poludnie glos mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

8
ISSN 2082-6567 www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta Rok XIX nr 39 (795) l 6 GRUDNIA 2012 l Bezpłatnie Galeria Kupców z placu Defilad zaprasza swoich stałych Klientów do Centrum Handlowego LAND. pon. - pt. 10 - 19 sob. 11 - 18 niedz. 11 - 16 Stacja metra Służew Dostępne są boksy handlowe 600 345 800 Centrum Handlowe l Weterynaryjne Centrum Badawcze - str. 2 l Co siedzi w słoiku? - str. 3 l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta www.polskieradio24.pl Zadbaj o swój słuch Słabo słyszysz? Masz trud- ności z rozumieniem mowy? A może ktoś z bliskich ma kło- poty ze słuchem? Przeczytaj, w jaki sposób zasięgnąć pomocy! Szacuje się, że około 10 procent populacji niedosły- szy. Oznacza to, że słuch oko- ło 200 tys. Warszawiaków nie jest prawidłowy, choć z pew- nością nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. dokończenie na stronie 4 Bravo Roberto „Serwują najlepszą pizzę jaką jadłem w życiu. Ciasto jest cienkie, tzw. włoskie, pyszne. [...] Jadłem też makaron czarny z szynką parmeńską. W smaku przypominał naleśniki mojej mamy”. Przytoczone na wstępie zdania znalazłem w Internecie, pragnąc poznać opinie o restauracji. Jed- nak najlepiej przekonać się o ja- kości restauracji składając w niej wizytę. Wchodzi się przez ogrom- ny hol. dokończenie na stronie 3 Targi W dniach od 7 do 9 grudnia w dolnej hali „Warszawianki” przy ul. Piaseczyńskiej 71 odbędą się Targi Medycyny Naturalnej i Ko- smetyki. Można będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żyw- ność. Dojazd do ul. Piaseczyńskiej najlepiej od ul. Dolnej. Pieszo zejść można też od górnej hali „Warsza- wianki” od strony ul. Merliniego i Puławskiej. Jarmark W sobotę, 8 grudnia w godz. 10.00-14.00 odbędzie się w Cen- trum Łowicka (ul. Łowicka 21) jar- mark bożonarodzeniowy. Kiermasz 8 i 9 grudnia w godz. 13.00 – 17.00 w Cafe Roskosz przy ul. Wiolinowej 2a odbędzie się kiermasz rękodzieła. Inwestycje drogowe O inwestycjach drogowych w Warszawie usłyszymy podczas otwartego spotkania z Wiesławem Witkiem - dyrektorem Biura Ko- ordynacji Inwestycji i Remontów w Pasie Drogowym Urzędu m.st. Warszawy. Spotkanie odbędzie się w czwartek, 6 grudnia, o godz. 17.00 w Warszawskim Domu Tech- nika NOT, ul. Czackiego 3/5, sala E (II piętro). Konkurs Stowarzyszenie Aktywni dla Stegien ogłasza konkurs literacko- -plastyczny „Prawdziwi Bohatero- wie – Powstanie Styczniowe 1863”. Konkurs adresowany jest do mło- dzieży w wieku 12–16 lat, uczącej się w gimnazjach. Prace mogą być wykonane dowolną techniką plastyczną lub napisane w formie eseju literackiego. Więcej: www. aktywnidlastegien.pl Dwutlenek węgla Dyrektor Lotniska Chopina w Warszawie, Michał Marzec, ode- brał certyfikat programu dokończenie na stronie 6 Wielu zacnych i bardzo zna- nych gości odwiedziło w po- niedziałek, 3 grudnia, Centrum Kultury „Łowicka”. Jubileuszową galę poprowadził z charaktery- stycznym dla siebie poczuciem humoru Andrzej Poniedzielski, od lat przyjaciel tego miejsca. Publiczność rozbawiał także - chwilami do łez - inny wielki przyjaciel tej placówki, Stanisław Tym. Największym satyrykiem na scenie okazał się jednak Bogdan Olesiński, burmistrz Mokotowa, który składając Katarzynie Hagmajer, dyrekto- rowi Centrum Kultury „Łowicka” płomienne życzenia powiedział m.in.: - Dziękujemy za już i ocze- kujemy coraz więcej... Wywołało to salwę śmiechu na sali i głośne pytania: - Jak można życzyć sobie coraz więcej, dając coraz mniej??? - Z ogromnym trudem, ale jednak... załapaliśmy się na kry- zys – mówił wcześniej Andrzej Poniedzielski, czyniąc wiele żartobliwych aluzji do poziomu obecnego finansowania kultury, także na Mokotowie. – Już się wydawało, że nie damy rady, że ten kryzys przejdzie bokiem... A jednak... Znów nam się udało... Na samym początku uroczysto- ści zaprezentowano widzom bar- dzo interesujący film o 40-letniej historii „Łowickiej” i o tym, co się w niej dzieje obecnie. Wypowiada- ło się wielu bardzo znanych ludzi ze świata kultury i nie tyko, wy- chwalając to miejsce i jego magię. Ale Ernest Bryll czy Artur Andrus nie wytrzymali konkurencji z Mar- tyną Antoszkiewicz (10 lat), dokończenie na stronie 8 Przyjaciele na Łowickiej Zadziorka Korka Pożegnanie jesieni Ewie Willmann Żegnam cię złota(?) jesieni, Słoneczna, rozbarwiona, Na skisłość teraz się zmienisz, Deszcze przytulisz do łona. Katary, gorączki, dreszcze, Listopadowe niedole, I sporo kłopotów jeszcze, Np. połamane parasole. To obraz świata ponury, Takie nastroje mi wadzą, Pójdę do Domu Kultury, TAM w dobry nastrój wprowadzą! Edward Kuczyński

Upload: poludnie-andrzej-roginski

Post on 09-Apr-2016

218 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Południe Głos Mokotowa Ursynowa Wilanowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

TRANSCRIPT

Page 1: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

ISSN 2082-6567

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Rok XIX nr 39 (795) l 6 GRUDNIA 2012 l Bezpłatnie

Galeria Kupcówz placu Defi lad

zaprasza swoich stałych Klientów

do Centrum Handlowego LAND.

pon. - pt. 10 - 19sob. 11 - 18

niedz. 11 - 16Stacja metra Służew

Dostępne są boksy handlowe

600 345 800

Centrum Handlowe

l Weterynaryjne Centrum Badawcze - str. 2 l Co siedzi w słoiku? - str. 3 l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

www.polskieradio24.pl

Zadbaj o swój słuchSłabo słyszysz? Masz trud-

ności z rozumieniem mowy? A może ktoś z bliskich ma kło-poty ze słuchem? Przeczytaj, w jaki sposób zasięgnąć pomocy!

Szacuje się, że około 10 procent populacji niedosły-

szy. Oznacza to, że słuch oko-ło 200 tys. Warszawiaków nie jest prawidłowy, choć z pew-nością nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.

dokończenie na stronie 4

Bravo Roberto

„Serwują najlepszą pizzę jaką jadłem w życiu. Ciasto jest cienkie, tzw. włoskie, pyszne. [...] Jadłem też makaron czarny z szynką parmeńską. W smaku przypominał naleśniki mojej mamy”.

Przytoczone na wstępie zdania znalazłem w Internecie, pragnąc poznać opinie o restauracji. Jed-nak najlepiej przekonać się o ja-kości restauracji składając w niej wizytę. Wchodzi się przez ogrom-ny hol.

dokończenie na stronie 3

TargiW dniach od 7 do 9 grudnia

w dolnej hali „Warszawianki” przy ul. Piaseczyńskiej 71 odbędą się Targi Medycyny Naturalnej i Ko-smetyki. Można będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żyw-ność. Dojazd do ul. Piaseczyńskiej najlepiej od ul. Dolnej. Pieszo zejść można też od górnej hali „Warsza-wianki” od strony ul. Merliniego i Puławskiej.

JarmarkW sobotę, 8 grudnia w godz.

10.00-14.00 odbędzie się w Cen-trum Łowicka (ul. Łowicka 21) jar-mark bożonarodzeniowy.

Kiermasz8 i 9 grudnia w godz. 13.00

– 17.00 w Cafe Roskosz przy ul. Wiolinowej 2a odbędzie się kiermasz rękodzieła.

Inwestycje drogowe O inwestycjach drogowych

w Warszawie usłyszymy podczas otwartego spotkania z Wiesławem Witkiem - dyrektorem Biura Ko-ordynacji Inwestycji i Remontów w Pasie Drogowym Urzędu m.st. Warszawy. Spotkanie odbędzie się w czwartek, 6 grudnia, o godz. 17.00 w Warszawskim Domu Tech-nika NOT, ul. Czackiego 3/5, sala E (II piętro).

KonkursStowarzyszenie Aktywni dla

Stegien ogłasza konkurs literacko--plastyczny „Prawdziwi Bohatero-wie – Powstanie Styczniowe 1863”. Konkurs adresowany jest do mło-dzieży w wieku 12–16 lat, uczącej się w gimnazjach. Prace mogą być wykonane dowolną techniką plastyczną lub napisane w formie eseju literackiego. Więcej: www.aktywnidlastegien.pl

Dwutlenek węglaDyrektor Lotniska Chopina

w Warszawie, Michał Marzec, ode-brał certyfikat programu

dokończenie na stronie 6

Wielu zacnych i bardzo zna-nych gości odwiedziło w po-niedziałek, 3 grudnia, Centrum Kultury „Łowicka”. Jubileuszową galę poprowadził z charaktery-stycznym dla siebie poczuciem humoru Andrzej Poniedzielski, od lat przyjaciel tego miejsca. Publiczność rozbawiał także - chwilami do łez - inny wielki przyjaciel tej placówki, Stanisław Tym. Największym satyrykiem na scenie okazał się jednak Bogdan Olesiński, burmistrz Mokotowa, który składając Katarzynie Hagmajer, dyrekto-rowi Centrum Kultury „Łowicka” płomienne życzenia powiedział m.in.: - Dziękujemy za już i ocze-kujemy coraz więcej... Wywołało to salwę śmiechu na sali i głośne pytania: - Jak można życzyć sobie coraz więcej, dając coraz mniej???

- Z ogromnym trudem, ale jednak... załapaliśmy się na kry-zys – mówił wcześniej Andrzej Poniedzielski, czyniąc wiele żartobliwych aluzji do poziomu obecnego fi nansowania kultury, także na Mokotowie. – Już się wydawało, że nie damy rady, że ten kryzys przejdzie bokiem... A jednak... Znów nam się udało...

Na samym początku uroczysto-ści zaprezentowano widzom bar-dzo interesujący fi lm o 40-letniej historii „Łowickiej” i o tym, co się w niej dzieje obecnie. Wypowiada-ło się wielu bardzo znanych ludzi ze świata kultury i nie tyko, wy-chwalając to miejsce i jego magię. Ale Ernest Bryll czy Artur Andrus nie wytrzymali konkurencji z Mar-tyną Antoszkiewicz (10 lat),

dokończenie na stronie 8

Przyjaciele na ŁowickiejPrzyjaciele na Łowickiej

Zadziorka Korka

Pożegnanie jesieni

Ewie Willmann

Żegnam cię złota(?) jesieni,Słoneczna, rozbarwiona,Na skisłość teraz się zmienisz,Deszcze przytulisz do łona.

Katary, gorączki, dreszcze,Listopadowe niedole,I sporo kłopotów jeszcze,Np. połamane parasole.

To obraz świata ponury,Takie nastroje mi wadzą,Pójdę do Domu Kultury,TAM w dobry nastrój wprowadzą!

Edward Kuczyński

Page 2: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl2

Panumecenasowi

ZDZISŁAWOWI PIETRZAKOWI

wyrazy współczucia i głębokiego żaluz powodu śmierci

Mamyskłada

Zarząd Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawyi pracownicy Urzędu

Paniradnej

TERESIE JURCZYŃSKIEJ-OWCZAREK

wyrazy współczucia i głębokiego żaluz powodu śmierci

Brataskładają

Przewodniczący Rady Dzielnicy Ursynów m.st. WarszawyZarząd Dzielnicy Ursynów m.st. WarszawyRadni Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy

Na Wydziale Medycyny We-terynaryjnej w SGGW powstanie Weterynaryjne Centrum Badaw-cze (WCB). Prowadzone tam ba-dania nad zwierzętami będą sta-nowiły punkt wyjścia do badań nad ludźmi. W ramach projektu zakupiona zostanie niezbędna aparatura oraz powstaną labora-toria analityczne i badawcze. De-cyzją Zarządu województwa ma-zowieckiego inwestycja otrzyma unijne dofinansowanie w wysoko-ści ponad 10,2 mln zł. 4 grudnia umowę w tej sprawie podpisali Adam Struzik, marszałek Woje-wództwa Mazowieckiego, Wie-sław Raboszuk, członek Zarządu Województwa Mazowieckiego oraz prof. dr hab. Alojzy Szymań-ski, rektor Szkoły Głównej Gospo-darstwa Wiejskiego w Warszawie.

Weterynaryjne Centrum Ba-dawcze to zintegrowany zespół laboratoriów do badań na zwie-rzętach użytkowych, tj. świnie,

bydło, owce i kozy. Będą prowa-dzone w nim badania na styku medycyny i weterynarii, w zakre-sie fizjologii i patofizjologii zwie-rząt oraz badania chorób i scho-rzeń stanowiących zagrożenie dla zdrowia publicznego. Będą to zarówno badania podstawowe, m.in. w zakresie nauk biome-dycznych, medycznych i wetery-naryjnych, ale także badania nad lekami, suplementami diety i do-datkami do pasz dla zwierząt w ramach realizowanych projektów naukowych. Centrum będzie tak-że prowadzić działalność eduka-cyjną w ramach realizacji zadań dydaktycznych.

Dzięki utworzeniu Centrum na Mazowszu powstanie ogól-nopolska, unikatowa baza do realizacji badań eksperymental-nych nad szeroko pojętym zdro-wiem publicznym, w zakresie nie tylko weterynarii, ale także medycyny – zwierzęta gospo-

darskie będą traktowane jako model człowieka.

Prowadzone będą m.in. eks-perymentalne badania na temat patogenezy chorób oraz schorzeń zwierząt i ludzi. Jednym z takich projektów zgłoszonych do reali-zacji są badania nad „Syndro-mem X na modelach zwierzęcych świni i szczura ze zdiagnozowa-nym IUGR (wewnątrzmacicznym zahamowaniem wzrostu płodu), wywołanym IUGR poprzez ener-getyczne niezbilansowanie diety ciężarnej matki”, z możliwością przeniesienia wnioskowania na ludzi. Szczegóły realizowanych projektów dotyczyć będą ba-dań nad funkcją poszczególnych układów organizmu (szczególnie układu pokarmowego), badań neurohormonalnych, metaboli-zmu, ekspresji genów, portretów transkryptomicznych, jak i opra-cowanych metod terapii i oceny ich skuteczności.

Weterynaryjne Centrum Badawcze

Wystawa odbyła się w dniach 1 i 2 grudnia 2012 r. w Hali Widowiskowo–Sportowej Arena Ursynów, pod patronatem ho-norowym Burmistrza Dzielnicy Ursynów. Organizatorem Mię-dzynarodowej Wystawy Kotów Rasowych był Elitarny Klub Kota Rasowego.

Na wystawę zgłoszonych zostało 433 kotów hodowców z Polski, Czech, Finlandii, Włoch, Ukrainy, Słowacji, Łotwy. Naj-liczniej na wystawie były repre-zentowane koty ras maine coon, brytyjskie, norweskie leśne. Obok wymienionych można było na wystawie zobaczyć przedstawi-

cieli ras mało znanych w Polsce, takich jak amerykański curl, kot somalijski, kot burmski, kot balij-ski i kot syjamski (kiedyś bardzo popularny).

Koty oceniane były przez sę-dziów z Czech, Danii, Finlandii, Francji, Norwegii i Szwecji, w 4 kategoriach: kat. I – koty perskie

i egzotyczne, kat. II – koty półdłu-gowłose, kat. III – koty krótkowło-se, kat. IV – koty syjamskie i orien-talne. Największe emocje podczas wystawy związane były z finałami, tzw. Best in Show. BIS jest to wy-bór najpiękniejszych kotów wysta-wy, jakiego dokonują sędziowie w drodze głosowania. W sobotę - obok BIS wszystkich kategorii po - raz pierwszy w Polsce odbył się Breed Bis Nfo – wybór najpięk-niejszego kota rasy norweski leśny

Koty w Arenie(aby mógłby się odbyć BIS jednej rasy, musi na wystawę być zgło-szonych 50 jej przedstawicieli).

Podczas wystawy, został także przeprowadzona zbiórka darów dla bezdomnych psów i kotów ze schroniska w Celestynowie. Na pewno w każdym domu jest coś zbędnego, a przyda się w schroni-sku. Oprócz karmy suchej i mokrej mogą być także kasze, ryż, ma-karon, koce, kołdry, legowiska, kuwety itp. Na wystawie można

było się zaopatrzyć także w różne kocie akcesoria: karmy, drapaki, zabawki itp. Wielkim powodze-niem cieszył się kącik dla dzieci z konkursami plastycznymi, gra-mi. Wystawa cieszyła się ogrom-nym powodzeniem, zwiedziło ją około. 8 tysięcy osób.

Tekst i fot. Piotr Pajewski

Od redakcji: Wystawy kotów tracą charakter pokazów na rzecz targowiska.

Znajomy emeryt - nazwijmy go Kowalski - wpadł do mnie na her-batkę, bo mocniejszych napojów już od paru lat nie używamy.

- Zazdroszczę ci - zaczął pod-stępnie - bo od paru lat udało ci się czymś zająć, a ja, popatrz, po latach aktywności zawodowej nu-dzę się jak poseł w Sejmie. Twój blog osiągnął niebywałe powo-dzenie, a nawet ostatnio wydali ci książkę! To chyba przyjemnie mieć świadomość, że zdobyłeś aż tak wielu czytelników - kadził mi, a ja zastanawiałem się, do czego zmierza.

- Powiedz mi, czy i ja mógł-bym spróbować - spytał nieśmia-ło - przecież wiesz, że miałbym o czym pisać, choć, broń Boże, nie o polityce, bo ta mnie nie obchodzi. Ale może jakieś inne tematy zaciekawią internautów, bo przecież nie tylko aferami i walką partyjnych przywódców żyją ludzie! No i może uda mi się nawiązać jakieś interesujące kontakty? - oczekiwał ode mnie praktycznych porad.

Udzieliłem mu wskazówek, jak założyć konto, jak się logować i jak przygotować się na kore-spondencję z komentatorami. Tu jednak ukryłem przed nim konse-kwencje działalności literackiej. Rozstaliśmy się, a on pełen zapa-łu obiecał zabrać się do pracy.

Po kilku dniach zadzwonił, że dokonał pierwszego wpisu na „swoim”, jak dumnie podkreślił blogu, który skromnie nazwał ”Rozważania o życiu”. Przeczy-tałem. Pisał o swej młodości, już tak bardzo odległej, o szkol-nych kolegach i pierwszej miło-ści. Nawet nieźle. Pod wpisem

ukazał się tylko jeden komen-tarz: „Tusk jest zdrajcą” i podpis - anonimus.

Parę dni później znowu nowy elaboracik - „Podróże po Euro-pie”. Opis jego wypraw w cza-sach, gdy zdobycie paszportu było nieco utrudnione. I znowu anonimus: „POpaprańcy okra-dli Polskę”, ale zaraz potem ko-mentarz oburzonej czytelniczki: „Chamstwo giermków Kaczyń-skiego i tu dotarło”. Kiedy naza-jutrz wszedłem na jego stronę - roiło się tam już od wzajemnych wyzwisk, kompletnie nie związa-nych z tematem.

Następna jego opowieść do-tyczyła również podróży, nieco bliższej, bo nad rzekę - na ryby. To było jego hobby - mógł godzi-nami opowiadać o swych wędkar-skich zmaganiach z taaaaką rybą, która z biegiem lat stale mu rosła. A pod wpisem komentarze o tym, że w Smoleńsku był zamach przy-gotowany przez Tuska w zmowie z Putinem, o szajbie Macierewi-cza, o agencie Tomku i złodzie-jach z rządu, o premierze Gliń-skim i sowieckim kondominium, o GMO i truciu narodu, o patrio-tach i zaprzańcach: o wszystkim, tylko nie o rybach.

Nie zdziwiłem się, gdy ponow-nie umówił się ze mną na spo-tkanie.

- Dlaczego mnie nie ostrze-głeś przed taki-mi konsekwencjami internetowej pisaniny - zaczął od progu. - Czy w naszym kraju naprawdę nie można normalnie rozmawiać? Jak sobie z takim zalewem zby-dlęcenia poradzić - biadolił.

Cóż mu miałem powiedzieć. Że nawet wyrzucanie głupich komentarzy nic nie da, bo i tak zaraz będą wrzeszczeć o cenzurze i braku wolności słowa, że ob-rzucanie się błotem to specyfika internetowych „dialogów” i nie warto się tym przejmować, tylko pisać swoje, a najlepiej w myśl staropolskiego przysłowia: „Jeśli wlazłeś między wrony, musisz krakać jak i one”. Albo przestać pisać.

Wyłuszczyłem mu ten pogląd w krótkich, żołnierskich słowach, pokiwał głową ze zrozumieniem i wyszedł. Po kilku dniach przeczy-tałem na jego blogu: „W kolejną rocznicę ogłoszenia stanu wojen-nego prezes Kaczyński postanowił zorganizować marsz tych, którzy wtedy siedzieli cicho jak mysz pod miotłą. Nic więc dziwnego, że sta-nie na jego czele”.

Panie Kowalski! Witam w klubie!

Antoni Kopff [email protected]

Do przeczytania jeden Kopff

Porozmawiajmy!

Zwiedzanie Pałacu Prezydenckiego

Stoi dumnie w jednym z naj-piękniejszych miejsc w Warszawie, przy Krakowskim Przedmieściu. Swoim blaskiem zwraca uwa-gę nie tylko okolicznych miesz-kańców. Niewątpliwie stanowi atrakcję turystyczną, tyle że na co dzień zamkniętą dla zwiedza-jących. To Pałac Prezydencki. W latach 1994-2010 był rezy-dencją prezydentów RP. Dopie-ro obecny prezydent Bronisław Komorowski zdecydował, że ów okazały gmach wykorzystywany będzie w celach administracyj-nych i reprezentacyjnych, zaś na swoją siedzibę wybrał Belweder.

W minioną sobotę już od wcze-snych godzin Pałac Prezydencki przeżywał prawdziwe oblężenie. Nic dziwnego, skoro w eter poszła wieść, że tego dnia otwiera swo-je podwoje dla zwiedzających. – Stoję tu już ze 40 minut. Jest zimno i zmarzłam już, ale jakoś

wytrzymam. W Warszawie miesz-kam od dwóch lat. Przyjechałam na studia. Nie jestem specjalnie zachwycona Warszawą, męczy mnie ten wielkomiejski gwar i wszędzie tłumy ludzi. Ale miesz-kać w Warszawie i nie skorzystać z okazji zwiedzania Pałacu Prezy-denckiego, to jak być w Rzymie i nie być na audiencji u papieża – tłumaczy mi Beata, studentka II roku filozofii. W kolejce cier-pliwie wyczekuje też pani Iwona z mężem Michałem i 6-letnią córką Marysią. – Niech zobaczy miejsce, w którym pracuje nasz prezydent. Nie wiadomo, jakie będą w przyszłości losy Pałacu Prezydenckiego, może go komuś sprzedadzą lub zburzą? U nas w kraju wszystko jest możliwe. Marysia jak podrośnie to chociaż będzie miała miłe wspomnienia – mówią.

dokończenie na stronie 4

Page 3: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 3

dokończenie ze strony 1Na parterze znajduje się bufet,

a pomiędzy nim a przeszkloną ścia-ną stoliki dla gości. Krętymi schod-kami wchodzi się na piętro, gdzie znajduje się sala balkonowa oraz druga mniejsza sala dla osób, któ-re chcą przebywać wyłącznie we własnym gronie. Z salonu wchodzi się bardzo szerokimi schodami do

SPA. Po zabiegu panie schodzą do restauracji na sałatki.

W salach restauracyjnych znaj-dują się meble rustykalne, a na ścianach zobaczymy stare sztućce oprawione w ramy. Wnętrza są eleganckie, przytulne, wokół ro-śliny, na stołach świece. Wygod-nie. Sączy się niezobowiązująca muzyka. Czysto, zadbanie.

Zamówiłem włoski krem po-midorowy. Był lekko ostry, bez

Bravo Robertoryżu czy makaronu. Zupełnie inny w smaku niż zupa pomidorowa. Na drugie danie wybraliśmy po-lędwiczki wieprzowe z sosem z kurkami. Mięso rozpływało się w ustach, a kto lubi kurki ten się nie zawiedzie. Do tego kelner podał karafkę z czerwonym winem do-mowym. Posiłek był lekkostrawny. Taka jest kuchnia śródziemnomor-

ska. Widziałem większe towarzy-stwo, które przed obiadem zamó-wiło deskę z serami i wędlinami. Zrobiłem to samo i nie żałowałem. W oczekiwaniu na ciepłe danie za-gryzałem smaczną ciabatą.

- Włosi są w kuchni niezwykle przywiązani do tradycji, są wręcz konserwatywni. Ale czy można mieć do nich o to pretensję? Na pewno nie – mówi Roberto, wła-ściciel restauracji. - Przecież ich

cuccina jest jak włoski klimat: cie-pła, przyjazna ludziom, smaczna, aromatyczna, różnorodna, choć zazwyczaj plebejska.

- Czy wprowadzenie plebej-skich dań: pizzy, foccacii czy po-lenty nie razi we wnętrzu luksu-sowego Belvedere Residence?

- Ważne, żeby było smacznie i zdrowo. Jeśli gość chce zjeść piz-

zę to nie mogę mu jej odmówić. Wiem przecież, że pizza należy do ulubionych potraw nad Wisłą. Tyle że tutaj oferujemy taką pizzę, którą chętnie jedzą Włosi.

- A zatem w restauracji Bravo Roberto podajecie potrawy orygi-nalne. One mają zapewnić odpo-wiedni smak.

- Nasi goście lubią przygoto-wywany ręcznie na miejscu ma-karon, także ten czarny, barwiony

kałamarnicą. Wielokrotnie mówili mi, że to im smakuje. Nie wy-obrażam sobie, by nie smakowały włoskie sery: mozzarella, ricotta, gorgonzola i parmezan. Bogac-two warzyw , owoców i ziół, de-likatnej cielęciny, jagnięciny czy owoców morza, to bezsprzeczna zaleta kuchni z Półwyspu Apeniń-skiego. Dlatego fanatyczni Włosi wytrzymali próbę czasu i oparli się wpływom zewnętrznym. Takie ich dania, jak lasagne, spaghetti czy wspomniana już pizza wpi-sały się na stałe do światowych jadłospisów. U nas można posma-kować szynkę parmeńską, tirami-su, włoskie wina.

Można by rzec, że „z ziemi wło-skiej do Polski”, a dokładnie do Warszawy, właściciel restauracji Bravo Roberto przywiódł nie tylko włoskie receptury i włoskie spe-cjały, ale także przesłanie, aby nie ulegać zmiennej modzie na kuch-nię francuską, japońską czy chiń-ską, a już na pewno nie poddać się inwazji bułek z hamburgerami.

Restauracja specjalizuje się w kuchni śródziemnomorskiej. Za-prasza na potrawy z ryb i owoców morza. Od czwartku do soboty proponuje świeże ostrygi oraz mule z Morza Północnego.

TS

Zbliżają się święta, a zatem jak co roku spora część miesz-kańców naszego miasta wyje-dzie w rodzinne strony. Wyru-szą, aby zasiąść przy uroczyście nakrytym wigilijnym stole i… po weki. Wrócą. Zawsze wracają, i za to podróżnych podziwiam skrycie. Obładowani produk-tami z domowej spiżarni, zde-terminowani by się nie dać, by się zaczepić, by zostać. To są właśnie „słoiki” - ambitni napły-wowi, przeciwieństwo (często zblazowanych) lokalsów czyli tu-bylców. Ostatnio co i rusz burza wybucha na forum interneto-wym, zawsze taka sama. Czyje to miasto? Kto jest prawdziwym warszawiakiem?

Prawo tego sporu nie rozstrzy-gnie. Osobiście przeciwny je-stem krzywdzącym stereotypom. Często przyszywany warszawiak bardziej dba o swoje otoczenie niż rodowity stołeczniak, który regularnie podlany alkoholem stres wyładowuje na Bogu ducha winnym koszu na przystanku. Nie mogę się tedy zżymać, że przy-bysze z innych regionów Polski konkurują ze mną o miejsca pra-cy. Jeśli ja chcę mieć wolną drogę do Paryża i Londynu, nie mogę nikomu wzbraniać osiedlania się na moim podwórku. Musi być sprawiedliwie. Poza tym miejmy długą pamięć, mili państwo! Ur-

synów też był kiedyś mekką ob-cych. Energicznych młodych lu-dzi, którzy zapragnęli uwić sobie na tej ziemi gniazdo. Pięknie bo z humorem owe początki „sypial-ni Warszawy” pokazuje kultowy już serial „Alternatywy 4”. Kto widział, ten wie.

Zatem od przybyszów do Warszawy oczekuję tylko jedne-go. Żeby nie zrzędzili na moje ukochane miasto. Bo to nieład-nie, niekulturalnie i nielogicznie zarazem. Jak Ci się, gościu dro-gi, nie podoba, to czemu tu sie-dzisz? Kajdanami Cię ktoś przy-kuł? A jeśli istotnie, obywatelu, przybywasz do stolicy „za chle-bem”, to elementarna wdzięcz-ność wymaga nie psioczyć na otoczenie, w którym możesz się realizować. Proste, jak konstruk-cja zapałki.

Natomiast sam człowiek, uwa-żam, prosty stanowczo nie jest. Sądzę nawet, że typowy „słoik” - ten sam towarzysz podróży, który siedzi zmęczony i spocony w autobusie z plecakiem zawiera-jącym pierwszorzędną wałówkę - ma często fascynującą, przejmu-jącą historię o swoich początkach w wielkim mieście do opowiedze-nia, trzeba jej tylko chcieć posłu-chać. Używając przenośni: zajrzeć do słoika. Gorąco zachęcam.

dr Grzegorz Roch Bajorek

Co siedzi w słoiku?

Restauracja Bravo Roberto Budynek Belvedere ResidenceMokotów, ul. Sułkowicka 2/4

Wjazd od ul. Gagarina tel. 22 841 40 10

www.bravoroberto.pl

Page 4: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl4

„Od wielu lat borykałam się z bólem biodra. Po zabiegach w Fizjo Med Poland moje proble-my ustąpiły”. - Franciszka l. 77

„Po urazie kręgosłupa groziła mi operacja jednak lekarz skie-rował mnie na rehabilitację. Tak trafiłem do pana Krzyszto-fa Narosza. Dzięki niemu i jego zespołowi nie byłem operowany i żyję bez bólu”. - Leszek l. 43

„Jestem chirurgiem i wiele go-dzin spędzam każdego dnia pochylony nad stołem opera-cyjnym. Kiedy moje problemy z kręgosłupem praktycznie unie-możliwiły mi pracę polecono mi specjalistów z Fizjo Medu. Po rehabilitacji znów mogę normalnie funkcjonować - Dzię-kuję”. Jan l. 59

Rozmawiamy z Panem Krzysz-tofem Naroszem, fizjotera-peutą, szefem zespołu tera-peutycznego firmy Fizjo Med Poland.

- Panie Krzysztofie, to tylko kilka z wielu pozytywnych opinii, na Państwa temat. - Jest nam bardzo miło. Firma istnieje od 15 lat w, tym okresie pomogliśmy kilku tysiącom osób.

Wielu pacjentów do dziś poleca nas swoim bliskim i znajomym.

- Proszę powiedzieć na czym po-lega taka skuteczność leczenia?

- Bardzo ważna jest pierwsza wizy-ta, w trakcie której przeprowadza-my szczegółowy wywiad z pacjen-tem, następnie dokładnie badamy narząd ruchu, oceniając stopień zaawansowania dolegliwości, i na tej podstawie określamy, jakie efekty jesteśmy w stanie osiągnąć w trakcie terapii. Leczenie opiera się na wykorzystaniu uznanych w świecie medycznym metod ma-nualnej rehabilitacji ortopedycz-nej, od lat stosowanych w Europie, a u nas wciąż mało dostępnych. W przypadkach, w których podej-mujemy się leczenia, skuteczność jest bardzo duża.

- Z jakimi problemami nasi czy-telnicy mogą zwrócić się do Państwa?

- z bólem kręgosłupa, dyskopatią, przepuklinami- z bólami stawów, kolan, bioder barku- z nerwobólami

- rwą kulszową i ramienną- zespołem cieśni nadgarstka- zawrotami i bólami głowy

Koszt konsultacji wynosi 60 zł. Aktualnie dysponujemy 28

wolnymi miejscami.Obowiązuje telefoniczna reje-

stracja wizyt.ul. Różana 51 (Mokotów)

tel. 22 498 18 55ul. 0Tkaczy 13 (Bemowo-Jelonki)

tel. 22 666 05 77

Nie każdy musi cierpiećMokotów, ul. Różana 51

ul. Różana 51 (Mokotów), tel. 22 498 18 55

www.terapia-manualna.com

Krzysztof NaroszGabinet terapii narządu ruchuul. Różana 51

tel. 22 498-18-55

dyplomowany audioprotetyk z firmy Fonikon, która specjali-zuje się w niesieniu pomocy oso-bom niedosłyszącym.

Aparat słuchowy może przynieść wielką, pozytywną i natychmiastową różnicę. Bardzo ważnym czynnikiem jest indywi-dualne zaangażowanie pacjenta w proces noszenia aparatu. Im więcej informacji może on do-starczyć o swoich odczuciach i potrzebach, tym lepsze będą rezultaty.

sować się do ubytku pacjenta. Wy-bór konkretnego modelu aparatu w znacznej mierze zależy od ro-dzaju ubytku słuchu, ale także od

osobistych preferencji pacjenta i jego trybu życia. W każdym przypadku specjalista audio-protetyk zaproponuje najlepsze rozwiązanie i pomoże dokonać najlepszego wyboru.

„W ostatnich latach obserwu-jemy zwiększone zainteresowa-nie pacjentów naszymi usługami. Noszenie nowoczesnego, minia-turowego aparatu słuchowego nie jest już krępujące jak 10 czy 20 lat temu, a jako najczęstsze przyczyny dyskomfortu pacjenci wskazują trudności w komuniko-waniu się z rodziną i znajomymi. Nowoczesne technologie nie ominęły aparatów słuchowych, które wyposażone są w bardzo szybkie procesory potrafiące czynić z dźwiękiem prawdziwe cuda.” – mówi Izabela Marczyk,

dokończenie ze strony 1Trudno jest zdefiniować takie

pojęcie jak „normalne słysze-nie”. Istnieje znaczna różnica

między zdolnością słyszenia u noworodka i nastolatka. Tak samo jak występują różnice u ludzi dwudziesto-, czterdzie-sto i sześćdziesięcioletnich. Jak wiele innych rzeczy słuch zmie-nia się na przestrzeni życia, ale zmiany zazwyczaj występują tak wolno, że na początku wca-le ich nie zauważamy. Dopiero, gdy słuch zaczyna wpływać na nasz sposób porozumiewania się z innymi osobami, zaczynamy się zastanawiać, co się dzieje.

Skutecznym rozwiązaniem otwierającym drzwi do świata dźwięków, które wydawały się bezpowrotnie utracone, może okazać się aparat słuchowy. Współczesne aparaty to bardzo zaawansowane i zminiaturyzowa-ne urządzenia, potrafiące dosto-

Zadbaj o swój słuch

Firma Fonikon zaprasza wszystkie zainteresowane osoby na bezpłatne badanie słuchu oraz konsultację au-dioprotetyczną. Osobom nie-pełnosprawnym proponujemy wizyty domowe. Z uwagi na duże zainteresowanie naszymi usługami prosimy o telefonicz-ne umawianie wizyt.

Zapraszamy do naszych gabinetów:

ul. Dąbrowskiego 16 (róg Bałuckiego), tel. 22 498 75 40

ul. Stępińska 19/25 (Szpital Czerniakowski),

tel. 22 392 68 40

ul. Wołoska 137 (Szpital MSWiA,

pawilon A, parter) tel. 22 353-06-20

Posiadamy sieć 12 gabinetów na terenie całej Warszawy.

Zapytaj o najbliższy gabinet: 22 392 76 19.

28 listopada w wypełnionej po brzegi kawiarni „Mozai-ka” odbył się koncert piosenek Jacka Kaczmarskiego i Przemy-sława Gintrowskiego. W trakcie ponad dwugodzinnego koncertu licznie zgromadzona publiczność

miała okazję wysłuchać kulto-wych utworów, takich jak: „Mury”, „Rozbite oddziały”, „Zbroja”, „A my nie chcemy uciekać stąd” czy „Guziki” w wykonaniu Mate-usza Kortewega, utalentowanego studenta Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, członka chóru uniwersyteckiego.

Piosenką, która najsilniej prze-mówiła do wrażliwości słuchaczy

okazała się „Obława” i legendar-ny utwór Jana Pietrzaka „Żeby Polska” odśpiewany na stojąco. Z kolei utwór „Nasza klasa” można było usłyszeć zarówno w wersji tradycyjnej, jak i we współczesnej aranżacji Mateusza

Kortewega, przyjętej gromkimi brawami. Koncert zwieńczyło „Epitafium dla Włodzimierza Wy-sockiego”. Oprócz wrażeń arty-stycznych koncert stał się okazją do włączenia się w charytatywną akcję „Świąteczna paczka” zo-rientowaną na potrzeby jednej z biednych rodzin dzielnicy Moko-tów. Organizatorem koncertu jak i akcji charytatywnej był Zespół

do spraw Integracji, Rodziny i Ko-biet Komitetu PiS Mokotów.

Dla starszych uczestników koncert stanowił okazję do to-warzyskich spotkań przy kawie i wuzetce, przy których można było rozsmakowywać się także

we wspomnieniach i anegdotach nawiązujących do minionych lat. Niemała liczba młodszych wiekiem miłośników repertuaru Kaczmarskiego i Gintrowskiego dowodzi z kolei chęci wniknięcia młodych słuchaczy w najbardziej przełomowe momenty historii na-szego narodu, do których nawią-zują poszczególne utwory.

Joanna Ziemba

Obława na Mokotowie

dokończenie ze strony 2Kolejka z minuty na minutę

coraz dłuższa. Ci, co pod pała-cem „koczują” od kilkudziesięciu minut, ogrzewają się gorącą her-batą przyniesioną z domu w ter-mosie bądź kupioną w pobliskich punktach gastronomicznych.

Pierwszych zwiedzających wpuszczono do Pałacu o godzi-nie 10.00. Jedni wychodzili już po dwudziestu minutach, inni po czterdziestu, a byli i tacy, którzy najchętniej spędziliby tutaj cały dzień. – Jest tyle do obejrzenia, że naprawdę trudno to zrobić w kilkanaście minut. Piękne sty-lizowane pomieszczenia, dywany i meble, wszystko takie eleganckie, jak w filmach z dawnej epoki. Naj-bardziej podobał mi się kryształo-wy żyrandol w Sali Kolumnowej z osiemdziesięcioma świecami i kil-koma tysiącami małych kryształ-ków – mówi rozpromieniona pani Krystyna, która na dzień otwarty

do Pałacu Prezydenckiego przyje-chała z Wilanowa. I zapewnia, że jeśli będzie taka okazja, za rok to również skorzysta z zaproszenia.

Na zwiedzających czekała zna-na z relacji telewizyjnych Sala Kolumnowa, w której odbywają się wszystkie najważniejsze wyda-rzenia. To tutaj właśnie prezydent powołuje i odwołuje rządy, wręcza nominacje profesorskie i teki mini-sterialne, mianuje sędziów, nadaje stopnie generalskie, najwyższe odznaczenia i ordery państwowe. Sala ta była także świadkiem zna-czących i historycznych momen-tów naszych dziejów, jak podpisa-nie w 1955 r. przez Polskę, ZSRR i państwa bloku komunistycznego tzw. Układu Warszawskiego, czy też podpisanie w roku 1999 akce-su Polski do NATO. To tutaj wresz-cie w 1989 r. toczyły się obrady okrągłego stołu…

Można też było zobaczyć Salę Obrazową, Salę Białą i Niebieską,

Sień Wielką i Kaplicę, a także Salę Jerzego Nowosielskiego, w której wyeksponowane są prace tego wybitnego malarza. Po raz pierw-szy można było „zajrzeć” do pre-zydenckiej biblioteki, która z racji tego, że przylega do prezydenc-kiego gabinetu, była wcześniej ze względów bezpieczeństwa za-mknięta przed zwiedzającymi.

Niewątpliwą atrakcję stanowiły prezydenckie dokumenty, odzna-czenia państwowe i listy uwierzy-telniające, które po raz pierwszy udostępniono zwiedzającym.

Rolę przewodników po pałacu pełnili współpracownicy prezyden-ta Komorowskiego, ministrowie w Kancelarii Prezydenta oraz Do-radcy Prezydenta RP, w tym Stani-sław Koziej, były wiceminister obro-ny narodowej, obecnie szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Bro-nisław Komorowski nie pojawił się osobiście, ale cały czas towarzyszył zwiedzającym na telebimie.

Anna Tomasik

Zwiedzanie Pałacu Prezydenckiego

SłodyczeWszechnica Żywieniowa

w SGGW Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji zaprasza na wykład „Słodycze to przyjem-ność, a co ze zdrowiem”? Prelekcję wygłoszą: dr inż. Andrzej Janicki, dr inż. Maria Jeznach, dr hab. Anna Kołłajtis-Dołowy. Spotkanie odbędzie się: 12 grudnia (śro-da), o godz. 17.15 w SGGW przy ul. Nowoursynowskiej 159c, na Wydziale Nauk o Żywieniu Czło-wieka i Konsumpcji (zielony budy-nek, nr 32), w Auli II. Wstęp wolny.

Page 5: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 5

Park im. Jana Pawła II

Page 6: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl6

Szpital im. Świętej Rodziny

Dyrekcja Szpitala składa serdeczne życzenia

wszelkiej pomyślności rodzicom nowonaro-

dzonych dzieci

Centralny Szpital Kliniczny MSWiA

ul. Wołoska 137

Tomasz MikołajczukKacper AmanowiczJaś Kisiel Aleksander PiszczatowskiAleksander Piszczatowski Mikołaj Zielonka Julia Kacała Julia Supierz

Lena Migdal

Marek Rygalski Tomasz Markiewicz Natalia PiękoszAlicja Borczyńska Gabrysia Dojs

Natalia LubawskaZosia Borchólska

Ania Juchniewicz Córeczka Państwa Niedbałka Lena Grabowska Miłosz Kornelak Huyen Anh

Centralny Szpital Kliniczny

Huyen Trangdzonych dzieci

Franciszek KrólOliwier Wierzbiski

Basia Korkuć Julia Gębka Patryk Ciesielski Maja i Bianka Kok

Aleksander PiszczatowskiLena Zawadzka

Od 1991 roku zdjęcia w warszawskich szpitalach wykonuje firma Doroty i Borysa Kozielskich Foto Życzenie. Zgłoszenia do publikacji na stronie www.noworodek.waw.pl. telefon 602 218 851.

Lena Migdal

Nhat Minh

Witajcie na Mokotowie!

Wojciech Bąkowicz

Liliana Wieczorkowska

www.polskieradio24.pl06.12. - Michał Chomyszyn godz. 11.00 Akcja społeczna: Pomóż

Dzieciom Przetrwać Zimę - koordynatorka akcji Małgorzata Kownac-ka; Maja Kluczyńska godz. 15.00 Profesjonalizm i kultura dziennikar-stwa prof. Jane Curry z Santa Clara University w Kalifornii;

7.12. - Ewa Worobiec godz. 13.00 szczyt klimatyczny (COP 2013) gość: Dariusz Szwed z Partii Zielonych; Jan Gocel odz.17.00 Kwadrat kultury: dr Tomasz Ochinowski - dyskusja o fi lmie „Pokłosie”;

10.12. - Jacek Cholewiński godz. 13.00 Teksty i konteksty: Prawa i obowiązki pasażerów linii lotniczych; Michał Chomyszyn godz. 15.00 Sahly Magid: Dlaczego Izrael rozbudowuje osiedla na terytoriach pa-lestyńskich?

11.12. - Maja Kluczyńska godz. 15.00 Gwiazdy które nie gasną: Golec Uorkiestra

Jacek Cholewiński godz. 17.00 Sport: podsumowanie jesiennej rundy piłkarskiej ekstraklasy.

12.12. - Maja Kluczyńska godz. 16.00 Mojo-Art – Pirografi a Joanna i Jacek Łuczyńscy: pomysły na świąteczne prezenty.

dokończenie ze strony 1Airport Carbon Acreditation przy-

znany za działania na rzecz ogra-niczania emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Kiermasz w Powsinie

Centrum Kultury Wilanów oraz Caritas Parafii św. Elżbie-ty w Powsinie zapraszają na VII Charytatywny Kiermasz Adwen-towy, który odbędzie się w nie-dzielę 09.12.2012 r. w godz. 8.00 do 14.00 w Domu Pracy Twórczej (Stara Plebania) przy ul. Ptysio-wej 3. Podczas kiermaszu swoje produkty zaprezentują wystawcy regionalni. Będzie to wspaniała okazja na zrobienie przedświą-tecznych zakupów. Serdecznie zapraszamy.

Wyjątkowa rocznicaW czwartek 6 grudnia o godz.

19:00 w Sali pod Liberatorem Mu-zeum Powstania Warszawskiego odbędzie się ciekawy koncert. Otóż równo 68. lat temu w Bukareszcie polski muzyk Stanisław Wisłocki ruszył z pomocą rodzinom ofiar powstania warszawskiego: zorga-nizował i poprowadził specjalny koncert Orkiestry Symfonicznej Radia Rumuńskiego, z którego cały dochód przeznaczono „na rzecz pogorzelców Warszawy”. Plakat z tego koncertu znajduje się w Muzeum Powstania Warszaw-skiego. Na czwartkowym koncercie pianista Wojciech Świętoński wyko-na utwory Stanisława Wisłockiego, którym towarzyszyć będzie poezja Baczyńskiego i Herberta.

Kino Luna, ul. Marszałkowska 28Teatr Telewizji w Lunie: 10.12. godz. 18:00 - „Ksiądz Marek” Juliusza Słowackiego w reżyserii Krzyszto-fa Nazara z 1995 roku. Występują: Krzysztof Globisz, Daniel Olbrychski, Magdalena Cielecka; 12.12. godz. 19:00 - „Dwoje do poprawki” (Meryl Streep i Tommy Lee Jones)

Instytut Jana Pawła II, ul. Hlonda 19.12. godz. 11.45 - przedstawienie „Piastowskie Legendy”.

Czytelnia Naukowa nr XIV, ul. Lachmana 511.12. godz. 19.00 - prof. Krzysztof Mrowcewicz „Historia literatury w obrazach. Władca polskiej wyobraźni – Sienkiewicz”

Wypożyczalnia 139, al. KEN 217.12. godz. 19:00 - Spotkanie ze Stanisławem Mikulskim, prezentacja książki „Niechętnie o sobie”

Biblioteka na Zielonym Ursynowie, ul. 6 Sierpnia 238.12. godz. 16.00-19.00 - Kiermasz świąteczny, spotkanie z Aleksandrą Seghi, autorką książki „Słodkie pie-czone kasztany”, koncert kolęd i pa-storałek

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 148.12. godz. 18.00 - Kino Dokumentu: Studio Filmowe im. Karola Irzykow-skiego. „Jeszcze czekam” (reż. Ma-rek Drążewski), „Jest” (reż. Krzysztof Krauze), „Przypadek Hermana pala-cza” (reż. Leszek Wosiewicz), „Pałac” (reż. Jacek Siwicki). Po projekcji spo-tkanie z twórcami; 9.12. godz. 16.00 - koncert „Świętowanie, harfowanie, piękne kolędowanie”; godz. 19.00 - Teatr Za Daleki: „Nic nowego pod słońcem”; 10.12. godz. 19.00 - Ma-rek Majewski i jego goście; 11.12. godz.18.00 - Teatr Młodzieżowy „Klucz z Wiolinowej”: „Jeleń” (na mo-

tywach sztuki Sławomira Mrożka); 13.12. godz. 18.00 - Teatr Dziecięcy „Kluczyk z Wiolinowej”: „Bromba i inni” (na motywach opowiadań Ma-cieja Wojtyszki)

Dom Kultury ,,Kadr”, ul. Gotarda 16Galeria: do 7.12. rysunki satyryczne Jana Filipowiaka i “Gobeliny Pasjo-natki”. Wystawa czynna od ponie-działku do piątku od 9.00 do 19.00

Centrum Łowicka, Łowicka 218.12. godz. 10.00-14.00 - Jarmark bożonarodzeniowy

NOK, ul. Na Uboczu 38.12. godz. 19.00 - Międzyszkolny Uczniowski Teatr Amatorski Mutacja: Joanna Kulmowa “Gore gwiazda” (pa-storałka polska); 10.12. godz. 19.00 - Teatr Kontrapunkt: David Auburn “Dowód”

Ośrodek Edukacji Kulturalnej „SADYBA”, ul. Korczyńska 6 6.12. godz. 16.00 - „Portugalska wy-spa - Madera” spotkanie z geografa-mi, pokaz slajdów i zdjęć

Dom Kultury Stokłosy, ul. Lachmana 57. i 8.12. godz. 19 – Teatr Wolandej-ski „Masakra paryska” (na podstawie „Masakry w Paryżu” Christophera Mar-lowa); 8.12. godz. 17.00 – Wernisaż wystawy malarstwa Anny Foryckiej-Pu-tiatyckiej; 9.12. godz. 17.00 – Spektakl teatru dziecięcego „Kopciuszek”

Iluzjon, ul. Narbutta 50aStolica: 6.12. godz. 10.00 - „Renifer Niko ratuje brata”; 7.-16.12 - festi-wal Watch Docs; Mała Czarna: 6.12. godz. 16.30 - “Złoto Neapolu”; godz. 19.00 - “Ryś”; 7.-12.12. - Watch Docs

Galeria TeKa przy Parafi i św. To-masza Apostoła ul. Dereniowa 12 6.12. godz. 17.00 - Wernisaż prac pla-stycznych dzieci ze Świetlicy Socjote-rapeutycznej Caritas „Nasze Anioły”. Wystawa trwać będzie do 4.01.2013. Galeria czynna w ndz. 8.00–14.00, wt., śr., czw. 16.00–18.00

Kościół św. Katarzyny, ul. Fosa 179.12. gody. 19.00 - Koncert „Zagi-nione dźwięki – Maria Pomianowska i przyjaciele”

Muzeum Pałac w Wilanowie, ul. Stanisława Kostki Potockiego 10/16 9.12. godz. 13:00 - spektakl pantomi-my „Opowieść wigilijna”; godz. 11:00-14:00 - gra terenowa „Poszukiwacze żywych skarbów” (śladów natury). Udział w grze bezpłatny. Spotkanie w przypałacowym parku.

Policjanci z wilanowskiego ko-misariatu poszukują mężczyzny, który napadł na pracownika jed-nego z biur przy ulicy Konstan-cińskiej 2. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają sprawcę na prezento-wanym portrecie pamięciowym lub mają jakiekolwiek informacje na jego temat.

Do zdarzenia doszło 14 sierp-nia 2012 r. około 19.55. Sprawca wszedł do jednego z biur przy uli-cy Konstancińskiej 2, a następnie sterroryzował pracownicę przed-miotem przypominającym broń i ukradł gotówkę.

Poszukujemy mężczyzny w wie-ku 25-35 lat, o szczupłej sylwetce, wzrostu około 170 cm, 80 kg wagi i krótkich włosach. Sprawca ubra-ny był w zieloną bluzę, z napisem na plecach „ITA” i nr „10”, ciemne

spodnie oraz ciemne buty. Na gło-wie miał ciemnoniebieską czapkę z daszkiem. Nosił okulary przeciw-słoneczne.

Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę lub mają jakiekolwiek informacje na jego temat, proszeni są o kontakt z wilanowskimi poli-cjantami pod numerem telefonu 22 603-18-31 lub z prowadzącym postępowanie pod numerem te-lefonu 22 603-15-94. Informacje można również przekazywać za po-średnictwem poczty elektronicznej na adres [email protected]

Poszukujemy świadków wypad-ku drogowego, do którego doszło 23 listopada 2012 roku o godzinie 23.22 na ulicy Gagarina 35. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący samochodem osobowym potrącił na oznaczonym przejściu młodego mężczyznę. Kierowca, który praw-

dopodobnie poruszał się pojazdem typu van koloru ciemnego odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku ulicy Czerniakowskiej. 18-latek z urazem głowy trafi ł do szpitala.

Świadków prosimy o kontakt: 22 603 19 85, 22 603 11 55, [email protected]

Policja poszukuje

Page 7: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 7

INFORMATOR POŁUDNIAPOLICJA - 997 I 112

STRAŻ MIEJSKA - 986

STRAŻ POŻARNA - 998 I 112

POGOTOWIE - 999 I 112l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

REKLAMA W POŁUDNIUul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15

BIURA OGŁOSZEŃ: l al. Komisji Edukacji Narodowej 15 lokal 4, Art-Press,

22 648-24-07, 537-427-186 l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-25-30,

22 620-17-83, 22 654-90-77 l ul. Dobra 19 „Editionmedia”, 22 828-46-64,

22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18,

tel. 22 213-85-85, 601-213-555

l Hydraulik, złota rączka - niedrogo, 665-051-026.

l Hydraulika, 516-783-010.l Hydraulika, gaz - Zenek,

691-718-300.l Komputery - pogotowie,

ul. Na Uboczu 3; 22 894-46-67, 602-301-214.

l Księgowe - dojazd, 798-664-334.

l Malowanie A-Z remonty, referencje, jesień 25% taniej, 501-255-961.

l Malowanie - remonty od A - Z, tel. 888-961-969.

l Mycie okien, 505-400-270.l OKNA naprawa, regulacja,

renowacja, 502-431-461.l Okna, naprawy, doszczelnia-

nie, 787-793-700.l Opróżnianie piwnic, strychów,

garaży, wywóz mebli, śmieci, gruzu, 503-711-500.

l Opróżnianie piwnic, garaży, pomieszczeń, wywóz mebli, gruzu, śmieci, 506-223-080.

l Pralnia Samoobsługowa, ul. Surowieckiego 12A, Ursynów, 22 644-93-77, www.pralniasamoobslugowa.com

l Profesjonalne remonty i wykończenia, glazurnik, malarz, Malowanie - Korzystne ceny. Zapraszamy www.remonty4u.pl - 502-218-778.

l Remonty A-Z, glazura, elek-tryka, hydraulika, łazienki, gładź, panele podłogowe, 501-034-947.

l REMONTY - glazura, gładź, malowanie, hydraulika, drobne naprawy, 603-177-171.

l Remonty, malowanie, 667-95-16-08.

l Remonty, wykończenia, 503-321-785.

l Stolarz, remonty, 602-126-214.

l Stolarskie: naprawy, przeróbki, szafki kuchenne, szafy - inne, 22 641-34-38, 604-637-018.

l Tapicerskie u klienta, 503-300-924.

l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986.

l TELEWIZJA CYFROWA sprzedaż, montaż, porady, telefon 604-813-333.

l Tynki gipsowe, cementowo--wapienne www.budax.pl 511-529-965.

l Żaluzje, roletki, plisy, vericale, moskitiery, tanio. 22 848-34-34, www.zalvert.pl

NAUKAl Chemia, matematyka,

22 641-82-33.l Free English Bible Talks every

Friday 18.30 - 19.30. Profi-Lingua, Al. Jerozolimskie 27. Everyone is welcome!

PRACA - daml Kurs Licencja Ochrony,

603-600-255.

USŁUGISZKLARSKIEw zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115agodz. 10.00 - 18.00

soboty 10.00 - 14.00tel. 22 843-04-88

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH

I PRAKTYCZNYCHWarszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32

Kancelaria czynna dla Klientów tylko w godzinach:

pon., śr., czw. 16.00-19.00 wt. 8.00-14.00 - Obrona przed fiskusem- Spadki- Ochrona dóbr osobistych- Procesy cywilne, gospodarcze i rodzinne - Audyty prawne, ekspertyzy i opinie

AUTO-MOTOl Akumulatory, oleje.

Najtaniej, 518-757-518, www.autokula.pl

l Auto każde kupię, gotówka, 530-979-018.

l Każde auto całe lub rozbite, uczciwie - gotówka, 604-874-874.

l Kupię każde auto z lat 1990 - 2012, najwięcej zapłacę, szybki dojazd, gotówka, 500-666-553.

l Skup aut w każdym stanie i roczniku, najwyższe ceny, płatność od ręki, profesjonalna obsługa, 500-540-100.

USŁUGIl A- Przeprowadzki,

512-139-430.l A - Sprzątanie piwnic,

wywóz mebli, 694-977-485.l CleanLux - pranie dywa-

nów, wykładzin, 691-851-588.l Cyklinowanie, 663-163-070.l Cyklinowanie bezpyłowe,

układanie profesjonalnie z gwarancją, 601-347-318.

l Cyklinowanie, malowanie mieszkań, 504-525-724, 514-440-262.

l Cyklinowanie, malowanie, 601-652-879.

l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 22 642-96-16.

l Docieplanie budynków, szyb-ko, tanio, solidnie, 502-053-214.

l Docieplanie poddaszy, 501-624-562.

l Elektroawarie, 507-153-734.l Elektryk tanio, 507-153-734.l Gazowe kotły, kuchnie

– serwis, montaż, hydraulika tel. 600-709-630.

ADMINISTROWANIEl Administrowanie i zarządza-

nie, obsługa wspólnot mieszka-niowych, WG PERFEKT Włady-sław Gizowski, 509-566-723.

AGD - RTVl „ABAC" naprawię każdy

telewizor, 22 847-24-77.l Anteny, 601-867-980,

22 665-04-89.l Lodówek naprawa,

22 842-97-06, 602-272-464.l Lodówek, pralek naprawa

- 603-047-616, 502-562-444.l Naprawa pralek,

22 642-98-82.l Naprawa pralek,

lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

l Naprawa telewizorów, tanio 22 641-80-74, 501-829-771.

l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 22 844-81-58

KANCELARIARADCóW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9, lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

l Masz 2, 3 godziny na dodat-kową pracę? Branża finansowa. Wysokie zarobki! Zadzwoń 668-681-903. Mile widziani emeryci, renciści, osoby pracujące, studenci, uczniowie.

l Prace porządkowe przy utrzymaniu małego ogrodu oraz chodnika przy domu na Mokoto-wie. Praca tylko w miarę potrzeby. Wynagrodzenie stałe miesięczne netto 200 zł. Mile widziana osoba na emeryturze. Kontakt: t. 22 848-87-77, [email protected]

PRACA - szukaml Dyspozycyjna, operatywna,

odpowiedzialna z samochodem, 515-72-05-90.

l Prasowanie 2 razy w tygo-dniu, niedrogo, 602-832-765.

KUPIĘl Antyki za gotówkę, obrazy,

platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Antyki, starocie, za gotówkę kupno-sprzedaż, Narbutta 23, 22 646-32-67, 502-85-40-90.

l Antyki, monety, znaczki, meble, obrazy, pocztówki, książki, srebro oraz inne przedmioty 22 610-33-84, 601-235-118, 669-154-951.

l Aktualnie antyki wszelkie, gotówka, 504-017-418.

l Antykwariat, księgozbiory, antyki, dojazd, gotówka, 608-885-800.

l Filatelista znaczki, 516-400-434.

l Kupię każdy złom. Odbiór u klienta, 506-223-080.

l Monety, złote, banknoty, Andersa 18, 22 831-36-48.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l SREBRO WYROBY, ZŁOM KUPIĘ. 2000 zł/kg, min. 100g. Od 1 kg negoc. 509-240-320.

l Złom, wszystko co metalowe, dojadę, 503-711-500.

NIERUCHOMOŚCIl Działki nad jeziorami,

blisko Warszawy, 605-099-422.l Kupię mieszkanie: zadłużone,

komunalne, z lokatorem, z loka-torem z przydziału, z możliwością wykupu, z dowolnym problemem prawnym lub dożywotnim zamiesz-kaniem. 796-796-596, [email protected]

l Sprzedam grunt rolny, Praż-mów, 602-77-03-61.

l Sprzedam OKAZYJNIE-mieszkanie Natolin-Ursynów, 80 m kw, blisko metra, 2004 r., 3. pok., 659 tys. tel. 793-973-996.

l Szybka sprzedaż, 155 mkw., dwupoziomowe, okolice ul. 1 Sierpnia/Żwirki i Wigury. 4935 zł/mkw. Tel. 604-691-641.

WYPOCZYNEKl ŚWIĘTA, FERIE W GÓRACH,

www.rownica.brenna.pl 604-724-825

SPRZEDAMl 80 m kw. - blisko metra,

793-973-996.l Drewno kominkowe i opało-

we, 602-77-03-61.

ZDROWIEl Gimnastyka seniorów,

505-122-514.

RóŻNE

Akcja trwaCoroczna Krajowa Akcja „Pomóż Dzieciom Prze-

trwać Zimę", rozpoczęła się w dniu 2 grudnia wielką uliczną zbiórką darów przed i w sklepach w godz. 9.00-15.00.

Apelujemy do wszystkich Ludzi Dobrego Serca, do firm, sklepów, hurtowni, samorządów, fundacji, szkół o przyłączenie się i wsparcie darami ta szlachetna akcję.

Wszystkich, którym nie jest obojętny los dziecka zapraszamy do podzielenia się i spełnienia ich marzeń. Prosimy o przekazywanie żywności o przedłużonym termi-nem ważności, słodyczy, zabawek, nowej ciepłej odzieży i nowego obuwia, środków czystości i higieny osobistej, artykułów szkolnych i papierniczych. Oddział Biura Akcji dla m.st. Warszawy i woj. mazowieckiego oraz Sztabu nr 2 mieści się w ośrodku TPD Mokotów przy ul. Konduktorskiej 17 czynnym od poniedziałku do piątku, w godz. 11.00-17.00 tel. 22 844 19 44 i 666 810 005.

Mamy nadzieję, że w tak trudnej sytuacji wspólnie pomożemy dzieciom przetrwać zimę i spełnić ich świąteczne marzenia.

KOBIETY do montażu elektronicznego ręcznegozatrudnimy od zaraz

możliwość przyuczeniawymagania: dobry wzrok, zdolności manualne

Miejsce pracy: Raszyn

Kontakt: 22 715 66 06 email: [email protected]

Polub POŁUDNIE

na Facebook

http://www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Page 8: Poludnie Glos Mokotowa nr 39 z dnia 6 grudnia 2012

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136tel./fax 22 844-39-45,

tel. 22 844-19-15www.poludnie.com.pl

[email protected]@[email protected]: Andrzej Rogiński

„Południe”redaktor naczelny:Andrzej Rogiński

redakcja: Rafał Rogiński, Ewa Ziegler, Bogdan Żmijewski

Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00

pt. w godz. 9.00 - 16.00W tych godzinach

przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie, układ i oprawa graficzna:

Galder Grasfjord©

Druk: Polskapresse Sp. z o. o.ISSN 2082-6567

Nakład 40 000 egz.Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

dokończenie ze strony 1która z wielką gracją opowie-

działa o tym, co dzieje się na warsztatach architektonicznych

dla dzieci, bawiąc się nożyczkami na oczach widzów w sposób tak czarujący, że jako jedyna pod-

Przyjaciele na Łowickiejczas projekcji tego filmu zebrała od widzów spontaniczne brawa. W Centrum Kultury „Łowicka” rośnie więc nie tylko, być może,

znakomita pani architekt, ale też z całą pewnością prawdziwa gwiaz-da filmowa wielkiego formatu.

To jest właśnie cecha – wiel-ce charakterystyczna – naszej biurokracji. I chociaż tu i ówdzie zdarzają się kompetentni, sym-patyczni i pracujący z sensem, a także skutecznie urzędnicy (każdy zna takich, ja też!), to dominują, niestety, te właśnie cechy. Dlatego np. w wielu przy-padkach oceny polskich regula-cji przez cudzoziemców są lepsze niż gdy oceny dotyczą regulacji plus ich stosowania przez urzęd-ników.

Najnowsza „afera” z Insty-tutem Matki i Dziecka, które ogłosiło, że przestaje przyjmo-wać małych pacjentów z okre-ślonymi schorzeniami, jest wła-śnie przykładem tumiwisizmu. Po co mają myśleć, badać, czy w innych „szufladkach” nie wy-konano umów i można pieniądze stamtąd przesunąć tam, gdzie umowy wykonano z nadwyżką? Najmniejszy wysiłek, to ogło-sić, że wstrzymuje się przyjęcia, i niech się inni martwią.

W małych sprawach czy du-żych, ten tumiwisizm buzuje prawie wszędzie. W ochronie zdrowia być może nawet po-nadprzeciętnie. I nie dotyczy to tylko „zwykłych” biurokratów, ale także lekarzy pełniących funkcje menedżerskie. Sam to obserwowałem, gdy z synem po wypadku złamania ręki przy-jechałem do szpitala na wizytę kontrolną. Na godzinę ósmą rano. Tak więc zamiast do szko-ły pojechałem do szpitala. Po to tylko, by zobaczyć tam tłum po-

nad stu osób, które przyjechały często z bardzo daleka, nawet z siedleckiego. Oni na tę ósmą musieli wstać o czwartej rano! Wziąłem syna i pojechaliśmy do szkoły; wróciliśmy około dwu-nastej.

Ponieważ nie odpuszczam takiego lekceważącego tumi-wisizmu, więc wizytę zacząłem od skrytykowania skandalicznej organizacji pracy. Powiedziałem lekarzowi (o którym wiedziałem, że jest wicedyrektorem tego szpitala), że to bezczelność tak traktować pacjentów, że trzeba myśleć (anatema dla urzędasa) i na najwcześniejsze godziny zapraszać tych, którzy mieszka-ją najbliżej, a na najpóźniejsze tych, co najdalej.

Lekarz słuchał – o dziwo – jak oczarowany. Widać było, że tak elementarna organizacyjna zmiana nie przyszła mu do gło-wy! „Ależ to trzeba koniecznie wprowadzić!” – zakrzyknął. A teraz polska rzeczywistość: po trzech miesiącach przyszło wezwanie na kolejną kontrolę. Tym razem pojechałem z synem do szkoły, a do szpital pojecha-łem sam. I miałem rację: był tam taki sam ponadstuosobowy tłum. Przyjechałem z nim po raz drugi po dwunastej i po godzi-nie załatwiliśmy sprawę.

Być może ów medyczny urzę-das, usłyszawszy o zaproponowa-nym „wiekopomnym” postępie organizacyjnym, chciał coś zmie-nić, ale mu wyleciało wkrótce z głowy. Albo nawet polecił urzę-

dasowi średnie-go szczebla, żeby to wdrożył. Ale ten to polecenie (którego wyko-nania rozkazodawca już nie zwe-ryfikował) po prostu zbojkotował. I mu się to udało. W końcu to nie jego dotykała strata czasu, pie-niędzy i zdrowia tylko pacjentów!

Urzędnikom włos z głowy spad-nie tylko wtedy, gdy zrobią coś niezgodnie z procedurami (słynna potrzeba „dupokrytki”); całą resz-tę mają w nosie. Dlatego nie zro-bią niczego, co mogłoby poprawić efektywność funkcjonowania ich instytucji. Tak mają ustawione bodźce. Kiedyś podczas towa-rzyskiego przyjęcia stwierdziłem, iż chciałbym mieć zapewnioną ochronę zdrowia na takim pozio-mie, na jakim ma ją mój pies. Spo-tkało się to z salwą śmiechu.

Ale ja nie żartowałem. Kiedy pojawiły się jakieś komplikacje przy leczeniu, poprosiłem o do-mową wizytę. Lekarz przyjechał następnego dnia. Tymczasem kiedy okazało się, że potrzebuję trudnego badania dla sprawdze-nia, czy coś złego się nie dzieje w organizmie, badanie zapropo-nowano mi za dziesięć tygodni. Skąd taka różnica? Ano, wetery-naria zrobiła się całkowicie pry-watna, a służba zdrowia nie. Prze-ciwko prywatyzacji jest większość Polaków i innych nacji. Więc, radykalnej poprawy nie będzie nigdy, niezależnie od ilości pienię-dzy płynących do służby zdrowia.

Jan Winiecki

Tumiwisizm

szym poziomie. Koncert trwał ponad 2 godziny. – Profesjonalna nuda – ocenili niektórzy zaprosze-ni pracownicy innych placówek

kultury z Mokotowa. Przez grzeczność reporter „Południa” nie wymieni ich z imienia i nazwi-ska. – To dobrze, że każda placówka kultury ma swoją specyfikę i swoją nie-powtarzalną atmos-ferę – oceniła Hanna Ślusarska-Zalewska, wieloletni instruk-tor warsztatów pla-stycznych w MDK Mokotów i poetka. – Jakże to była inna uroczystość niż ta na naszym, nie tak dawnym, jubileuszu. Można pozazdrościć

i jest się na kim wzorować.Po koncercie Katarzyna Hag-

majer zaprosiła gości do galerii

W liście gratulacyjnym wy-stosowanym z okazji jubileuszu przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, prezydenta Warszawy, a odczy-tanym przez Małgorzatę Naim-ską, z-cę dyrektora Biura Kultury m.st. Warszawy. napisano m.in.: „Gratuluję całemu zespołowi pra-cującemu „na Łowickiej” stwo-rzenia miejsca wyróżniającego się ofertą programową na mapie kulturalnej Warszawy. Wyrażam uznanie dla Państwa pracy, bę-dącej szczególną misją społecz-ną w czasach, w których media elektroniczne wkraczają szybko i agresywnie w różne dziedziny życia i wykradają - szczegól-nie – młodym ludziom – coraz więcej wolnego czasu. Szczerze doceniam umiejętność dotarcia z atrakcyjną propozycją do mieszkańców o różnych upodo-baniach i w różnym wieku”.

Uroczysty koncert uświetnili inni od lat przyjaciele „Łowickiej”: Orkiestra Sinfonia Viva pod dy-rekcją Tomasza Radziwonowicza, Agnieszka Wilczyńska i trio An-drzeja Jagodzińskiego, Jazz City Choir, Fly High Crew. Stanisławo-wi Tymowi akompaniował znako-mity Jerzy Derfel. Była więc mu-zyka poważna, kabaret, jazz na bardzo wysokim poziomie, taniec uliczny i balet indyjski. Wszystko z najwyższej półki i na najwyż-

na piętrze, gdzie przygotowano wystawę okolicznościową, na-zwaną przez gospodarzy „Bardzo fajną wystawą”. Choć tytuł brzmi bardzo swojsko, sama wystawa jest przygotowana... także bar-dzo profesjonalnie. Można tam zobaczyć m.in. plakaty z wie-lu imprez, które tu się odbyły w ciągu całego 40-lecia, foto-grafie, dokumenty, wycinki pra-sowe, także z gazet, które dawno już przestały istnieć, ale nadal są bliskie sercom niektórych dzien-nikarzy zaproszonych na tę uro-czystość. Cóż, wspomnienia mło-dości zawsze mają swój urok...

- Przy takich okazjach zwykło się życzyć jubilatom kolejnych 40 znakomitych lat – stwierdził Andrzej Poniedzielski. – Ale ja nie będę oszczędzał i życzę wszystkim 100 lat w tak wspania-łym miejscu! I tu ukłon pod adre-sem włodarzy dzielnicy Mokotów i przedstawicieli władz miasta... 100 lat!... Pod warunkiem, że nie stanie się to, co ma się stać 21.12.2012... Czego sobie i pań-stwu życzę...

Fajerwerków na koniec tej uroczystości nie było, ale lamp-ka, mimo trudnych kryzysowych czasów, była przygotowana dla każdego gościa.

Karol Olszewski