 5

Nie przeszkadzać

Page 2: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl2

Naczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa Mokotów zachęca do korzystania z możliwości wysyłania deklaracji podatkowych przez Internet.

W formie elektronicznej bez użycia podpisu elektronicznego, weryfikowanego za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, w 2012r. można wysyłać następujące deklaracje podatkowe:

- PIT-28 za 2011 r., korektę PIT-28 za 2010 r., korektę za 2011r.,- PIT-36 za 2011 r., korektę PIT-36 za 2009 r. i 2010 r., korektę za 2011r.,- PIT-36L za 2011 r., korektę PIT-36 za 2009 r. i 2010 r., korektę za 2011r.,- PIT-37 za 2011 r., korektę PIT-37 za 2008 r., 2009 r. i 2010 r., korektę za 2011r.,- PIT-38 za 2011 r., korektę PIT-38 za 2009 r. i 2010 r., korektę za 2011r.,- PIT-39 za 2011 r., korektę za 2009 r. i 2010 r., korektę za 2011r.,- PIT-16a za 2011 r. - PIT-16 w 2011 r.- PIT-19a za 2011 r.

Wysłanie wyżej wymienionych deklaracji podatkowych i wniosku PIT-16 drogą elektroniczną polega na:- posiadaniu dostępu do Internetu,- przygotowaniu swoich danych osobowych (imię, nazwisko, NIP, PESEL, data urodzenia)

oraz dokumentów o wysokości uzyskanego przychodu wykazanego w zeznaniu rocznym za 2010 r. jak również dokumentów stanowiących podstawę do sporządzenia obecnej deklaracji podatkowej,

- wykonaniu następujących czynności: www.e-deklaracje.gov.pl- wejścia na stronę i pobrania z zakładki „Do pobrania” aplikacji desktopowej e-Deklaracje

lub pobrania właściwego formularza z zakładki „Formularze”,- wypełnieniu formularza,- podpisaniu go poprzez wpisanie kwoty przychodu wykazanego w zeznaniu rocznym za 2010 r.,- wysłaniu dokumentu,- pobraniu i zachowaniu Urzędowego Poświadczenia Odbioru (UPO).

Ważne! UPO jest dowodem traktowanym na równi z dowodem nadania listu poleconego czy potwierdze-niem złożenia PIT-u w urzędzie skarbowym. Ważne! Zeznania PIT-36 i PIT-37 można wysłać drogą elektroniczną bez podpisu kwalifikowanego in-dywidualnie, wspólnie z małżonkiem, w sposób przewidziany dla osób samotnie wychowujących dzieci. Ważne! W formie elektronicznej bez użycia podpisu elektronicznego weryfikowanego za pomocą waż-nego kwalifikowanego certyfikatu nie mogą być składane deklaracje autoryzowane przez pełnomocnika. Ważne!Wysłanie formularzy PIT-37 i PIT-36 wspólnie z małżonkiem nie wymaga złożenia przez drugiego z małżonków pełnomocnictwa (UPL-1).Ważne! Instrukcja wypełniania zeznań została zamieszczona na stronie www.e-deklaracje.gov.pl

System e-Deklaracje jest bezpośrednią a zarazem bezpieczną i darmową formą przekazania deklaracji do urzędu skarbowego. Z tej formy złożenia ww. dokumentów podatkowych wynikają korzyści takie jak:

- oszczędność czasu,- niższe koszty złożenia deklaracji podatkowej,- łatwość wypełnienia formularza,- gwarancja poprawności składanej deklaracji,- szybszy zwrot nadpłaty,- przyczynianie się do ochrony środowiska,- otrzymanie potwierdzenia złożenia deklaracji bez wychodzenia z domu

We wtorek, 17 stycznia, w Domu Spotkań z Historią od-była się premiera filmu doku-mentalnego „Przelot nad zdo-bytym miastem”. Film, trwający 22 minuty – zarejestrowany przez niemieckiego operatora lecącego samolotem Luftwaffe nad płonącą Warszawą – jest spojrzeniem na zdobytą stolicę w dniu 28 września 1939 roku. Obraz robi na widzach piorunu-jące wrażenie. „Przelot nad zdo-bytym miastem” zmontowano z wielu kilkusekundowych ujęć, ponieważ niemieckie materiały filmowe uległy rozproszeniu i trafiły do różnych archiwów. Dzięki obróbce cyfrowej, pole-gającej m.in. na zwolnieniu ak-cji, wyeliminowaniu wstrząsów, dodaniu opisów i mapek, widz może z łatwością zidentyfiko-wać miejsca i obiekty, z których 84 proc. już nie istnieje. Z po-kładu niemieckiego samolotu mogliśmy oglądać dymiącą jeszcze Ochotę, Wolę i tereny przyszłego getta, Śródmieście, Powiśle, Siekierki, Wisłę i kawa-łek Pragi, a tu teren ZOO.

- Najbardziej niesamowite jest to, że na wielu obrazach widzimy krzątających się wśród budynków i dymiących ruin lu-dzi, spoglądających w górę na lecący nisko samolot, z którego

są filmowani przez niemieckie-go operatora – mówi Andrzej Kałuszko, jeden z autorów fil-mu. – To są przecież niejedno-krotnie jacyś nasi bliżsi lub dal-si krewni, którzy wojnę przeżyli albo nie – dodaje varsavianista Krzysztof Jaszczyński, pomy-słodawca i współrealizator pro-jektu. – To paradoks, że po tylu latach możemy obserwować ich niejako z pokładu niemiec-kiego złowieszczego samolotu.

Podczas wieczoru, jako postscriptum do filmu, została zaprezentowana suita filmowa Andrzeja Kałuszko pokazu-jąca współczesną Warszawę z pokładu helikoptera. Trwają-cy 17 minut film został nagrany na EXPO 2002 w Saragossie. Z pokładu nisko lecącego heli-koptera policyjnego pokazano wszystkie najciekawsze i naj-bardziej charakterystyczne dla Warszawy miejsca i obiekty w pięknych barwach warszaw-skiej jesieni. – Macie państwo rzadką okazję spojrzeć w okna warszawskich wieżowców – podkreślał Krzysztof Jaszczyń-ski. Andrzej Kałuszko powie-dział po projekcji: - Po tym sukcesie zwróciliśmy się przed kilku laty do władz miasta z propozycją nagrania podob-nego filmu w scenerii wiosen-

nej, który mógłby być przedsta-wiany przy okazji EURO 2012. Do dziś władze miasta milczą w tej sprawie. Natomiast, film „Przelot nad zdobytym mia-stem” kupił od nas Warszawski Ośrodek Telewizyjny, więc my-ślę, że już wkrótce będzie go można obejrzeć w telewizorze.

Premiera tego filmu, to niewątpliwy sukces. Już pól godziny przed projekcją w Domu Spotkań z Historią był nadkomplet, a wciąż przybywa-jący potencjalni widzowie nie byli w stanie w ogóle wejść do budynku. Dlatego też organi-zatorzy postanowili powtórzyć projekcje jeszcze tego samego dnia po godz. 19. oraz w środę, czwartek i piątek o godz. 14, 15 i 16. Napisy końcowe pierwsze-go filmu informują widzów, że we wrześniu 1939 r. w wyniku nalotów zginęło ponad 10 tys. mieszkańców Warszawy, po-nad 50 tys. zostało rannych, a stolica została zniszczona w 15 proc. Podczas wtorkowe-go pierwszego seansu w wyni-ku naporu widzów elektronicz-ne bramki w Domu Spotkań z Historią zostały zniszczone w 100. proc. W tłumie zapro-szeni dziennikarze stanowili garstkę.

Dariusz Maciejewski

Mocne wrażenia z lotu nad miastem

Stołówki w szkołach i przedszkolach- Na Woli od września 2011 r.

we wszystkich podstawów-kach i gimnazjach, z dwoma wyjątkami (szkoła sportowa ze specjalną dietą i szkoła w remoncie), stołówki przeszły w ajencję. Oszczędności z tego tytułu to 2 miliony zł rocznie – powiedziała Monika Beuth–Lutyk, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola. Posiłki kosztują

średnio 6-7 zł, w niektórych szkołach 8 zł. Przedszkola gotują nadal we własnym za-kresie. Ilość wydawanych po-siłków się nie zmniejszyła, a w niektórych szkołach wzrosła. Uczniowie, którzy wcześniej korzystali z dofinansowania obiadów, z racji pozostawania pod opieką OPS lub z innych powodów (dyrektorzy szkół mają możliwość zwolnie-nia ucznia z opłaty za obiad w uzasadnionych przypad-

kach, wtedy płaci szkoła) nadal z tej formy wsparcia korzystają na takich samych zasadach jak dotychczas.

Na Bemowie myśli się o likwidacji szkolnych kuchni, jednakże ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Na chwilę obecną koszt jedne-go obiadu plasuje się pomię-dzy 4 a 6 złotych. W bemow-

skich placówkach oświatowych z obiadów korzysta ponad 4500 uczniów. Przewiduje się, że w przypadku zrezygnowania z kuchni oszczędności przy-niesie likwidacja etatów osób w nich zatrudnionych. W do-tychczasowe miejsce zostaną wprowadzeni ajenci. Ich wybór zostanie pozostawiony szkołom i radom rodziców.

Szkoły będą indywidualnie podpisywać umowy z zainte-resowanymi ajentami. Jeżeli

zmiany zostaną wprowadzone od nowego roku szkolnego, to o realnych oszczędnościach będzie można powiedzieć do-piero w 2013 r. Szacuje się, że będzie to kwota 1 950 000 złotych. Tymi pieniędzmi będą dysponować dyrektorzy, któ-rzy oszczędności będą mogli przeznaczyć między innymi na zajęcia pozalekcyjne czy wypo-

sażenie szkół. - Mokotów

ma najwięk-szą liczbę szkół w Warszawie – powiedział Jacek Dzierża-nowski, rzecz-nik prasowy Urzędu Dzielnicy - i aż 25 mln zł deficytu w bu-dżecie oświa-ty. W związku z tym musi ra-c j o n a l i z o w a ć wydatki. Obec-nie utrzymanie

stołówek w szkołach kosztu-je nas ok. 7,5 mln zł rocznie, z tego blisko 7 mln zł to wy-łącznie pensje pracowników kuchni. Jeżeli stołówki zaczną prowadzić firmy zewnętrz-ne, to zmniejszymy deficyt w oświacie o ok. 7 mln zł rocznie. W ramach racjonalizacji wydat-ków chcemy, aby od września 2012 r. stołówki szkolne w szkołach podstawowych oraz gimnazjach były prowadzone przez prywatne firmy. Zmiany

będą dotyczyć 30 placówek. Ale tylko szkół podstawowych i gimnazjów. Już teraz na tej zasadzie działają w naszej dzielnicy stołówki w Zespole Szkół nr 59 oraz Zespole Szkół nr 61, które są właśnie prowa-dzone przez firmy zewnętrzne. Dzieci ze słabiej sytuowanych rodzin mają dofinansowanie do posiłków z budżetu m.st. Warszawy i to nie zmieni się także po przekazaniu stołówek firmom zewnętrznym. Zmiany będą wprowadzane we współ-pracy z rodzicami, którzy będą brali czynny udział w wyborze firmy prowadzącej stołówkę. Kryteria ustalą indywidualnie dyrekcje szkół w porozumieniu z rodzicami. Zachęcamy, aby w konkursach startowali także obecni pracownicy stołówek i kuchni szkolnych. Zależy nam na tym, aby dzieci nie odczuły zmian.

Firmy prywatne prowadzą stołówki szkolne już m.in. na Woli. Nad podobnym rozwią-zaniami pracują kolejne dziel-nice m.in. Bemowo i Białołę-ka. Zmian w kwestii szkolnych stołówek nie planują Włochy. W szkołach podstawowych koszt obiadu to 4-6 złotych. W przedszkolu koszt jest więk-szy z uwagi na to, że dzieci je-dzą nie tylko obiad, ale jeszcze

dwa lub trzy posiłki, w zależno-ści od decyzji rodziców. Wynosi od 6,5 do 8 złotych. Ze sto-łówek we Włochach korzysta 80 procent dzieci.

Podobnie jest na Ursyno-wie. Z posiłków w szkołach ko-rzysta 5078 uczniów ursynow-skich podstawówek. Koszt ich obiadu wynosi 4–5 zł dziennie. W oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych i w przedszkolach pełne wyży-wienie (trzy posiłki dziennie) to 8–8,50 zł. Na Ursynowie z posiłków korzysta 3405 przedszkolaków.

– W naszej dzielnicy nie planuje się w najbliższej przyszłości likwidacji stołó-wek szkolnych – powiedział Tadeusz Olechowski, rzecz-nik prasowy Urzędu Dzielni-cy Bielany. Za całodzienne wyżywienie, na które składa się śniadanie, obiad i pod-wieczorek rodzice bielańskich przedszkolaków muszą zapła-cić od 7 do 7.50 zł dziennie. Jest to tak zwany wsad do ko-tła. Z posiłków korzysta 2843 przedszkolaków. W szkołach podstawowych obiady je 3773 uczniów. Koszt, który ponoszą rodzice to 4,50–5 zł dziennie. Pozostałe koszty, na które składają się: pensje dla pracowników stołówek,

przygotowanie posiłku, kosz-ty eksploatacyjne wyniosły w 2011 r., w 14 szkołach podstawowych 2 352 000 zł. W 27 przedszkolach była to kwota 2 826 000 złotych.

Zmian nie zamierzają wpro-wadzać także Wilanów, Ocho-ta, Żoliborz i Śródmieście. W Śródmieściu z obiadów ko-rzysta 3895 dzieci ze szkół podstawowych. Śniadania i obiady je 6598 przedszkola-ków. Roczny koszt, który dziel-nica ponosi, to ponad 4 milio-ny złotych. W Wilanowie koszt posiłków waha się w granicach 8–9 złotych. Z obiadów korzy-sta 1863 dzieci.

W Ursusie rodzice posyła-jący pociechy do przedszkola muszą zapłacić 8 zł dziennie za posiłek. Większość przed-szkoli ma własną kuchnię. Dwa: nr 413 przy ulicy Gór-na Droga 10 i nr 137 przy ulicy Szancera 7 korzysta-ją z cateringu. Cena po-siłków jest taka sama jak w przypadku pozostałych pla-cówek. W szkołach podstawo-wych kuchnie prowadzą ajenci. Cena obiadu wynosi od 7,60 zł do 8,60 zł. Szkoła Podstawowa nr 2 korzysta z cateringu. Tu cena obiadu wynosi 8,50 zł. Z posiłku korzysta 172 uczniów.

tekst i fot. Andrzej Sitko

Page 3: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 3

Mieszkasz na terenie woj. mazowieckiego, pracu-jesz w swoim zawodzie, ale myślisz o zmianach? Nie waż-ne czy jesteś kobietą czy męż-czyzną, jeśli twoja odpowiedź jest twierdząca odważ się zmienić swoje życie już dziś!

Sytuacja na polskim rynku pracy jest niestabilna i ulega ciągłym zmianom. Wśród osób pracujących, ale zagrożonych bezrobociem są zarówno osoby wchodzące na rynek pracy, jaki i te w wieku przedemerytal-nym. Są jednak zawody, w któ-

rych wciąż brakuje personelu. Na terenie województwa mazo-wieckiego z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na usługi za-pewnienia opieki nad osobami starszymi i dziećmi. Dlaczego? Bo nasze społeczeństwo sta-rzeje się i przybywa ludzi star-szych, wymagających opieki. Jednocześnie młodsze pokole-nie zajęte własną pracą, nie jest w stanie pomagać swoim rodzi-com w codziennym życiu, przy pracach domowych takich jak: gotowanie, robienie zakupów, czy utrzymanie czystości, dlate-

go chętnie korzysta z pomocy wykfalifikowanych opiekunów. Często jednak chcąc zatrud-nić osobę do pracy natrafiają na brak profesjonalistów, któ-rym mogliby zaufać. Zawód profesjonalnego opiekuna do osób starszych, jak wynika z badań, jest zawodem deficy-towym. Pracodawcy zarówno prywatni jak i instytucjonalni poszukują osób profesjonalnie przygotowanych, posiadają-cych szereg umiejętności. Choć nie należy dyskryminować płci, w tej profesji świetnie spraw-

dzają się mężczyźni, ponieważ opieka nad osobami starszymi niejednokrotnie jest ciężką, fizyczną pracą. Kobiety natomiast ze względu na naturalne cechy osobowe lepiej sprawdzają się w roli opiekunek do dziec-ka. A na te z każdym rokiem wzrasta za-potrzebowanie, bo na świat przychodzą obecnie dzieci poko-lenia wyżu demogra-ficznego lat 80-tych. Rodzi się więcej dzie-ci, a miejsc w żłob-kach i przedszkolach

nie przybywa. Stawia to młode matki w bardzo trudnej sytu-acji, ponieważ by zachować obecne miejsce pracy muszą zdecydować się na szybki po-wrót do zawodu tuż po uro-dzeniu dziecka. Młodzi rodzice stają, więc przed trudną decy-zją, komu powierzyć swoją po-ciechę? I tu dużą rolę odgrywają osoby, które mogłyby zająć się profesjonalnie opieką. Jednak by wykonywać zawód opiekuna do dzieci lub opiekuna do osób starszych nie wystarczą już tyl-ko dobre chęci. Wciąż brakuje, bowiem osób specjalistycznie wykonujących ten zawód. Na-wet osoby wykonujące już tą pracę często robią ją bardziej intuicyjnie niż mają ku temu specjalistyczne wykształcenie. Starając się o taką pracę nale-ży wykazać się zdolnościami interpersonalnymi takimi jak: komunikatywność, asertywność czy umiejętność radzenia sobie ze stresem, a także posiada-niem specjalnych umiejętności takich jak udzielanie pierwszej

Profesjonalny opiekun/ka – WYGRAJ ZAWÓD PRZYSZŁOŚCI!

pomocy. Jak je zdobyć? Należy wziąć udział w specjalistycznych szkoleniach, które pozwolą na-być nowe umiejętności osobom niewykonującym wcześniej tej profesji, a także podnieść kwa-lifikacje osób, które już pracują w tym zawodzie.

Firma Gamma dzięki wspar-ciu finansowemu Unii Euro-pejskiej wychodzi naprzeciw tym potrzebom i oferuje za-interesowanym osobom cykl profesjonalnych, bezpłatnych szkoleń zarówno dla kobiet jak i mężczyzn mieszkających

i pracujących w województwie mazowieckim, posiadających wykształcenie maksymalnie średnie. Warsztaty gwarantu-ją zdobycie kwalifikacji nie-zbędnych do wykonywania zawodu opiekuna do dziecka lub opiekuna osoby starszej. Jeśli wciąż czytasz ten artykuł to oznacza, że ta praca jest właśnie dla Ciebie! Nie zwlekaj, więc i zgłoś się już dziś!

Więcej informacji pod nr 22 266 08 43

Projekt „Profesjonalny opiekun-profesjonalna opiekunka- zawody przyszłości” współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.

Informacja dotycząca obsługi podatników w związku z akcją rozliczenia podatku dochodowego za 2011 rok

Adres Urzędu Skarbowego:

Urząd Skarbowy Warszawa-Mokotów ul. Postępu 16A 02-676 Warszawa

nr. tel. centrali (22) 50-20-000

Dni i godziny pracy punktu obsługi podatników:

Poniedziałki 8-18 Wtorki-Piątki 8-16

Obsługa interesantów:Bezpośredni punkt obsługi interesantów w siedzibie Urzędu

na parterze na Sali Obsługi w wyznaczonych okienkach.

Informacja telefoniczna: Poniedziałek-piątek: 8-16

Telefoniczny punkt obsługi dla osób opodatkowanych na zasadach ryczałtu (22) 50-20-010

Telefoniczny punkt informacyjny dla osób składających pozostałe zeznania roczne (22) 50-20-100, (22)50-20-099

Dojazd: Autobusy: 117,136,138,165,189,365,401,504Tramwaje: 17,18,31

Właśnie na stronie interne-towej m. st. Warszawy ukaza-ło się Zarządzenie Prezydenta m. st. Warszawy o sposobie rozpatrzenia uwag do projektu planu zagospodarowania prze-strzennego Służewa.

Główne postulaty miesz-kańców, władz dzielnicy i spółdzielni zostały przez Prezydenta spełnione, a w szczególności wyrażono zgodę na likwidację szeregu dróg pu-blicznych i wewnętrznych lub ich zmian na osiedlowe drogi dojazdowe ciągi pieszo jezd-ne. Rzecz dotyczy szczególnie ul. Mozarta, przedłużenia ul. Sonaty, zwężenia ul. No-skowskiego i wielu innych dróg. Przywrócono też wyjazd z ul. Bacha do ul. Wałbrzyskiej.

Zlikwidowano część planowa-nych pod oknami domów par-kingów wielopoziomowych przy ul. Noskowskiego i ul. Nowour-synowskiej i znaleziono dla nich lokalizacje zamienne na rogu ul. Noskowskiego i ul. Wałbrzyskiej.

Wpisano możliwość realiza-cji większej ilości parkingów na działkach wzdłuż al. KEN zamiast funkcji komercyjnych. Wprowa-dzono obowiązek budowy windy i nowej rampy do stacji metra, bo obecna jest niezgodna z prze-pisami. Tę inwestycję chce zreali-zować Spółdzielnia.

Uzyskano dodatkowe włą-czenia osiedla do al. KEN, tak w rejonie LAND-u, jak i dla ul. Sonaty, by zmniejszyć ruch wewnątrz osiedla. Ograniczono likwidację części parkingów na-ziemnych.

Wprowadzono szereg in-nych zmian poprawiających możliwości zagospodarowania Służewa od strony technicznej, infrastrukturalnej i formalno--prawnej.

Generalnie złożono ponad dwa tysiące pism w sprawie uwag do planu. Wiele z nich było podpisanych przez kil-kadziesiąt, a nawet do 200 osób. Zatem sprawa wzbudzi-ła ogromne zainteresowanie i emocje. W wielu pismach było po kilka do kilkunastu i więcej uwag. Razem więc było ich kil-ka tysięcy. Zarządzenie Prezy-denta w sprawie rozpatrzenia uwag ma blisko 500 stron.

Oczywiście niektóre uwagi się powtarzały, ale każdą trzeba było przeczytać, rozpatrzyć i opisać w zarządzeniu. Projektant wyko-nał więc benedyktyńską pracę. Miałby jej trochę mniej, gdyby posłuchał rad osób mu życzli-wych i poprawił plan przed wyło-żeniem. Ale dość powiedzieć: co się odwlecze, to nie uciecze.

Osobiście złożyłem ok. 119 uwag, z których przyjęto ok.

90. Wiele ważnych uwag złożył Burmistrz oraz Komisja Ładu Przestrzennego dzielnicy Mo-kotów. Przyjęto ich ponad 40. Zarząd Spółdzielni „Służew nad Dolinką” złożył ok. 100 bardzo istotnych uwag, z których przy-jęto ponad 60. Szereg wyjąt-kowo trafnych merytorycznie i prawnie uwag złożyły też poje-dyncze osoby. Jakość tych uwag wskazywała na znaczną wiedzę tych osób. Razem przyjęto gru-bo ponad dwieście uwag. Chylę czoła. Jestem pod wrażeniem.

Powyższe potwierdza słusz-ność wykładania planów do publicznej wiadomości i debaty przed ich uchwaleniem. Wska-zuje też, że nasze społeczeństwo jest prawdziwie obywatelskie i inteligentne. Bardzo się z tego cieszę, że wszyscy mogliśmy pomóc projektantowi w stwo-rzeniu lepszego planu, nawet ci których uwagi rozpatrzono negatywnie. W tej debacie bowiem nastąpiła wymiana poglądów pozwalająca na zi-dentyfikowanie problemów i znalezienie kompromisów. Wyłapano też ewidentne błędy, które zawsze się zdarzają, szcze-gólnie przy tak dużym i trud-nym planie. Zresztą ten nie robi błędów, kto nic nie robi. Oczy-wiście wiele osób będzie z roz-strzygnięć niezadowolonych. Ja

też, choć uznaję, że nie zawsze miałem rację, ale będę wnosił o ponowne pochylenie się nad kilkoma moimi uwagami, które odrzucono. Inni zapewne też.

Należy przypuszczać, że skala złożonych uwag spowoduje po-nowne wyłożenie planu w wersji po wprowadzonych zmianach. Będzie więc ponowna debata i możliwość składania uwag. My-ślę, że będą to wtedy głównie drobne uwagi korygujące, ale nie tylko. Będę walczył o to, by wzdłuż al. KEN powstały drogi odbarczające, do obsługi plano-wanych wzdłuż al. KEN budyn-ków z usługami w parterze i ew. na pierwszym piętrze. Podobne rozwiązanie jest na Ursynowie. Przecież realizacja usług bez dojazdu sensu nie ma. Będę też wnosił o więcej parkingów wie-lopoziomowych, których mimo wielu przyjętych uwag w tym zakresie nadal będzie za mało.

Zarząd Spółdzielni „Służew nad Dolinką” będzie też pew-nie prosił o możliwość wybudo-wania przychodni zdrowia dla mieszkańców w rejonie al. KEN i ul. Wałbrzyskiej, bo jak dotąd jego uwagę, w tym zakresie odrzucono. Podobno przeciwny takiej lokalizacji jest Sanepid z uwagi na hałas komunikacyj-ny. Trzeba więc będzie znaleźć jakiś kompromis dla lokalizacji

przychodni, ustalając na przy-kład w planie, że będzie ona oddalona od al. KEN, poza strefą bezpośredniego hałasu. Dzielnica Mokotów zawalczy zapewne o uwzględnienie w planie chociaż części wyda-nych warunków zabudowy, by ograniczyć możliwość sporów odszkodowawczych. A ja będę zabiegał o większą precyzję prawną w treści ustaleń planu, bo diabeł często jest w szcze-gółach ukryty. Będę też przeko-nywał do wprowadzenia możli-wości budowy łącznika między Domem Zakonnym i Kościołem Ojców Dominikanów. Dobrze

by było o kolejnej wersji planu publicznie porozmawiać jesz-cze przed jego ponownym wy-łożeniem, by uniknąć zbędnej biurokracji przy rozpatrywaniu uwag i emocji z tego tytułu. Jeśli plan nie będzie wyłożony, Rada Miasta może zostać zmu-szona do głosowania kilkuset odrzuconych uwag ponownie. To mało praktyczne. Mogą też powstać próby zaskarżenia planu z powodu omijania pro-cedury wyłożenia z uwagi na skalę zmian, a byłoby szkoda uchylać plan, bo jest on bardzo potrzebny.

Bogdan Żmijewski

Plan Służewa

Jest nieźle, będzie lepiej

Page 4: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl4

Szpital im. Świętej

Rodzinyprzy ul. Madalińskiego 25 w Warszawie

informuje o rozszerzeniu zakresu ogólnodostępnych usług medycznych.

Od 2011 roku w ramach NFZ można u nas uzyskać

nowe świadczenia w zakresie:

CHEMIOTERAPIIDostęp do leczenia

w ciągu 2 tygodni od pierwszej wizyty.

PEDIATRIIMożliwość pobytu z dzieckiem

podczas całego leczenia

Zespół dyplomowanych fi-zjoterapeutów i lekarzy pra-cujących w firmie Fizjo Med Poland istniejącej od 1997 r. udowodnił, że poprawa rezer-wy ruchowej w stawie objętym chorobą zwyrodnieniową oraz przywrócenie prawidłowego na-pięcia otaczających staw tkanek miękkich powoduje znaczną po-prawę funkcji oraz redukcję do-legliwości pacjenta. To zmienia dotychczasowe spojrzenie na re-habilitację kręgosłupa i stawów.

Pracowaliśmy nad doborem odpowiednich technik manual-nych uznanych w świecie medycz-nym od kilku lat. W tym okresie pomogliśmy kilku tysiącom ludzi! Dziś wiemy, że wyniki naszych obserwacji oraz doświadczenie, które posiadamy umożliwia nam skuteczne leczenie wielu dysfunk-cji narządu. To przełom w reha-bilitacji twierdzi Krzysztof Narosz szef zespołu terapeutycznego. Techniki, które wybraliśmy do naszej pracy są bardzo subtelne, a co za tym idzie nie powodują powikłań czyli pogorszenia stanu pacjenta. Jednym słowem może być tylko lepiej! Po pierwszej kon-sultacji wiemy czy jesteśmy w sta-nie Ci pomóc.

Lekarze, którzy obserwują wyniki naszej pracy, są zdu-mieni. Mając dotąd do dys-

pozycji tylko fizykoterapię zdają sobie sprawę z ograniczeń. Dziś inaczej patrzą na możliwości re-habilitacji ortopedycznej.

Najlepsze efekty uzyskujemy w rehabilitacji: stanów zwyrodnie-niowych stawów, dyskopatii, bólu kolan, bólu biodra, bólu głowy, ner-wobólach, rwy kulszowej, zespołu bolesnego barku, łokcia tenisisty i golfisty, zespole cieśni nadgarstka.

A oto kilka opinii naszych pa-cjentów:

Paweł, 51 l.: Jestem neu-rochirurgiem od lat cierpiałem z powodu bólu kręgosłupa, jednak decyzję o operacji odwlekałem. Moi koledzy dali mi wizytówkę Pana Narosza i zdecydowałem się na reha-bilitację. Nie zdawałem sobie dotąd sprawy, że jest możliwe usuniecie mo-ich problemów bez operacji. Polecam.

Maria, 69 l.: Moje kolano nie pozwalało mi wyjść z domu ,ból był tak duży. Córka woziła mnie na rehabilitację do Fizjo Medu i dziś już pierwszy raz od roku sama poszłam do sklepu! Bardzo Wam dziękuję.

Kazimiera, 72 l.: Od lat leczy-łam swój chory bark nie spalam w nocy ze względu na ból,

w dzień nie mogłam ruszyć ręką. Po konsultacji nabrałam nadziei dziś śpię w nocy spokojnie i nadal pra-cujemy nad ruchomością. Bardzo się cieszę wspaniali terapeuci. Jestem szczęśliwa, że trafiłam na takich ludzi.

W opini pacjentów najskutecz-niejsi terapeuci w Warszawie.

W dniach od 19 do 25 stycz-nia prowadzimy konsultacje pa-cjentów. Liczba miejsc ograni-czona. Obowiązuje telefoniczna rejestracja wizyt!

Przełom w leczeniu stawów i kręgosłupa!Mokotów, ul. Różana 51 Bemowo, ul. Tkaczy 13

ul. Tkaczy 13 (Bemowo Jelonki), tel. 22 666 05 77ul. Różana 51 (Mokotów), tel. 22 498 18 55

www.terapia-manualna.com

Krzysztof NaroszGabinet terapii narządu ruchuul. Różana 51

tel. 22 498-18-55 22 848-76-01

Polska Konfederacja Praco-dawców Prywatnych Lewiatan zaproponowała, aby w pro-jekcie nowelizowanej właśnie ustawy refundacyjnej wycofać się z wprowadzonego od po-czątku roku zakazu reklamy ap-tek oraz z sankcji grożących za jego nieprzestrzeganie. Zmiany w ustawie refundacyjnej, któ-re weszły w życie 1 stycznia br., zakazujące reklamy aptek, są niezgodne z Konstytucją oraz prawem europejskim

i nie znajdują uzasadnienia w świetle deklarowanego przez ustawodawcę celu wprowadza-nych ograniczeń. Całkowity zakaz reklamy aptek nie służy bowiem ani ochronie zdrowia, ani finansom publicznym. Jego wprowadzenie negatywnie wpływa na funkcjonowanie wielu firm, a także sektor finan-sów publicznych, rynek pracy, konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość oraz wa-runki życia ludności, które to

aspekty ustawodawca powi-nien wziąć pod uwagę dokonu-jąc oceny skutków regulacji.

- Boimy się, że utrzymanie obecnego zakazu reklamy aptek doprowadzi w krótkim czasie do znacznego pogorszenia ich sy-tuacji ekonomicznej, skutkując także utrudnieniem dostępu pa-cjentów do leków, w tym refun-dowanych, a także obniżeniem standardu opieki aptekarskiej - mówi Jacek Adamski, dyrektor departamentu ekonomicznego PKPP Lewiatan.

Lewiatan popiera wprowadze-nie w ustawie refundacyjnej za-sady sztywnych cen i marż oraz funkcjonowania Komisji Ekono-micznej. Nie krytykuje również zakazu reklamy i organizowania promocji leków i wyrobów me-dycznych objętych refundacją ze środków publicznych.

- Nie akceptujemy natomiast rozciągnięcia zakazu reklamy na całą pozostałą sferę działal-ności aptek, która odbywa się bez udziału środków państwo-wych. Przepis o zakazie reklamy aptek może być w przyszłości uchylony w wyniku ewentual-nego postanowienia Trybuna-łu Konstytucyjnego. Działania w tym kierunku, poprzez Rzecz-nika Praw Obywatelskich, zo-stały już podjęte przez inne organizacje i są wspierane przez PKPP Lewiatan. Zajmie to jednak sporo czasu, nato-miast polscy pacjenci i apte-karze potrzebują właściwych przepisów prawnych już dziś. Dlatego zgłaszamy propozycję zniesienia zakazu reklamy ap-tek w nowelizowanej właśnie ustawie. Nie czekajmy na pro-test społeczny aptekarzy, jak w przypadku kryzysu „piecząt-kowego - dodaje Jacek Adamski.

Na szkodę rynku

Telewizje informacyjne od lat pokazują nam te same obrazki: okrągła sala Sejmu zapełniona posłami lub świecąca pustymi krzesłami, dyżurny reporter ła-piący na korytarzu wybranych parlamentarzystów lub też kon-ferencja prasowa politycznego przywódcy, który - swoim naj-ważniejszym na świecie zdaniem – ma zawsze rację. Tak na ogół wyglądają w TV sprawozdania z działalności fabryki produkują-cej obowiązujące w Polsce prawo.

Mamy szansę (przy pomocy mediów) poznać bliżej tych, któ-rzy je stanowią. Trudno nie po-paść w zadumę, widząc w tej roli niektórych posłów, zajętych par-tyjnymi rozgrywkami na niskim szczeblu, personalnymi napaścia-mi w bazarowym stylu, ogólnym harmidrem i bełkotem nie na te-mat. Dlatego nie dziwimy się już wcale, że produkty z tej fabryki rzadko nadają się do użytku, lecz ludzie są zmuszani do korzysta-nia z tego „dorobku” pod groźbą sądowych konsekwencji.

Ostatni wyczyn rozgdaka-nej izby to ustawa o refundacji leków – rzecz wydawałaby się prosta w założeniu, aliści nie dla naszych ustawodawczych orłów. System, w którym lekarz leczy, aptekarz wydaje leki, a ubez-pieczenie pokrywa koszty, był nie do ogarnięcia zbiorowym umysłem parlamentarzystów,

dlatego skupili się na ulubio-nym temacie: szukaniu dziury w całym i penalizacji uchybień. W rezultacie przysporzyli społe-czeństwu wyłącznie kłopotów, równocześnie twierdząc, że dzia-łają dla jego dobra. Nie pierw-szy raz zresztą.

Nie chcę skupiać się na tym najświeższej daty prawnym bublu, a na skutkach; jak takie prawa wpływają na funkcjono-wanie aparatu sprawiedliwości. Sędziowie, którzy dostają do rąk podobne akty prawne i na ich podstawie mają ferować wy-roki, muszą się pożegnać albo ze zdrowym rozsądkiem, albo z zawodem. Ostatnio zapadł wy-rok w sprawie stanu wojennego. Aby po latach od pamiętnych wydarzeń można było kogokol-wiek skazać, użyto prawnego fortelu, dowodząc, że to nie ówczesny rząd był sprawcą tych wydarzeń, a składająca się z jego członków zbrodnicza gru-pa przestępcza, która wówczas nie miała świadomości, że nią jest. Ktoś taką konstrukcję praw-ną wymyślił, ktoś zastosował, i dlatego poważna, mająca bo-lesne i długotrwałe skutki trage-dia przerodziła się we współcze-sną, nieśmieszną farsę.

Nasza Konstytucja pełna jest gwarancji ustrojowych i deklara-cji swobód obywatelskich, które są prawem, ale tylko na cierpli-

wym papierze. Pierwszy lepszy sąd może potraktować je lekce. Oto przykład: pan Waldemar D. od paru lat ma działkę, na której postanowił wybudować domek. Niestety, teren jest „nieodrolnio-ny” - czyli właściciel może tam posadzić pietruszkę, mimo iż sąsiedzi - z obu stron - ten pro-blem załatwili. Udaje się zatem nasz chcący działać zgodnie z obowiązującymi przepisami do urzędu gminy, a tam mu mówią, że nie mogą odrolnić, bo nie ma Planu Zagospodarowania Prze-strzennego (piszę z dużej litery, bo ten PLAN jest ważniejszy od konstytucji), i żeby czekał, aż gminna rada go uchwali. Więc p. Waldemar czeka i czeka, i po zaledwie pięciu latach nie do-czekawszy się PLANU, buduje na swojej działce 30-metrową szopę. Efekt - sprawa w sądzie i wyrok w imieniu Rzeczpospo-litej: szopę zburzyć, grzywnę zapłacić i zrozumieć, czym jest w Polsce konstytucyjnie gwaran-towane prawo własności w ob-liczu wyższych rangą, bo gmin-nych PLANÓW.

Takich rozwiązań, budzących śmiech przechodzący w grozę dostarcza nam nasza izba usta-wodawcza. Ciarki przechodzą na myśl, co to będzie, bo parlamen-tarzyści zabierają się za kolejne, równie „twórcze”. Dzieci czekają-ce na adopcje mogą się jej nie

Fabryka kitudoczekać, bo ośrodki tym się zajmujące muszą wykazać się ilością uda-nych przysposobień. Pytanie – co to obchodzi pechowe ma-luchy ? - jest nie na miejscu, bo to, że nie zostaną adoptowane, to zapewne dla ich dobra. Orkie-stra Owsiaka zebrała pieniądze na doposażenie szpitali – już po-wstaje wątpliwość, czy placówki służby zdrowia mogą przyjąć sprzęt medyczny, skoro zabronić tego może nowa ustawa. Czy ktoś zwariował?

Jeśli zgromadzeni na Wiej-skiej wybrańcy narodu są na-prawdę jego przedstawicielami - źle wygląda nasza przyszłość. Pocieszam się jednak, że znaleźli się oni w parlamencie, bo taką wyborczą ordynację uchwalili podobni im poprzednicy, a więc jest ona także prawnym gnio-tem - zwyczajnym produktem tej fabryki kitu.

Antoni Kopff, [email protected]

Do przeczytania jeden Kopff

dokończenie ze strony 1Zapytaliśmy rzecznika praso-

wego Narodowego Funduszu Zdrowia: 1. W jaki sposób ap-tekarz ma ustalić uprawnienie przedkładającego receptę do refundacji? Proszę o wskazanie dokumentu, który stanowi do-wód uprawnienia do skorzysta-nia przez pacjenta z refundacji. 2. Dlaczego elektroniczna kar-ta ubezpieczenia zdrowotnego nie obowiązuję w całej Polsce, a tylko w Śląskim Oddziale Wo-jewódzkim NFZ?

Rzecznik odpowiedział redak-torowi „Południa”: Poniżej link do „Vademcum NFZ”. http://www.nfz .gov.pl/new/ar t /4379/ vademecum_2011_10_20.pdf

W rozdziale „Potwierdzenie prawa do świadczeń” na stronie 12 i dalszych znajdzie Pan infor-macje o dokumentach potwier-dzających prawo do świadczeń. O dodatkowych uprawnieniach inwalidów wojskowych stanowi artykuł 45 ustawy o świadcze-niach opieki zdrowotnej finanso-wanych ze środków publicznych.

Elektroniczne karty funkcjonu-ją tylko w województwie śląskim. Od dłuższego czasu przedstawi-ciele MSWiA i NFZ uczestniczą w pracach mających na celu połączenie karty ubezpieczenia zdrowotnego z elektronicznym dowodem osobistym.

Wysłałem kolejny e-mail do rzecznika NFZ: Witam ponow-nie! Przeczytałem odpowiedź oraz zapoznałem się ze wskaza-nym fragmentem Vademecum i uważam, że nie otrzymałem odpowiedzi satysfakcjonującej. Uzyskałem odpowiedź jedynie na drugą część pierwszego pytania. Przy czym informacje zawarte w Vademecum co naj-mniej w trzech przypadkach wprowadzają w błąd. Jeśli jesteście państwo zaintereso-wani moimi spostrzeżeniami to jestem do dyspozycji. Na drugie pytanie odpowiedzi nie uzyskałem. Uprzejmie proszę o jej udzielenie.

Andrzej Rogiński, redaktor naczelny

Narodowy Fundusz

Page 5: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 5

dokończenie ze strony 1Szereg z nich już padło,

a inne są na najlepszej dro-dze do zniknięcia ze stołeczne mapy sportowej i to nieko-niecznie na skutek niedawania sobie rady z twardymi reguła-mi wolnego rynku, lecz w wyni-

ku świadomej polityki miasta, które - jak się wydaje - zmierza do swoistej renacjonalizacji terenów przekazanych na po-czątku transformacji ustrojowej poszczególnym klubom.

- Jak dziś układają się wza-jemne relacje pomiędzy KS „Warszawianka” i władzami stolicy? Czy Pańskim zda-niem, w porównaniu z latami ubiegłymi nastąpił tu jakiś postęp, czy raczej to stały re-gres? Dlaczego ?

- Niestety „Warszawianka” jest negatywnym przykładem tych relacji. W wyniku nało-żonych na klub drakońskich opłat z tytułu wieczystego użytkowania, przekraczających znacznie pół miliona zł rocz-nie, klub działający w formie stowarzyszenia stał się płat-nikiem netto na rzecz miasta, bo miejskie dotacje celowe na sport i szkolenie nie sięgały nawet połowy tej kwoty, a po popadnięciu klubu w zadłuże-nie w ogóle ustały! Nie słysza-łem o podobnym precedensie w żadnym europejskim kraju. Nie zapominajmy przy tym, że jedna trzecia terenów klubo-wych to Skarpa Warszawska, będąca pod ścisłą ochroną ekologiczną (czyli niepodlega-jąca zabudowie), a ponadto 60 procent całego areału musi być ekologicznie czynne, co dodatkowo ogranicza budowę infrastruktury sportowej pozwa-lającej na gospodarcze wykorzy-stywanie i utrzymanie klubu.

Jakby tego było mało, mia-sto wszczęło przeciwko klubowi postępowanie sądowe zmierza-jące do pozbawienia go w ogó-le wieczystego użytkowania ca-łości terenów. Mimo propozycji złożonej przeze mnie na Radzie Warszawy w 2009 r. ugodo-wego skorygowania błędu w akcie notarialnym nadającym klubowi wieczyste użytkowanie

Nie przeszkadzaćpostępowanie dalej się toczy w kolejnych instancjach, po-ciąga za sobą wysokie koszty sądowe i obsługi prawnej i za-pewne potrwa jeszcze wiele lat.

Klub nie traktuje relacji z miastem w kategoriach kon-fliktu czy ambicjonalnego

sporu. Czekamy na ostateczny werdykt sądowy, któremu się oczywiście podporządkujemy. Natomiast bieżące sprawy ad-ministracyjne są załatwiane poprawnie, zwłaszcza przez Dzielnicę Mokotów, na której terenie mieści się klub.

- Czy po tegorocznych za-wirowaniach i kłopotach ze sponsoringiem oraz zmianie sponsora na BNP PARIBAS można już z całą pewnością powiedzieć, że tenisowemu turniejowi kadetów o puchar Bohdana Tomaszewskiego nic już nie grozi?

- Prowadzimy z dużym wy-przedzeniem czasowym roz-mowy z potencjalnymi spon-sorami, a przede wszystkim z BNP PARIBAS, jako Sponso-rem Tytularnym. Liczymy, że te kontakty przyniosą pozytyw-ne rezultaty, tym bardziej, że w 2012 r. przypada jubile-uszowa 45-ta edycja tego naj-starszego polskiego turnieju tenisowego o randze między-narodowej, którego zwycięz-cami była plejada najlepszych polskich zawodników na czele z siostrami Radwańskimi, M. Grzybowską i M. Matkowskim.

- Czy coś nowego, zaska-kującego przewidują orga-nizatorzy turnieju kadetów, czy też wszystko pozostanie po staremu, bo przecież ten turniej to już swego rodzaju „klasyk”?

- Tak, ten turniej to „kla-syk”, również z punktu widze-nia obowiązujących wysokich standardów organizacyjnych i poziomu sportowego. Przepi-sy też nie pozwalają za bardzo „cudować”, poza możliwością dopuszczalnego obudowania turnieju imprezami towarzyszą-cymi, które jednak są pochod-ną posiadanych środków.

Najważniejsze novum, to przejście w 2012 r. do I katego-

rii międzynarodowej nadanej imprezie przez Tennis Euro-pe, co zaowocuje przyjazdem na turniej ścisłej europejskiej i światowej czołówki juniorów do lat 16-tu. W turniejach głów-nych (dziewczynki i chłopcy) wezmą też udział po 64 osoby

zamiast dotychczasowych 32. Liczymy też na swoisty patro-nat nad młodszymi koleżanka-mi i kolegami przez nasz repre-zentacyjny debel Fyrstenberg/Matkowski. Turniej, jako jedyna impreza tenisowa w Polsce, będzie się odbywać pod oficjal-nym patronatem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

- Czy dzisiejsze sukcesy KS „Warszawianka” należy wiązać wyłącznie z tenisem, kortami i tym potencjałem, o którym mówił Bohdan To-maszewski? Jak dziś wyglą-da sytuacja w innych sekcji sportowych tego klubu?

- KS „Warszawianka” przez 90 lat swego istnienia bez przerwy zajmuje się sportem wysokokwalifikowanym, które-go najwybitniejsi reprezentan-ci, jak Kusociński, Walasiewi-czówna, Lokajski, Skolimowska, Plawgo i inni, zdobywali meda-le olimpijskie i mistrzostw świa-ta. Jeszcze na ostatniej olimpia-dzie w Pekinie klub miał pięciu swoich reprezentantów.

Trudna sytuacja finansowa zmusiła nas jednak do skoncen-trowania się na szkoleniu i tre-nowaniu uzdolnionych dzieci i młodzieży w czterech wyczy-nowych sekcjach: tenisa, lekkiej atletyki, szermierki i piłki ręcz-nej. W sporcie młodzieżowym, zwłaszcza w tenisie i lekkiej atletyce, klub jest w ścisłej czo-łówce krajowej i w ogóle nale-

ży do niewielkiej już w Polsce grupy klubów wielosekcyjnych.

Warto wspomnieć, że dzięki rozbudowanej własnym wy-siłkiem infrastrukturze sporto-wej (w tym również boiskom ze sztuczną trawą piłkarską, ścianką wspinaczkową itp.) udostępniamy możliwość upra-wiania sportu kilkudziesięciu tysiącom sportowców-amato-rów w skali roku na warunkach komercyjnych, co pozwala klu-bowi samodzielnie się utrzy-mywać i generować środki na sport wyczynowy, mimo wszel-kich trudności i przeciwności na jakie napotykamy.

- Jakie plany na najbliższą i dalszą przyszłość ma „War-szawianka” i jej prezes?

- Klub zamierza zagospoda-rować sportowo ostatni jeszcze

zaniedbany teren: były stadion lekkoatletyczny. W najbliższy czasie zapadną decyzje, ja-kiej dyscyplinie będzie służyć obiekt.

- Co by musiało się stać, aby „Warszawianka” odzy-skała swoją dawną świet-ność?

- Wiemy co i jak robić. Wszystko zależy od środków, jakie zgromadzimy, i wyni-ków postępowania sądowego z miastem.

- Czego należy życzyć dziś „Warszawiance” i jej preze-sowi w związku z dziewięć-dziesięcioma latami istnienia klubu?

- Żeby nikt nie przeszkadzał. Wtedy sami damy sobie radę.

Fot. Leonard Karpiłowski

dokończenie ze strony 1- Jestem rodzicem dwójki

dzieci i sam byłem członkiem rady rodziców w szkole pod-stawowej. Zauważyłem wów-czas problem braku wiedzy prawnej o systemie oświaty i o relacjach pomiędzy rodzicami a dyrekcją szkoły, a także szko-łą i władzami Dzielnicy. Zada-niem Ursynowskiej Rady Rodzi-ców będzie pogłębienie wiedzy

rodziców i polepszenie obiegu informacji, takich, jak choćby plan remontów w placówkach oświatowych czy plany władz wobec szkół i przedszkoli. Ur-synowska Rada Rodziców bę-dzie dla mnie bardzo ważnym partnerem w podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości naszych najmłodszych miesz-kańców. Pozwoli też na lepsze zdiagnozowanie problemów

w ursynowskiej oświacie – po-wiedział Piotr Guział.

Jak poinformowała Urszula Boruch, rzecznik prasowy, ko-lejne spotkanie Ursynowskiej Rady Rodziców planowane jest w lutym 2012 r., natomiast na marzec przewidziane jest szko-lenie z prawnych i finansowych aspektów działania rad rodzi-ców. Podobne szkolenia będą odbywać się cyklicznie.

Rada Rodziców

Page 6: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl6

Szpital im. Świętej Rodziny

Dyrekcja Szpitala składa serdeczne życzenia

wszelkiej pomyślności rodzicom nowonarodzo-

nych dzieci

Centralny Szpital Kliniczny MSWiA

ul. Wołoska 137

Weronika ŁukasiakJustynka Kozłowska

Marcin Gwóźdź Modrzejewski Michał Chmielecki Małgosia Sobolewska Maja Zawadzka Natalia Kurzela

Lena Migdal

Marcel Mazowieński Laura Adamczewska Jakub DziuraLaura Kulicka Franek Sobociński

Karina KowalskaAdam Zaborniak

Synek Państwa Kral Synek Państwa Kral Marysia Tomaszewska Olaf Kędzierski Karina Stefaniak Agatka Rajska

Adam RaźniakAda Ayubi

Alicja Karkoszka Mikołaj Krat Dawidek Kuty Natalia Kubiak

Ignacy Tokarz

Od 1991 roku zdjęcia w warszawskich szpitalach wykonuje firma Doroty i Borysa Kozielskich Foto Życzenie. Zgłoszenia do publikacji na stronie www.noworodek.waw.pl. telefon 602 218 851.

Lena Migdal

Darek Zackiewicz

Witajcie na Mokotowie!

Kacper Furmański

Nataniel Rogaliński

Centrum Łowicka, ul. Łowicka 2120.01. godz.18.00 - spotkanie z Mariną Hulią i bohaterami jej książki „Aschab i kawałek pizzy”. Marina Hulia to Rosjanka urodzona na terenie dzisiejszej Ukrainy. Od 20 lat mieszka w Polsce. Działaczka społeczna. W programie również koncert pieśni ludowych w wykonaniu czeczeńskich dzieci oraz degustacja regionalnych potraw.

Czytelnia Naukowa nr XIV, ul. Lachmana 19.01. godz. 19.00 - prof. Andrzej Karpiński ”II Rzeczpospolita 1918-1939”; 24.01. godz. 19.00 - prof. Andrzej Paczkowski ”Rozliczenia z przeszłością”.

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 1420.01. godz. 11.00 - przestawienie „Królowa Śniegu”; 19.01. godz. 18.00 - film dla młodzieży „Nic do oclenia”; 24.01 godz. 18.00 - film „Życie Jane”; 26.01. godz. 18.00 - „Piraci z Karaibów. Na nieznanych wodach”. Galeria: do 12 lutego wystawa akwarel pejzażowych Krzysztofa Rodaka „Nostalgia i przestrzeń”.

DK Kadr, ul. Gotarda 16VI Jazzowe Spotkania Filmowe: 21.01. godz. 18.00 - koncert: Mariusz Bogdanowicz Trio, pokaz filmu „Sam pośród miasta“.

NOK, ul. Na Uboczu 321.01. godz. 18.00 - piosenki Władysława Szpilmana wyk. Katarzyna Sło-ta–Marciniec z zespołem; 25.01. godz. 19.00 - koncert „W dniu urodzin Włodzimierza Wysockiego” Evgen Malinowskiy –gitara i śpiew; do 27.01. w godz. 10.00-20.00 wystawa kolejnictwa „Od parowozu do semafora, czyli rzeczy na kolei”.

Guliwer, Różana 1619. i 20.01 godz. 10.00 - „Bajka o deszczowej kropelce i tęczy”; 21.01 godz. 17.30 - „Dzień dobry, świnko”; 22.01 godz. 11.00 i 13.00 - „Dzień dobry, świnko”; 24. i 25.01. godz. 10.00 - „Dzień dobry, świnko”.

Iluzjon, Biblioteka Narodowa, al. Niepodległości 213, wejście A19.01. godz. 18.00 - „Les girls“; godz. 20.00 - „Boyfriend“; 20.01. godz. 17.30 - „Panienki z Rochefort”; godz. 20.00 - „Amerykanin w Paryżu”; 21.01. godz. 18.30 - „Spacer w wiosennym deszczu”; godz. 20.15 - „Co się zdarzyło Baby Jane?“; 22. 01. godz. 18.00 - „Opatrzność”; godz. 20.00 - „Deszczowa pio-senka“; 23. 01. godz. 18.00 - „Włóczęga”; godz. 20.00 - „Boyfriend“; 24.01. godz. 18.15 - „Kot”; godz. 20.00 - „Deszczowa piosenka“; 25.01. godz. 18.30 - „Paragraf i miłość”; godz. 20.30 - „Piętno śmierci”.

WTM, ul. Morskie Oko 219.01. godz.18.00 - w programie: Bach, Martinů, Clarke, Doppler, Karg--Elert; 22.01. godz.12.00 - Duet akordeonowy: Paweł Janas i Maciej Frąc-kiewicz, w programie: Bach, Mozart, Chopin, Franck, Grieg, Dvořák.

Nowa siedziba Biura Poselskie-go posła Artura Górskiego zosta-ła oficjalnie otwarta 9 stycznia przy ul. Puławskiej 130. Pomieszczenia i pracowników pobłogosławił ks. Ro-bert Ogrodnik, duszpasterz środowiska ziemiańskiego. Wśród gości byli rad-ny Warszawy Jacek Cieślikowski oraz radni Dzielnicy Mokotów: Remigiusz Grodecki, Witold Wasilewski, Rado-sław Sosnowski, Tomasz Szczgielniak i Marcin Gugulski. Podczas okolicz-nościowego wystąpienia poseł Górski wyraził nadzieję, że nowa siedziba biura przy głównej ulicy Mokotowa „przybliży mnie i moją pracę poselską do mieszkańców”. Biuro jest czynne w poniedziałki w godz. 9.00-19.00, od wtorku do czwartku w godz. 9.00-17.00 i w piątki w godz. 9.00-15.00. Prowadzone są w nim m.in. darmowe porady prawne, w tym z prawa pracy.

Zadziorka Korka

Starsze osoby nie pochodzą z innej planety, a nauka i cie-kawość nie pytają o wiek! 21 i 22 stycznia z okazji świąt Babci i Dziadka Centrum Nauki Ko-pernik zaprasza na bezpłatny Weekend dla Bardzo Dorosłych.

Zapowiada się interesujący program. W sobotę i niedzielę o godz. 10.00, 12.00 i 16.00 (zbiórka przy kasach) rozpocz-nie się spacer po wystawach z przewodnikiem.

- Podczas spaceru w towarzy-stwie animatorów zdradzimy, ile wody zawiera nasz organizm

i sprawdzimy, czy muzyka wpły-wa na poczucie czasu. Obejrzy-my także spektakl w teatrze, w którym zamiast aktorów występują roboty. Na koniec zapraszamy na gorącą herbatę – zachęca Katarzyna Nowicka, rzecznik prasowy Centrum Na-uki Kopernik.

Wykład „Jak zadbać o siebie zimą” odbędzie się w sobotę i w niedzielę, w godz. 14.00–15.30 w centrum konferencyjnym. O tym, jak nie dać się zarazkom i przetrwać zimę w dobrej kon-dycji opowie Hanna Jędrkiewicz.

Dzień Babci i Dziadka Wykład będzie miał charakter popularno–naukowy i obejmie zagadnienia z pogranicza medy-cyny i zdrowego stylu życia.

W godz. 10.00-14.00 w cen-trum konferencyjnym zostaną przeprowadzone warsztaty „Zmy-słowo”. Pod kierunkiem artystek z grupy projektowej „Wzorowo” będzie można własnoręcznie wy-konać niezwykłe przedmioty - od rękawic kuchennych po pachnące woreczki do bieliźniarki. Na warsz-taty obowiązują telefoniczne za-pisy pod numerem 512 906 826, w godz. 10.00-18.00.

Dla seniorów wstęp do Cen-trum Nauki Kopernik i wszyst-kie atrakcje są bezpłatne. Ofer-ta skierowana jest dla osób od 65. roku życia - prosimy o zabranie dowodu tożsamości.

Centrum Nauki Kopernik znajduje się przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20

www.kopernik.org.pl

PrognozaW kraju burze,W aptekach i … prokuraturze!

Edward Kuczyński

Page 7: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 7

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH

I PRAKTYCZNYCHWarszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32

Kancelaria czynna dla Klientów tylko w godzinach:

pon., śr., czw. 16.00-19.00 wt. 8.00-14.00 - Obrona przed fiskusem- Spadki- Ochrona dóbr osobistych- Procesy cywilne, gospodarcze i rodzinne - Audyty prawne, ekspertyzy i opinie

INFORMATOR POŁUDNIAPOLICJA - 997 I 112

STRAŻ MIEJSKA - 986

STRAŻ POŻARNA - 998 I 112

POGOTOWIE - 999 I 112l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

REKLAMA W POŁUDNIUul. Puławska 136, pon. pt. 9.00 - 17.00, tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15

BIURA OGŁOSZEŃ: l ul. Bokserska 42, Kiosk „Kram”, 22 357-11-21 l ul. Wąwozowa 23, ART MIL, 22 648-24-06, 22 648-24-07 l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-26-30, 22 620-17-83 l ul. Dobra 19 „Katom”, 22 828-46-64, 22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555

l Okna, naprawy, doszczel-nienia, 787-793-700.

l Pralnia Samoobsługowa, ul. Surowieckiego 12A, Ursynów, 22 644-93-77, www.pralniasamoobslugowa.com

l Przeprowadzki, 512-139-430.

l Przeprowadzki, wywóz, 607-416-543.

l RADCA PRAWNY, 513-295-185.

l Remonty i malowanie, 667-95-16-08.

l Remonty mieszkań, wszystko, 505-639-443.

l Slajdy, negatywy, skano-wanie, 696-222-622.

l Stolarz, usługi, 602-126-214.

l Stolarskie: naprawy, rzerób-ki, szafki kuchenne, szafy - inne, 22 641-34-38, 604-637-018.

l Stolarstwo, kuchnie, szafy, na wymiar i inne, 698-939-882.

l Tapicerskie u klienta, 500-751-995.

l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986.

l Wiercenie, karnisze, kinkie-ty, 608-303-530.

l Wykończenia wnętrz, 513-581-990.

l Wywóz - mebli, gruzu, liści, oczyszczanie piwnic, garaży, 600-359-594.

l Żaluzje, roletki, plisy, verticale, tanio, 22 848-34-34, www.zalvert.pl

FINANSEl KREDYTY trudne

i prywatne, 668-308-435.

NAUKAl Angielski, 609-776-896.l Matematyka, fizyka, matu-

ry, gimnazjalne, 605-783-233.l Pomoc w odrabianiu lekcji,

korepetycje z angielskiego, podstawówka, gimnazjum; słuchaczka studium języków, świetny kontakt z dziećmi, 607-963-222.

NIERUCHOMOŚCIl 0,5; 1,5; 3,5 i 7 ha rolny,

Prażmów oraz dzialki budowlane, 602-77-03-61.

l Bezpośrednio! Sprzedam Dom (możliwość zamiany) 250/1000 - Ursynów, Białozora 16, Puławska/Żołny, 601-20-40-73.

l Do wynajęcia mieszkanie z miejscem postojowym, Ka-baty-Ursynów, blisko metra, 601-736-668.

l Kupię mieszkanie; komu-nalne, zadłużone, z lokatorem, z lokatorem z przydziału, z moż-liwością wykupu, z dowolnym problemem prawnym lub tzw. dzikim lokatorem. 796-796-596, [email protected]

l Sprzedam działki budowla-ne, Kąty, 500-408-302.

PRACA - daml Agencja - panie (18 - 35),

super zarobki/tylko lokal, Puławska 43 m. 1, 22 848-99-99.

l Lekarza internistę, medy-cyny rodzinnej, kardiologa do przychodni lekarskiej, 22 651-70-75, 605-440-831.

KUPIĘl Antyki, starocie, kupno-

-sprzedaż, Narbutta 23, 22 646-32-67, 502-85-40-90.

l Aktualnie, antyki wszelkie za gotówkę, 601-336-063, 500-034-552.

l Antyki, monety, znaczki, meble, obrazy, pocztówki, książki, srebro oraz inne przedmioty 22 610-33-84, 601-235-118, 669-154-951.

l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Antykwariat, księgozbio-ry, dojazd, gotówka, 608-885-800.

l Monety, złote, banknoty, Andersa 18, 22 831-36-48.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l Skup książek, różne dzie-dziny, 501-561-620.

USŁUGISZKLARSKIEw zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115agodz. 10.00 - 18.00

soboty 10.00 - 14.00tel. 22 843-04-88

AGD - RTVl "ABAC" naprawię każdy

telewizor, 22 847-24-77.l Lodówek naprawa,

22 842-97-06, 602-272-464.l Lodówek, pralek naprawa

- 603-047-616, 502-562-444.

l Naprawa pralek, 22 642-98-82.

l Naprawa pralek, lodó-wek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

l Naprawa telewizorów, tanio 22 641-80-74, 501-829-771.

l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

AUTO-MOTOl Kupię każdy samochód

z lat 97 - 2010, najwięcej zapła-cę, szybki dojazd, gotówka od ręki, 500-666-553.

l Skup aut po 97 roku, najwyższe ceny, płatność od ręki, profesjonalna obsługa, 500-540-100.

USŁUGIl A - Sprzątanie piwnic,

wywóz mebli, 694-977-485.l AA - Remonty komplekso-

we - solidnie, 799-052-635.l Budowa domów,

694-401-711.l CleanLux - pranie

dywanów, wykładzin, 691-851-588.

l Cyklinowanie, 696-500-201.l Cyklinowanie bezpyłowe,

układanie profesjonalnie z gwa-rancją, 601-347-318.

l Cyklinowanie, układanie podłóg, malowanie mieszkań, 22 646-19-87.

l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 22 642-96-16.

l Elektroawarie, 507-153-734.l Elektryk tanio, 507-153-734.l Gazowe kotły, kuchnie -

serwis, montaż, hydraulika tel. 600-709-630.

l Hydraulik, 695-399-027.l HyDRAULIK, 797-135-321.l Komputery - pogotowie,

ul. Na Uboczu 3, 22 894-46-67, 602-301-214.

l Malowanie, tapetowanie, elektryka, 886-990-486, 22 849-52-71.

l Malowanie, tapetowanie, profesjonalnie, 501-028-073.

l Odśnieżanie, abonamen-ty, 600-338-744.

l OKNA, naprawa, regulacja, renowacja, 502-431-461.

KANCELARIARADCÓW PRAWNYCH

metro pl. Wilsona,ul. Słowackiego 5/13 lok. 142

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

l Srebro! Wyroby srebrne i złom srebrny kupię. 2000 zł/kg, minimum 100g. Powyżej 1 kg negocjacje, tel. 509-240-320.

SPRZEDAMl Sprzedam drzewo opałowe

i kominkowe, 602-77-03-61.

ZDROWIEl Masaże - tylko dla panów,

Puławska 43 m. 1, 22 848-99-99.l Protetyka - protezy z mięk-

ką wyściółką, z przyssawkami, szkielety bezklamrowe, korony, naprawa protez, 694-898-532.

RÓŻNE

http://www.facebook.com/Poludnie.gazeta

Południe on-line dostępne na:

smartfonie tablecie

facebook’u!

POLUB NAS!

Więcej informacji na naszej stronie:

www.poludnie.com.pl

P R A W N I KTel. 517-249-447

22 666-92-52 PORADY 49 złO D

Page 8: poludnie mokotow nr2 19 01 2012

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136tel./fax 22 844-39-45,

tel. 22 844-19-15www.poludnie.com.pl

[email protected]@[email protected]: Andrzej Rogiński

"Południe"redaktor naczelny:Andrzej RogińskiRedakcja czynna

w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00pt. w godz. 9.00 - 16.00

W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie, układ i oprawa graficzna:

Galder Grasfjord©Druk: PresspublicaISSN 2082-6567

Nakład 40 000 egz.Wydawca jest członkiem

Warszawskiego Towarzystwa Prasy Lokalnej

Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Z Otylią Jędrzejczak, mi-strzynią olimpijką i multime-dalistką w pływaniu, rozmawia Rafał Podraza

- Emanuje z Ciebie bardzo pozytywna energia. Co jest jej źródłem?

- Zawsze staram się być uśmiechnięta i pozytywna. Nie ma konkretnego powodu, choć nie ukrywam, że cieszy mnie fakt przebywania w odpowied-nim miejscu i czasie.

- W pływaniu zdobyłaś wszystko. Po co więc ta przy-słowiowa kropka nad „i”?

- Kropka nad „i”, to po-nowna droga na szczyt po uśmiech. Dziś czuję się jak wtedy, gdy miałam 15 lat i dopiero wchodziłam po dra-binie na szczyt. Mój szczyt rzeczywiście jest wypełniony po brzegi, są na nim wszyst-kie tytuły o których marzy sportowiec, dlatego tym ra-zem jest to wspinaczka z po-tężnym obciążeniem.

- Czy trudno jest wrócić?- Nic nie jest łatwe. Wszyst-

ko, co osiągnęłam w życiu, było efektem ciężkiej pracy, dlatego i tym razem nie spodziewałam się niczego prostego. Początki to było zmaganie z chorobami i kontuzjami. Dziś - odpukać w niemalowane - jest dobrze i realizuję plan treningowy.

- Irena Szewińska po po-wrocie na bieżnię w 1972 roku najbardziej bała się ki-biców, ich oczekiwań. Czy nie masz tych samym obaw?

- Domyślam się, że wyma-gania są duże. Moje imię i na-zwisko kojarzy się z medalami i rekordami, i kiedy na zawo-dach nie ma medalu, to nastę-puje u kibiców i dziennikarzy rozczarowanie, wręcz zawód. Jednak ja patrzę na to inaczej, dziś każdy progres mnie cieszy i to także próbuję pokazać in-nym. Ale uwierz, oczekiwania innych są niewielkie w stosunku do tego, czego oczekujemy od siebie samych…

- Stany Zjednoczone, Hisz-pania. Niewiele czasu spę-dzasz w Polsce. Przed czym lub kim tak uciekasz z kraju?

- Nie uciekam z kraju, za-wsze powtarzam, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Dzisiaj jednak najważniejszy jest trening, i te podróże, to szukanie swojego miejsca wła-śnie w tej dziedzinie.

- Można powiedzieć, pa-trząc na sukcesy, że jest je-steś osobą spełnioną… Kiedy przyjdzie czas na męża, dzie-ci, dom, ogródek?…

- Mąż, dzieci i ogródek… Na wszystko w życiu przyjdzie czas… Często powtarzam, że moje życie zacznie się po trzy-

dziestce, wtedy zacznę – na po-ważnie - myśleć o rodzinie.

- Plan Otylii Jędrzejczak na rok 2012: medal w Londynie. Czy potem nastąpi defini-tywnie zakończenie kariery sportowej?

- Kobieta bywa zmienną… W tym momencie taki jest plan; medal na Igrzyskach w Londy-nie, ale to wcale nie znaczy, że tam się skończy…

- Czy istnieje marzenie dzi-siaj już nie do spełnienia?

- Nie ma takich marzeń! Ma-rzenia są po to, by je spełniać, jeżeli ktoś mówi, że nie dasz rady tego zrobić, to właśnie wtedy warto się tego podejmować.

- Powiedziałaś, że tyle, ile w życiu miałaś sukcesów, tyle doświadczyłaś porażek. Co by spowodowało, że szala z radościami byłaby wyżej?

- Powiedziałam, że w moim życiu tworzy się constans pozy-tywnych i negatywnych sytuacji i nie mam tu na myśli tylko tych dużych, ale także drobnost-ki. Myślę, że nie będę tej szali przeważała, bo ważny jest ten constans. Teraz jest pozytyw-ny czas, więc się uśmiecham i czerpię z każdego dnia jak najwięcej. Życie nauczyło mnie doceniać to, co mam. Uczę się od napotykanych ludzi.

- Jaka jest Otylia Jędrzej-czak dzisiaj, a jaka wcześniej?

- Wydaje mi się, że się nie zmieniłam. Jestem tak samo ambitna, tak samo pracowita, tak samo uśmiechnięta. Na pewno zmieniły mi się prioryte-ty i przewartościowałam życie, ale uważam, że do niektórych

rzeczy dorastamy. Każdy dzień, to kolejna kartka naszego ży-cia, zapisujemy ją i uczymy się na błędach. To jest niezmienne wczoraj, dziś i jutro.

- Dziękuję za rozmowę.

Doceniam to, co mam

11 stycznia 2002 r. w sali Klementyńskiej w Watykanie odbyła się uroczystość nada-nia Janowi Pawłowi II tytułu doktora honoris causa przez Senat SGGW. W uroczystości tej udział wzięli członkowie Sena-tu z ówczesnym rektorem prof. Włodzimierzem Klucińskim na

czele, Hanna Suchocka - amba-sador RP przy Watykanie oraz ks. Tadeusz Wojdat, opiekun duchowy społeczności akade-mickiej SGGW.

11 stycznia 2012 r., w dzie-siątą rocznicę wydarzenia, odbyła się w SGGW sesja na-ukowa. Prof. dr hab. Alojzy Szymański, rektor SGGW (na zdjęciu w kościele Wniebowstą-pienia Pańskiego), podczas przemówienia otwierającego uroczystość powiedział m.in.: - 11 stycznia 2002 roku Ojciec Święty stał się członkiem spo-

łeczności akademickiej SGGW. Od tego pamiętnego wydarze-nia mija długa dekada, a nam, którzy w nim uczestniczyliśmy, wydaje się, jakby to wczoraj Jan Paweł II przyjął w Watykanie delegację naszej Uczelni. Każdy z nas wówczas tam obecnych pamięta doskonale to uczucie

i wewnętrzne przekonanie, że spojrzenie Papieża skierowane jest właśnie na mnie, że swoimi dobrymi myślami Ojciec Święty obejmuje głęboko ukryte pro-blemy każdego z nas.

Podczas pamiętnej audien-cji Papież wyraził przekonanie, że tytuł doktora honoris causa SGGW przyjmuje nie jako hołd

składany jego osobie, ale jako wyraz więzi łączącej naszą Uczel-nię z chrześcijańską tradycją kulturową, a także jako wyraz pragnienia naszego środowiska naukowego do ciągłego poszu-kiwania jedności między nauką i wiarą. Jak trafnie odczytał wówczas nasze intencje!

15 stycznia br. w kościele p.w. Wniebowstąpienia Pańskie-go przy al. KEN 101 odbyła się msza św. koncelebrowana przez ks. abp. kard. Kazimierza Nycza, metropolitę warszawskiego i ks. kard. Józefa Glempa, prymasa--seniora. Do świątyni zostały wprowadzone relikwie błogo-sławionego Jana Pawła II.

Jedność nauki i wiary

Studenci Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego opracowali pierwszą eduka-cyjną aplikację mobilną prze-znaczoną dla maturzystów. Tablice maturalne z matema-tyki, fizyki i chemii można bezpłatnie pobrać na telefon komórkowy. - Uczniowie szkół średnich przygotowujący się do matury często podczas nauki korzystają z Tablic Ma-turalnych. Jednak noszenie ze sobą kilkudziesięciu kartek bywa kłopotliwe. Dlatego po-stanowiliśmy opracować apli-kację mobilną na telefony ko-mórkowe z systemem Android - mówi Tigran Grigoryan, student SGGW.

Pierwszą jak dotąd aplika-cję edukacyjną przeznaczoną dla uczniów opracowali Łukasz Szypliński i Tigran Grigoryan, studenci II roku informatyki i ekonometrii na Wydziale Za-stosowań Informatyki i Mate-matyki SGGW w Warszawie. - Tablice Maturalne to trzy aplikacje zawierające tabli-ce matematyczne, fizyczne i chemiczne. Aby korzystanie z tych aplikacji było wygodne i efektywne, każdą podzieliliśmy na działy. Dzięki temu dwoma kliknięciami możemy dotrzeć do działu, który nas interesuje - mówi Łukasz Szypliński.

To nie koniec pomysłów studentów SGGW na projekty wykorzystujące urządzenia mo-bilne. Prace nad aktualizacją Tablic Maturalnych już trwają. Za kilka dni Łukasz i Tigran wprowadzą do nich opcje kal-kulatora. Studenci opracują także aplikacje mobilne zawie-rające informator dla kandyda-tów na studia w SGGW, aplika-cje współpracujące z portalem społecznościowym Facebook, gdzie zostaną wykorzystane na uczelnianym Fan page’u, aplikacje do lokalizacji i nawi-gowania na mapie w obrębie kampusu SGGW, czy wreszcie opracowanie mobilnych apli-kacji do niektórych elementów wirtualnego dziekanatu, takich jak plan zajęć.

Ścisłą współpracę ze stu-dentami już rozpoczęło Biuro

Informacji i Promocji uczel-ni. - Umiejętności i pomysły studentów SGGW to dosko-nałe rozszerzenie projektu już realizowanego na uczelni w ramach Programu Operacyj-nego Kapitał Ludzki Priorytet IV Szkolnictwo wyższe i nauka „Program unowocześniania kształcenia w SGGW dla za-pewnienia konkurencyjności oraz wysokiej kompetencji absolwentów – uważa prof. dr hab. Alojzy Szymański, rektor SGGW.

Aby zainstalować Tablice Maturalne na swój telefon, wy-starczy odwiedzić internetową stronę SGGW, gdzie w zakład-ce „Dla kandydatów” umiesz-czono linki i szczegółową instrukcję http://www.sggw.pl/category/dla-kandydatow/tablice-maturalne

Aplikacja dla maturzystów

Modele latająceIII Mokotowskie Zawody Lotnicze Modeli Halowych w klasie

F3N odbędą się 19 stycznia w godz. 9.00 – 13.00 w hali sporto-wej przy Szkole Podstawowej nr 85 przy ul. Narbutta 14.

VagabundusUrsynowski Klub Turystyki Rowerowej zaprasza 22.01. na wy-

cieczkę pieszą i narciarską w Lasy Chojnowskie (ok. 12 km). Wy-jazd poc. KM 12321 z W-wy Śródm. o 09.17. Zbiórka na peronie stacji PKP Ustanówek po przyjeździe pociągu. Prowadzi: Marek Dąbrowski